Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

zamelduję się przed weekendem, bo potem jak zawsze nie będzie czasu. Diewczynka - dobrze, że jesteś, bo jak widzisz frekwencja jest marna. u nas ok. Julii nowe zęby rosną - przebiła się już górna czwórka, a wydaje mi się, że jeszcze dolna rośnie. Marudzenia jest przy tym, że ho ho!!na szczęście noce spokojne (odpukać!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas 8 zębów i ryki nocne :O Poza tym Felek zaczyna chodzić za rękę, właściwie za palec z czego jest strasznie dumny. Okazało się że małpka z niego -co zobaczy to naśladuje: puszcza oczko - właściwie oba, pokazue język, woła kotka, cały dzień może pokazywać sroczka kaszkę warzyła, a i macha rękami jak ptaki :) W wózku czasem strzela focha i chce zeby go nosić, a ostatnio chodzi popychając wózek. I przez te zęby zacumował na dobre w naszym łózku, przez to budzę się pokopana, albo z dzieckiem zaplątanym we włosy. Pogoda taka dziś paskudna, ze wyszliśmy na 1/2 spaceru bo wieje i co chwila coś pada, a to śnieg a t o deszcz. ehh wiosna tak wygląda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas 8 zębów i ryki nocne :O Poza tym Felek zaczyna chodzić za rękę, właściwie za palec z czego jest strasznie dumny. Okazało się że małpka z niego -co zobaczy to naśladuje: puszcza oczko - właściwie oba, pokazue język, woła kotka, cały dzień może pokazywać sroczka kaszkę warzyła, a i macha rękami jak ptaki :) W wózku czasem strzela focha i chce zeby go nosić, a ostatnio chodzi popychając wózek. I przez te zęby zacumował na dobre w naszym łózku, przez to budzę się pokopana, albo z dzieckiem zaplątanym we włosy. Pogoda taka dziś paskudna, ze wyszliśmy na 1/2 spaceru bo wieje i co chwila coś pada, a to śnieg a t o deszcz. ehh wiosna tak wygląda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny fajnie ze piszecie u mnie moja milusia tez chodzi za jedna raczke stoi sama ale isc sama nie pojdzie woli raczkowac heheh ale cwiczymy wkoncu sie odwazy ale za to nadaje jak zwariwoana ma dopiero 3 zabki czwarty sie przebija a ma juz 13 miesiecy wolna jej ida te zeby ale tez jest dusza towarzystwa jak dzwonie do mamy rozmawia przez telefon po swojemu jak stara heheh tanczy przy ulubionej muzyce do filmu julka zawsze jak ja słyszy to wpada w trans jest przekochana buzki pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja:) Dziewczynka ciesze sie ze mini wakacje udane:) Ogólnie to ciesze sie ze topik odzyl:)))))))))) U nas stanelo na osmiu zebach i co najgorsze od kilku miesiecy maly zachowuje sie tak jakby nadal zabkowal ale zebów nie widac.Czytalam ze dziecko moze tak reagowac miesiacami na wyjscie zebow ale dlaczego wlasnie Wiktor musi az tak zle przechodzic zabkowanie???? Po nicach piszczy przez sen i równiez oboje z M jestesmy przez Wikusia skopani na maksa ,poprostu skacze po lózku jak pchla.Przez dzien a zwlaszcza na noc zdarza sie tak ze rece ma ciagle w buzince ,bola go dziaselka bo mam trudnosci z myciem mu uzebienia a slini sie okropnie.Czasami mam wrazenie ze wyjda mu chyba wszystkie na raz tak bedny cierpi.Pomaga mu na jakis czas paracetamol dla maluszków ale staram sie nie dawac za czesto. Tak to Wikus biega jak szalony,siostra codziennie przyprowadza mi synusia do pracy i az serce rosnie jak sie cieszy