Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość RadosnaJUZmama
Własnie przypomniała mis ie taka piosenka- jaki tu spokój, nana nana, nic sie nie dzieje nanana nana:):):):):):)):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ja wczoraj pojechałam po resztę prezentów. Bardzo mi się wyjazd udał. Kupiłam przy okazji buty zimowe dla siebie. No i strasznie mi się podobają:) Po powrocie zabrałam się za kruche ciasteczka, a potem ledwo się ruszałam, tak mnie plecy bolały... Ech te ciążowe plecy. No ale mój 2-latek pomagał mi dzielnie przy ciasteczkach, więc robota i tak poszła znacznie szybciej:) Dziś upiekłam kokosanki, bo zostało mi ze wczoraj trochę białek, a później chlebek. Mój kochany mężulek zjadł połowę jeszcze ciepłego chleba tuż po spacerze. Nie wiem, gdzie on to mieści?? No bo figurę wciąż trzyma idealną:) Agni27, nie martw się tym cukrem. Mi tez wyszedł za wysoki. Wystarczy, ze będziesz przestrzegała diety i wszystko będzie ok i dla Ciebie i dla Maluszka:) Dieta ni jest taka straszna. Ja jestem na niej od 5 tygodni i spokojnie da się wytrzymać. Możemy się wspierać nawzajem:) Trzymaj się !!:) Zrobiłam dziś karneciki na prezenty, ozdób już mamy mnóstwo, tylko się zastanawiam jeszcze nad ozdobami choinkowymi. Uwielbiam robić takie pierdółki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
Skończyłam właśnie pakować prezenty :):):) Kocham pakować prezenty :) Mogłabym to robić godzinami :) Teraz odpoczywam-zapaliłam kilka świeczek i lampki na oknie i sobie podziwiam :D Nie mam jeszcze prezentu dla męża i kompletnie nie wiem, co mu kupić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka:)
CZESC KOBIETKI!alez tu swiatecznie!mnie tez to pomalu zaczyna ogarniac i choinke dzis ubralismy:)poprzyzdabialismy tez dom i ogolnie jest calkiem milo.niedawno wylazlam z wanny,mloda zaczyna wieczorne wariacje,chyba cos bysmy zjadly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) u nas coraz bardziej świątecznie, choinka stoi i pachnie, pierniki upieczone, kiełbasa zrobiona i mnóstwo rzeczy zostało - a miałam leżeć i pachnieć.............. Agi - przede wszysttkim nie martw się na zapas i myśl pozytywnie!!! Specjaliści się Tobą zajmą, ustalą dietę i będzie ok. I nie czytaj w necie, bo tylko się więćej nastresujesz. Witam nowe koleżanki. Magdzia - w 68 noworodek się utopi, no chyba, że jakiegoś giganta urodzisz! a kombinezon na następny rok na pewno będziesz musiała kupić nowy, nie ma szans żeby wystarczył jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzieki za wsparcie:) jeszcze nawet nei wiem jaki mam wynik, wiem ze po 50g glukozy mialam o 4 jednostki za wysoko....a yteraz okaze sie w piatek, nie mam zamiaru sie dolowac skro nie wiem co jet grane:) dzia jasne, ze czytam na necie czym grozi cukrzyca ciazowa...ale dla Twojej wiadomosci poki co to nawet nie wiem czy jestem na nia chora....dowiem sie, to dam znac....mimo to od ponad tygodnia jest na diecie...najgorsze jest to, ze schudlam juz jakies 2kg albo okolo3 i nei wiem czy to dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
agi27- kochana i bardzo dobre nastawienie...nie ma co sobie cokolwiek wkrecac, czytac i sie stresowac..... Jak pisza dziewczyny poczekaj az bedziesz na wizycie i wtedy wszystko bedzie jasne i czytelne::):):):) W kazdym razie my jestesmy z Toba;):):):):) Hmmm dzisiaj tutaj tez spokojniej:):) Kazdy czyms pochłoniety. ja dzisiaj w koncu postanowiłam wyprac małej ubranka...W KONCU!!!!! Chyba robie to jako ostatnia z was dziewczynki???::):) Aj ale ciagle cos...jak nie sprzatanie, to pieczenie, to prasowanie,zakupy.... zwariowac mozna;):):) a siły brakuje na wszystko... nie wiem jak wam ale mi te wszystkie zajecia daja strasznie popalic;(:(:( Ale staram sie trzymac i nie narzekac::):):) W koncu lepsza pogoda... zero opadow sniegu, temp. plus 2 stopnie, sloneczko z rana swieciło:):) a nie mrozno i mzysto:( Jeszcze kilka dni i Swieta, ale ten cza sleci , a potem tylko odliczanie do porodu.... macie swiadomosc kobietki jak malo juz nam zostalo:)???? Yupiiiiiiii:):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA:)
Tak jeszcze trochę i będziemy tulić nasze pociechy:) Mój pięcioletni synek pytał się wczoraj męża czy może mieć pieska,a mąż mu odmówił,wiec syneczek nasz kochany skomentował to tak zwracając się do taty : "Ty nie jesteś człowiekiem....!!!!!! Ty jesteś... Bandytą!!!!! " i co Wy na to? Skąd takie hasła u pięciolatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Kochana to ostatnio synek mojej kuzynki , powiedział do mojego brata jak mu odmówił złozenia kolejki na Mikołaja- twoja lepianka i tak spłonie!!! ZAs moja chrzesnica , córa brata nie wiadomo czy z przedszkola czy skad nabrała bardzo głupi nawyk- bicia kogos po twarzy albo pupie..... a pyskuje!!!!!!!!! masakra1!!!!! a ma 3 latka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
Kochane, wiem coś na temat pyskatych dzieci :D Moja siostrzenica (chrześnica) ma 3 latka, a już od dawna umie doskonale pokazać środkowy palec :) Wyobraźcie sobie, że nawet wie, gdzie bije się chłopców, żeby bolało :D Ach te dzieciaczki, jak szybko dorastają :) Z mojego USG dzisiejszego nici :( Lekarz nie dojechał :( Przez pogodę :( Do tego pół dnia prądu nie miałam, koszmar totalny. Najgorsze jednak, że na darmo musiałam iść taki kawał do lekarza i pocałowałam klamkę, a pani w rejestracji źle zapisała mój numer i nie mogła się do mnie dodzwonić żeby mnie poinformować co i jak :( Wracając dostałam strasznych bóli z lewej strony brzucha. Dzięki Bogu doszłam do tego ciemnego domu, wzięłam no-spę i już nie boli. Ale za to gorzej chora jestem, już nawet oskrzela dają o sobie znać... Na noc natrę się wickiem, może jutro będzie lepiej. Ale ogólnie nastrój mam dobry :) USG przeniesione na czwartek, trzymajcie kciuki, żeby wypaliło tym razem :):):) Położna wcisnęła mnie między pacjentki hehe. Oby tylko Pan doktor dotarł, bo jak nie, to dopiero po Nowym Roku będę miała te USG :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA:)
10LUTY -JA TEŻ MAM W CZWARTEK WIZYTĘ I USG :) MÓJ DOKTOREK MA GABINET U SIEBIE W DOMU ,WIĘC MYŚLĘ ,ŻE MNIE NIE SPOTKA TAKA "NIESPODZIANKA" :) CIEKAWA JESTEM JAK TAM MOJA MALUTKA JUŻ UROSŁA? TAK BARDZO CHCIAŁABYM JUŻ MIEĆ JĄ W RAMIONACH!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiwózek?