jak widzi mnie i M ,biega po trawie i piszczy z zachwytu:)Oczywiscie wyrasta z niego typowy facecik zaczepia dziewczynki i smiejemy sie z M ze juz zaczyna pierwsze podrywy.Dzisiaj np bylismy w McD i dziewczynka obok podala Wikusiowi plastikowego kurczaczka ,no szczescia i usmiechów nie bylo konca ,nie mógl oczu oderwac od poznanej "kolezanki" choc byla od niego starsza o jakies cztery 3 latka:) No nic zmykam cos zjesc i zaszalec z M hehehe ,narazie zaczynamy od lampki wina;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) wczoraj nastąpił przełom i mogę napisać z czystym sumieneim, że Julia chodzi. I nie są to juz 3, 4 kroczki tylko chodzi po całym domu! skręca, nosi ze sobą wszystko co znajdzie, więc ZACZĘŁO SIĘ! Teraz to dopiero trzeba Jej pilnować! poza tym zima wróciła..........a komu przeszkadzało, gdy było tak ciepło i przyjemnie? w dodatku święta też takie mają być, buuu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :):):) Moje kochane ale ja dłuuugo z Wami nie pisałam... Hmmmm kiedy to było.... Pewnie juz mnie nie pamietacie i myslicie sobie co to za radosna???? :D :D :D strasznie sie za Wami steskniłam i jestem ciekawa co tam u Was moje mamuski??? Widze a raczej podczytuje ze malenstwa juz szaleja pelna para:) milusio czytac,ze wszystko oki:):):) Przyznam sie szczerze ze nie zdarzyłam nadrobic jeszcze czytania do konca,ale obeicuje sie poprawic;):):):0 Nie odzywałam sie do Was takkkkkkk długoooooo bo goniłam jak szalona;) A to ciagle cos, jak nie praca to inne sprawy,ale wiem, wiem to mnie nie usprawiedliwia:) Na szczescie teraz zwolniłam bo w koncu po 3 miesiacach staran jestem w CIAZY:):) z czego jestesmy z mezem straaasasznieeeeee szczesliwi:):):):):):):):):) Kochane moje! MOja Wiki to prawdziwe małe tornado:) Ostatnio zaczela wchodzic po schodach do góry, i schodzic, mleka juz pic nie chce tylko "dorosłe" jedzonko ja interesuje.... Tak samo wszedzie jest jej pełno...Jest jak pchła;P:P:P:P Odpukac na szczescie jest zdrowa, swietnie sie roziwja, uwielbia ruch:) Piszcie co tam u was????? jak maluszki????? Kurcze tyle chciałabym wiedziec :D Całuej was moje kochane;************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow!!! wszelki duch!!Radosna zyje!!!i to nie sama:):):)GRATULACJE:) tos zaszalala:Pok jestes w pelni usprawiedliwiona,prawda kobietki??normalnie az Ci zazdroszcze....wspanaiala wiadomosc!!! ja ostatnio tez gonie ze wszystkim i wyrobic sie nie moge!!juz mnie cholera bierze!!balagan w domu nieustanny,pranie mam w koszu juz chyba z tydzien nie poskladane:( gotowanie mi idzie jak krew z nosa..nie mam nijakiej weny...w niczym...przesilenie wiosenne czy jak??? w dodatku Lala to taki huragan ze wymiekam:Owszedzie Jej pelno,wszedzie wlazi...i co tu duzo mowic-u Was widze to samo! Ania gratulacje dla Julki:):):* Agnik u Lali z zabkowaniem identycznie jak u Wiktora-cale miesiace marudzenia,potwornego slinienia,niespania,goraczkowania i srania a zeby dopiero co wyskoczyly nastepne:O u Lali natomiast od kilku dni jest klopot bo ma chyba biegunke czy co??robi ok 3-4 bardzo rzadkie wodniste kupska od zoltych do zielonych:O no i kurcze nie wiemy co jest grane-apetyt jej dopisuje,nie goraczkuje,nie wymiotuje,jest radosna i zadowolona...nic nowego raczej nie jadla....czyzby przestawianie sie po pobycie w Pl tak dlugo trwalo??do tutejszych znachorow jakos mi nie spieszno...odwodnienie raczej jej nie grozi,bo pije.. i juz nie pamietam co mialam jeszcze pisac a troche tego bylo,demencja mnie dopada ostatnio:D:D:D zreszta pozno juz jest a ta piczka spala dzis tylko z 40 min w ciagu dniaaaaaa!!! mamy z niej ubaw bo ostatnio naumiala sie wydawac z siebie nowe dzwieki-takie ryki:D:D musialabym Wam to nagrac zebyscie zrozumialy o czym mowie.taka mala kruszynka,niewinna twarzyczka,blue oczete i wloski okalajace ta buzke,a jak ryknie!-wlosy staja deba niemal:P:D:D:D:D dobra,dzis koncze bo sie wykoncze:) caluje mocnoo!!! a Ty Radosna zes w stanie blogoslawionym to nie znaczy ze juz masz taka zupelna taryfe ulgowa i zes zwolniona z pisania!!!!odzywac sie,pisac!!! reszta tak samo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) co za wieści!! to ja już rozumiem....Radosna w każdej wolnej chwili tak z mężem ciężko ;) pracowała, że nie miała czasu dla koleżanek..... no ale pracowała, pracowała i jaki efekt!!! Gratulacje ogromne!! Pisz kochana jak się czujesz!! Dziewczynka - u nas biegunka była przy zębach, ale moze faktycznie u Lali jest to związane ze zmianą klimatu. Mnie jakieś dziadostwo dopadło...zresztą nic dziwnego jak taka pogoda...Michał też zresztą zakatarzony...czekam co z Julą, mam nadzieję, że się na same święta nie rozłoży....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski moje Drogie:) Ojojojoj ale sie porobilo hip,hip hura RAdosna Gratulacje to faktycznie zapracowana bylas ze hoho;) DZIEWCZYNKA U NAS JAKIS KOSZMAR Z TYM ZABKOWANIEM DOSLOWNIE NIE INACZEJ:(Maly wczoraj zaczal goraczkowac tak poprostu i nic poza tym ale jaki dal popis w nocy to poezja...Poszlismy z M spac dopiero o UWAGA!!!!...6 rano!!!!!!!!!!!! Masakra ,placze,stekanie itd itd A rano zaspalismy do pracy M teraz odsypia bo poszlismy tylko na 4 godziny a Wikus jakby nigdy nic wsatlo dziecko rano uchachane ,zadowolone z zycia a my ledwo zywi. Teraz sie bawi ladnie na dywanie zabawkami a po zebach ani widu ani slychu...I tak juz od kilku miesiecy ,8 zebów wylazlo migusiem a reszta nie ma zamiaru chyba... Tak to u nas piekna pogoda i zaczynam sie martwic czy jak pojedziemy do polski to powinnam sie zaopatrzyc w kozaki,plaszcze itd????? Ja juz przyzwyczajona do ciepelka i nie chce odpoczywac w polsce w sniegu po kostki nie tak sobie wyobrazalam nasz urlop:( Wikus tez niesamowicie wydaje jakies dzwieki niezrozumiale dla nikogo a jak sie popisuje przy obcych to poezja ,tanczy,piszczy i patrzy czy ludziska zwracaja na niego uwage.M nauczyl Wikusia dawac buziaki no zrobilo sie dziecko takie calusne ze az serce rosnie,ciagle by nas calusiowal;) A tak to po staremu kobitki moje drogie ,piszta ,piszta czesciej bo widac jednak ze topik nadla zyje pelna para WKONCU!