Dziewczyny, jaki wózek kupujecie? Ja dziś byłam patrzeć i się załamałam. Pojęcia nie mam na co zwrócić uwagę, co się opłaca? chciałam epiro vector 4 ale okazuje się że rączka nieprzekładana, kubełkowa spacerówka i leżę :/ nie wiem co wybrać a to już 34 tc (zagrażający przedwczesny poród) i w każdej chwili mogę zacząć rodzić i muszę ten wózek kupić! Podajcie dlaczego wybieracie też taki a nie inny wózek. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka:)
Czesc dziewczyny!no kazdy zbiegany przed swietami,ja dzis tez sie wezme za jakies wstepne prace,a jak mi sie nie chce!!w dodatku ide jeszcze do pracy na druga zmiane:( blee.wczoraj bylismy cala familia na zakupach i musialam wykazywac sie ogromna cierpliwoscia(tak to jest jak sie ma w domu trzech facetow:)).Radosna Juz mamo wcale nie jestes ostatnia w praniu rzeczy dla malenstwa,ja za to wezme sie dopiero po nowym roku,teraz nie mam czasu,mam nadzieje ze moja mloda nie wyskoczy wczesniej:) Jesli chodzi o zakup wozka to wg mnie wazne jest aby nie byl za ciezki,fajnie jak ma przekladana raczke,albo chociaz skrecane jedne kolka no a kolka powinny byc najlepiej pompowane wtedy lepiej sie go prowadzi,jeszcze wszystko zalezy gdzie sie mieszka,po jakich wertepach bedzie sie go prowadzac czy bedziesz korzystac np. z autobusow,czy ma koszyk na zakupy i ogolnie dzidzia powinna miec miejsce.no ale dla kazdego co innego sie liczy,prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana!!! wózek już mamy po starszym synku - x landera. Tak jak napisała koleżanka wyżej - dla każdego coś innego się liczy. Dla mnie podstawą były pompowane koła, mamy trójkołowca - przednie koło skrętne, ale super jest tez czterokołowiec z przednimi skrętnymi (piszę super, bo koleżanka ma i używa już przy drugim dziecku). Ważne jest też jaką kwotę mamy do dyspozycji, bo przedział cenowy jest ogromny...........no i ważne było u nas jak się składa/rozkłada wózek, ile miejsca zajmuje w samochodzie, niezbędny był też dla mnie koszyk na zakupy....chyba tyle, my z naszego korzystalisy prawie 3 lata (choć miałam drugi wózek typu parasolka - leciutką inglesinę) to i tak wolałam x landera ze względu na to jak łatwo się nim jeździ. prać już chyba skończyłam i prasować też.....myślę, ze niedługo będę pakowac torbę do szpitala - tzn 30,12 idę do lekarza, zobaczymy co tam z moją szyjką i myślę,że wtedy się spakuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Witajcie kochane:) co do wózka to dziewczyny maja racje, dla kazdego inne detale sa wazne ale te najczesciej brane pod uwage to- zeby konstrukcja była lekka, najlepiej aluminiowa, koła pompowane, na łozyskach, raczka zmienna, mozliwosc wozenia dzidzi albo twarza do nas albo w druga strone, skretne koła;):):) U mnie dzisiaj piekna pogoda, zaraz wybieram sie na miasto szukac przewijaka i ceratek:):):) , oraz kupic Oilatuum:):):) Kochane mam do was pytanie- czy któras z Was orientuje sie czy mozna teraz farbowac włosy????? w tak zaawansowanej ciazy????? Moze to głupie pytanie,ale zastanawiam sie nad tym...:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA:)
RadosnaJużMama- ja nie słyszałam nic zeby nie można było teraz farbować włosów.Sama będę farbować moje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna! Ja słyszałam i w sumie kilka razy nawet czytałam, że nie można farbować. Są szkodliwe substacje, głónie zapachowe i nie jest to wskazane w ciąży. Odezwe się jeszcze później, bo wychodzimy teraz na spacer:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka:)