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! no i co Agnik??i u nas po pieknej pogodzie??fak,sniegiem dzis u nas walilo mocniej niz w zimie:D:D:D fantastycznie ze wczoraj pranie wywiesilam:Odzis nadaje sie ponownie do pralki... nasza mala pipka spi...chwila spokoju,zwlaszcza ze po polnocy juz sie przebudzila i musialam przenosic do nas do lozka(bo sie nie chwalilam ze po powrocie z mniejszym lub wiekszym sukcesem Lal spi u siebie):) oczywiscie obudzila sie ok 6 wrrrrr:O:O i dotad lazila po nas az sie pobudzilismy.i nadal kupkuje:( nie jest tego wprawdzie duzo-3 kupska ale ich wyglad jest fatalny.dzis juz sa dwie.w zwiazku z czym wprowadzam diete;kleik ryzowy na poczatek. Radosna na kiedy masz termin??teraz bedziemy Cie mordowac:) pisze bez ladu i skladu bo jestem przygnebiona i nawet nie wiem czy Wam o tym pisac.wlazlam dzis na Nk i tam z profilu wspolnej kolezanki dowiedzialam sie ze synek kolezanki z ktora kiedys pracowalam,umarl....:(mial guza mozgu,dlugo walczyli....i jak widac nie udalo sie:(:( i bardzo mnie to zabolalo.pojebane to zycie i cholernie niesprawiedliwe...buuuuu i juz nie wiem o czym pisac.musze mysli pozbierac...wpadne pozniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski:) Dziewczynka nie wiem jak tam u Was a raczej juz wiem bo nas poinformowalas ale u mnie pogoda swietna ,zero sniegu w nocy troszke padal deszczyk i sloneczko swiecilo i nadla swieci:) Przykro mi z powodu Twojej kolezanki ,nie wyobrazam sobie takiej straty ,nawet nie chce sobie wyobrazac:( U nas kolejna ciekawa noc ale to juz bylo nie bede zanudzala... Zebów nadal nie widac... No noc jakos tez nie mam weny do pisania ide sie wykapac moze w wannie sie zrelaksuje pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh Agnik to sie ciesz pogoda poki mozesz:) u nas wczoraj tez bylo znosnie ale ogladalismy prognoze pogody i widzielismy te zwaly sniegu w Szkocji:O tak ze do Was tez dojdzie tylko moze juz w lagodniejszej formie niz u nas:) a Wy kiedy wybieracie sie w podroz?na swieta? kurde przez ta pogode nasze plany wyjazdu w swieta nad morze spala na panewce!!a mielismy jechac w takie zajebiste miejsce buuuuu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moje kochane. Termin mam na 6 grudzien:) Na razie czuje sie fatalnie, ciagna mnie wymioty, i rozne inne dolegliwosci:) Ale to juz taki urok:):) Poza tym ta pogoda mnie dobija, troszke mam burze hormonów, i takie tam...:P:P:P Jak czytałam o tym chłopczyku i kurde masakra....az ciary mnie przeszły... W tych wypadkach faktycznie zycie jest bez sensu.... ach............. Ostatnio tez załapuje jakies doły, nie wiem mega załamka.... Moja Wiktoria ma juz kolejnego zabka.... czyli mamy 10:) Na szczescie jakos nawet nie marudziła, ani nie beczała..... Kocham ja nad zycie;):) I strasznie kocham moja kruszynke;):):):) ciekawe co bedzie- ech najwazniejsze by było zdrowe;):) Reszta przyjdzie ....... Hmmm myslałam,ze na Swieta bedzie ładna pogoda.... a tu lipa;(:( ech szkoda gadac.... A gdzie reszta naszych babolek kochanych???? Jak milo ze ten topik znowu zyje....:) Czy ktoras z Was mysli jeszcze o kolejnym dziecku??????? Caluje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) dziewczynka - nawet nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, dlaczego dzieci muszą chorować???????straszne.... agnik - oby zęby wyszły!!! u nas widocznych 10, ale wciąż ślini się strasnzie, więc nie wiem czy to już koniec na ten moment. radosna - hormony szaleją, więc i prawo do humorków masz! jeśli chodzi o dzieci, to ja już mam wszystkich w domu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! No niby u nas tez wszystkie dzieci już w domu ale zawsze takie malenstwo budzi jakieś pokłady czułości. Lala ma w posiadaniu 5 zębów,czekamy na resztę. Czy wasze dzieciaki mówią już do Was"mama"?Laura uparcie wola"tata" a mnie jak już jest naprawdę zle...czyli już ze 2 tyg tego nie słyszałam:( A tak to bubocze po swojemu,zwłaszcza na chłopaków pokrzykuje:) Radosna to zapowiadają się Wam piękne święta!! Kończę bo Lala się uwagi do aga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrywieczór:) I po pieknej pogodzie:(ajajajaj zaczynam powaznie sie martwic moim urlopem ,taka lipna pogoda w calej europie a ja mialam takie plany buuuuuuuuuuuu:( Radosna ty farciaro jedna podziwiam decyzje o nastepnym bobasie ja tez bym juz chciala ale powiem szczerze ,ze Wiktor troszke rozwial moje marzenia o tym zeby nie bylo duzej róznicy miedzy jednym a drugim dziecku.Narazie jestem naprawde serdecznie wyczerpana i musze odpoczac ,zgrubnac troche i nabrac sily bo dugie dzieciatko tez musi miec skad brac energie a taka wyczerpana mamusia i anemiczna to nie dobry material na matke;) Zycze Ci kochana zdrówka i obys lekko przechodzila poczatkowe miesiace ciazy:) Dziewczynka jedziemy w nocy o 2 z czwartku na piatekczyli juz 13 i juz nie moge sie doczekac oczywiscie ,nie bedzie mnie okolo miesiaca no chyba ze nam sie zacznie nudzic ale watpie:P Aniaania niestety zebów nie widac:(czekamy nadal z marudzacym Wikusiem który wyssal z nas juz prawie ostatnie sily hehe No nic kochane wlansie mój maly lobuz ciagnie mnie za moje konczyny i chce na raczki maruda jedna buzka i do zas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry bardzo:) Dziewczynka- no moja mała woła MAMA jak opetana, woła tata, dada i baba, oraz Una... cokolwiek to znaczy, nie liczac jej innych dziwnych skłądni i dzwieków. Kochana chciałam cie pocieszyc zebys sie nie martwiła, bo Wiki nie mowila mam przez ponad miesiac, potem wołała mama jak cos sie dzialo nic poza tym, ciagle bylo TATA. Myslałam, ze szlag mnie trafi.... Ale teraz jak widzi jak wracam z pracy,albo z zakupów to elci do mnie, przytula sie i mowi mama takim cichutkim ciepłym głosikiem:):):) Hmmmmm mmmmmmm....cudnie:D Takze na pewno lada moment tak samo bedzie u ciebie... Tego co ma dziecko mowic nie jestesmy w stanie jemu narzucic... Musimy jedynie cierpliwie czekac:) Dziewczynka najwazniejsze bym dala rade przez ten cały okres trwania ciazy:) to wszystko ogarnac:) OBY! Agnik skarbie zastanawialismy sie dlugo, jakbys słyszała nasze rozmowy uznała bys ze jestemy nie normalni- raz bylo na TAK, za chwile na NIE,i tak chyba ze 100 razy. Bardziej JA miałam jakies chore zachwiania... Ale przyszedl taki moment, oswieciło mnie i w koncu wiedzialam ze baaardzo chce. Zawsze chcielismy drugie dziecko, ale miałam dulemat czy własnie zrobic wieksza przerwe, czy dam rade znowu siedziec w pieluchach,wstawac w nocy,znosic koli, boł porodowy,etc....Ale z drugiej strony jak zrobie przerwe nie wiem 2 lata,3 lata czy wtedy dopiero bedzie mi sie chciało wracac to tego sajgonu:P:P:P:P no reasumujac z dwoja wszystkiego wyszło,ze teraz i juz;) Agnik kochanienka ja mam to samo, została polowa ze mnie, tym bardziej ze nigdy nie nalezalam to tych bardziej zbudowanych, nie raz padam na "pysk" a Wiktoria to zywe sreberko..... Ale tlumacze sobie tym ze jak moja mam dała rade wychowac nas 3, i jest OK, to ja tez dam rade:) Mam wspaniałego meza, wparcie całej rodziny, super prace, gdzie nie musze sie