Radosna mozna farbowac wlosy,a jesli sie obawiasz uzyj farby bez amoniaku,ja z farbowaniem wstrzymywalam sie do skonczenia 3 msc a teraz farbuje normalnie.u mnie pierniki juz upieczone,troche pozno ale obawialam sie ze przy moich chlopcach do swiat by nie dotrwaly.zaraz do pracy buuuuuuuuu,pocieszam sie tylko ze 3 dni przede mna w nastepnym tez 3 i fiiiiiiinnnnniiiisssshhhhh!!!!!!czas najwyzszy za chwile 33 tydz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam...tyle dzieje się na forum i u was a ja nawet nie mam kiedy napisać. Traz usiadłam i ODPOCZYWAM, chociaż pół godzinki...Z rana badanie krwi i moczu, potem wizyta w przychodni (musze zmienić przychodnie bo do "starej" po przeprowadzce mam daaaleko strasznie) przy okazji zapisu siebie do nowej wypytam tez o pediatre bo przyjeli jakiegos nowego. Potem zakupy, robiłam bigos, w miedzyczasie prasowanie (w końcu sie zabrałam za ogarnięcie ciuszków małej :P) ale i tak jeszcze sporo zostało. A gdzie obiad, gdzie ogarnąć mieszkanie, jakoś świątecznie albo cuś, firanki zmienić-na świeta mam taki fajny zestawik co go zawsze zakładam :) A maluda mi dokucza od rana :( aspargin mam zwiekszony do 8tabletek, rano przed badaniami najchetniej nospe bym juz zjadła bo mnie brzuch (podbrzusze) bolało, kurdupelek strasznie główką napiera ale nie wiedziałam czy to nie wpłynie jakos na morfologie i zjadłam dopiero niedawno. Mam takie wrażenie momentami jak przed okresem, nie skurcze tylko takie napiecie i lekki tępy ból, nie jakoś mocno ale przeszkadza. Któraś z was może też tak ma? Ciekawa jestem jak wyniki, jutro sie dopiero dowiem bo juz nie mam ochoty sama sie telepac po wynik ani mezula poganiac bo on tez wymeczony w tym tygodniu nockami a prawie wcale po nich nie spi bo nie ma kiedy. Ajjj...co zrobić. Teraz bym juz nieraz sie musiała rozdwoić (gdzie nie pracuje już, tylko mam w week uczelnie) a gdzie jak mała się urodzi...rozczworze się chyba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mamcia
RadosnaJUżmama - ja właśnie też zamierzam jutro farbować włosy, robiłam to już kilkakrotnie w ciąży. Moje koleżanki też normalnie farbowały i nic się nie działo - mają zdrowe bobaski ;) Przecież nie kładziemy na te włosy niewiadomo czego i na jak dlugo. Ja też za pranie ubranek biorę się po świętach, mysle że zdąże - termin mam na 18 lutego :D co do wózka to my zastanawiamy się nad mutsy 4 rider albo Bolder SD i teraz mam pytanko do was kochane czy wiecie coś na temat tych wózków? Ma któraś z waszych znajomych może? Opinie w necie są bardzooo różne i negatywne i pozytywne, ale to pewnie o każdym wózku można tak czytać bez końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do farbowania to tez wstrzymałabym się do końca pierwszego trymestru, a potem farbowałabym - tak robilam w poprzedniej ciąży, aktualnie nie farbuje id oszłam już chyba do swojego koloru po ostatnim przycięciu. ja o mutsy moge powiedzieć tyle (z cudzego doświadczenia)- świetnie się prowadzi i składa, super wygląda, ma baaardzo mały koszyk na zakupy i jest nieestety drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, że wszystkie macie inne zdanie odnośnie farbowania;) Ja i tak trzymam się swojego. Wpływ amoniaku nie został dokładniej zbadany. Wiadomo, że przenika do krwioobiegu płodu, więc ja dziękuje za serwowanie go dziecku. Poza tym, farba to nie tylko amoniak, tylko mnóswto chemii i nie ma badań na temat ich prznikania. Wg. mnie nie ma sensu ryzykować. Poczytajcie sobie na temat działania chocby amoniaku... A tu krótki artykulik o farbowaniu: http://www.baby-shower.pl/PIEKNA-MAMA/Uroda/Farbowanie-wlosow-a-ciaza.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ja też nie farbuję włosów od początku ciąży. Wolę nie ryzykować. A teraz to i tak już niedużo zostało do rozwiązania więc jeszcze te 2 miesiące wytrzymam ;) :) Ja ciuszków nie mam jeszcze wypranych. Zamierzam to zrobić w styczniu. W końcu termin mam na 27 luty więc jeszcze szmat czasu ;) A co do wózka... My wybraliśmy polską, mało znaną firmę Tutek, model wózka Grander albo firmę Tako i wózek Warrior. Wolelibyśmy ten pierwszy, tyle że mało opinii o nim w necie :(. Widzieliśmy "na żywo" i wydaje się solidny więc raczej na niego się zdecydujemy, ale to też już po nowym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc lutówki 🖐️ co do farbowania włosów to spokojnie można to robić.MOja mama jest lekarzem ginekologiem-położnikiem i żadnej pacjentce nie zabrania farbować włosów bo to nie ma żadnego wpływy na dziecko. Niby jak farba przez głowę ma dotrzeć do dziecka które jest w macicy??? Ja w pierwszej ciązy farbowałam i teraz też robię to systematycznie, tak samo moja siostra, w pierwszej ciąży farbowała włosy i teraz jest na samym początku ciąży a nawet w niedzielę mówiła mamie żeby jej pomogła farbę nałożyć bo ma mdłości dość mocne i nie może wysiedzieć u fryzjera zbyt długo. co do wózka to my kupiliśmy Casualplay s4, podobny do Jane, obydwa są hiszpańskiej firmy :) wózek jest lekki, ma pompowane, skrętne koła, spory kosz na zakupy, łatwo się składa, gondolkę ma przystosowaną do zamocowania w samochodzie i na dłuższe wyjazdy dzidziuś może w niej podrózować w pozycji leżącej.zobaczymy jak się nam będzie spisywał. co do świąt to troszkę już sobie naszykowałam, zrobiłam pyszny bigosik, mam zamrożony pasztet, jutro go wyjmę rozmroże a w czwartek upiekę, zrobię jeszcze śledzie w sosie tatarskim i sałatkę jarzynową :) i tak większość świąt spędzamy u rodziny więc nie ma co dużo szykować. dla dzidziusia już wszystko mam naszykowane, poprasowane, poukładane i gotowe.dzisiaj w realu była promocja na pampersy więc kupiłam 3 duże paczki,dla siebie też już wszystko mam kupione tylko jeszcze nie spakowane ale w styczniu już sobie naszykuję torbę do szpitala. lecę się kąpać bo wróciłam z pracy i zasypiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maagdaa, każdy lekarz ma swoją opinię na ten temat. Amoniak bardzo łatwo przechodzi do krwioobiegu. A niby dym tytoniowy jak przechodzi? Przez płuca. Tak samo amoniak. Jak substancje chemiczne przechodzą z głowy? Przez skórę do krwioobiegu. Dlaczego w ciąży nie można stosować np. maści sterydowych? Bo bez problemu znajdują się we krwi mamy, a co za tym idzie, we krwi płodu. Każdy i tak zrobi jak będzie uważał za słuszne:)To są tylko nasze opinie, podobnie jak każdy lekarz ma własną na dany temat. Każda ma swój rozum:) U nas dziś chlapa na całego. Wszystko się topi.. Przynajmniej nie ma wiatru, więc na spacerze było całkiem przyjemnie:) A może ktoś podac fajny przepis świąteczny na śledzie??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stop klatka wiadomo że kogoś trzeba się słuchać ;) ja mam mamę z boku więc jasne że jej słucham jeśli mam jakąś wątpliwość, przecież ona zadba o mniej najlepiej :D a co do śledzi to jakie lubisz? Ja robię w sosie tatarskim(ogórek, cebulka, grzybki),albo z porem, jabłkiem, koperkiem-też są pyszne, albo z cebulką w sosie pomidorowym, dużo curry i rodzynki, dobre są też sosie koperkowo-czosnkowym, można też zrobić zwykłe z cebulką w śmietanie, ale to akurat mniej przepadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba te tatarskie najchętniej bym tez zrobiła:) Brzmi pysznie:) Jak znajdziesz chwilkę, to bardzo prosze o przepis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupujesz zwykłe matiasy na wagę, płuczesz je i kroisz na małe kawałki,wrzucasz do miski a do nich cebulę drobno w kosteczkę, ogórki konserwowe albo kiszone też w drobną kosteczkę i grzybki z octu tak samo drobno,(jeśli masz śliwki z octu to też kroisz) do tego dajesz pieprz, można też troszkę soli plus majonez i jogurt naturalny albo śmietanę, wszystko razem mieszasz i śledziki gotowe.Ja takie robię w czwartek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×