o nic bac.... :D Wiec mysle, ze to raczej dobra decyzja;) Tym bardziej widze jak jest to u mnie w domu. Miedzy mna a moimi bracmi jest duza róznica i mamy słaby kontakt...Zawsze tak było.... wiec ..... ;) Dziekuje kazdej Was za ciepłe słowa, od razu Was OSTRZEGAM,ze nie raz bede potrzebowała waszego wsparca i ciepłego słowa:):):) oraz dobrej rady I nie raz sie po nie zwróce;) U nas na szczescie jest 10 zabków, i na razie przerwa:) chodz teraz zuwazayłam,ze te tylne zabki jak jej wychodza znacznie lepiej to znosi:) Ale był taki moment,ze myslałam,ze nie wyrobie.... Płacz, goraczka, biegunka.... tylko brakowąło by torpeda walneła w moj dom i bylo by super. Nie wiem jak u Was,ale u mnie dzisiaj paskudna pogoda! Ciesze sie ze juz piatek:):):) Zycze Wam miłego dzionka i duzo slonka;***********************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana:) MAMA - haha, u nas to samo, jakby na złość nie chce mówić "mama", wciąż tylko tata i tata, a mama baaardzo rzadko, w kiedyś było częściej, no cóż...........no i Michał to "łała" lub "ała", poza tym próbuje powtarzać inne słowa, ale wychodzi to z różnym efektem;) Agnik - ja miałam podobnie po pierwszym dziecku, byłam tak zmęczona, że ciężko mi było się zdecydować. Odpoczynek jest czasem wskazany;) i w sumei jestem zadowolona, że jest tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje:) Niech Zmartwychwstanie Pańskie, które niesie odrodzenie duchowe napełni wszystkich spokojem i wiarą. Da siłe w pokonywaniu trudności i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłośc. Zycze wszystkim, oraz każdej z osobna;):); Alleluja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko tak szybko i późno wpadlam Wam wszystkim życzyć wszystkiego wielkanocnego,spokoju,radości,czegoś mokrego:) a przede wszystkim chwil wytchnienia ,odpoczynku w gronie tych,których kochacie!!!Wesołego Alleluja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesołego alleluja smacznego jajka i mało mokrego dyngusa bo zimno no ale świeta świeta i po świetach życzę miłego tygodnia chciałam tez napisac ze moja milusia od 4 dni sama chodzi fajnie i zabki ida pomału nawet nie jest marudna ale ten czas tak szybo leci buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) nawet nie miałam czasu zajrzeć, tak szybko te święta przeleciały...u nas z anginą.......Michał rozłożył się na maxa....temp 40...zupełnie Go ścieło. Na szczeście w porę pojechałam do lekarza, po dwóch dniach antybiotyku mój syn jest prawie jak nowy;) w każdym razie stres był....... jak tam zające? były?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna gratulacje, super wieści. Zazdroszcze w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Też bym chciała. Moja Ala gada jak szalona. Dziewczyny z forum (nasze było równoległe i jesteśmy na priv) nie mogły uwierzyc aż musiałam nagrac fimik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski:) Przybylam sie pozegnac,jutro w nocy o 1 wyjezdzamy,buziolki wielkie zjawie sie na 100% za okolo miesiac :) Mam nadzieje ze topik bedzie jeszcze istnial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Agnik - spokojnej podróży dla Ciebie i rodzinki, a przede wszystkim udanego wypoczynku! I wracaj do nas;) żyjecie laski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×