Spaslam sie jak świnia podczas ciazy !! Moj maz przystojniak a ja...

" Najlepiej jak przestaniecie się żreć nawzajem, bo osoby które w sieci wyzywają, ubliżają w realnym świecie są szare myszki zakompleksione, bo inaczej chyba nie da się tłumaczyć takiego zachowania, a rozmawiać trzeba też niestety umieć." ==> Gdzie ktoś tutaj komuś ubliżał ? Nie zauważyłam i sama też tego nie robię. Fajnie że podzieliłas się z nami swoimi spostrzżeniami na temat tego , kto jaki jest w realu. Ale moim zdaniem zamiast piać o swojej idealności i dobijać jednocześnie autorkę, wręcz przeciwnie należy ją podnieść na duchu, zmotywować i podpowiedzieć, co może zrobić, żeby schudnąc.

W moim przypadku zadziałała dieta niskowęglowodanowa, ćwiczenia i spacery, okłady z błota i alg plus zabiegi żelazkiem antycellulitowym na brzuch. Po 4 miesiącach po kilogramach nie było śladu. Powodzenia :)

Oj autorko nie ma co się przejmować! Ja urodziłam niecałe 2 tyg temu. i dalej wyglądam jak pulpet! Przytyłam 20 kg! Ale ćwiczę, biegam w wolnej chwili i pomało dochodzę do siebie Pozdrawiam;)

waga przed ciaza 70 , waga do prorodu 94, puchlam w oczach iwielgachny brzuch, ludzie mysleli ze z blizniakami chodze, ogromne rozstepy na calym brzuchu bokach, nogach i cyckach...fujjj...nie nawidze sie, czasami chodze do solarium wydaje mi sie ze wtedy lepiej wygladam, maz ze mna nie sypia, nie wiem przestalam mu sie podobac, wstydze sie... wrocilam do wagi 68 kg. brzuch nadal wisi

ta,jasne,mozna wszystko kontrolowac-mozna np przestac jesc,nie?a co tam,dziecko jakos sobie poradzi,bo moja waga wazniejsza...masakra..kocham takie gadanie. ile masz wzrostu 170?czy wiecej? z reguly takie dziewczyny tak gadaja..wysokie,ze swietna przemiana materii..ja takiego szczescia nie mam.jak moje kol wpierdzielaly pizze ja jadlam salatke warzywna,bo od zawsze musialam sie pilnowac,wiec jak w ciazy zaczelam jesc normalnie to od razu kg poszly..przed ciaza zjadalam najwyzej 3 posilki w ciagu dnia i nieraz szlam glodna spac-no wybaczcie,ze w ciazy do tego nie dopuszczalam..

moj facet mowi ze i tak mnie kocha że ładnie wyglądam :O:O biedna ta co tak mysli spasła sie maż kłamie w żywe oczy a ona żre dalej :O:O

do "ja przytyłam 27 kg " dokładnie tak mam jak ty ! przed ciążą 65 przy wzroście 175 , ale non stop pilnowanie co jem , fitness co drugi dzień , słodycze raz na ruski rok - chociaz za nimi przepadam , koleżanki zajadały sie frytkami , lodami i pizza a ja jak sobie pofolowałam to od razu tyłam . W rezultacie w ciązy byłam wiecznie głodna , wiec jadłam , nie pomagało "zapchanie" sie jabłkiem czy bananem . Musiałam zjeść solidny obiad i kropka. Przytayłam bardzo dużo , najwiecej z was wszystkich , nawet tych co miały ciażę wieloraką. Łatwo jest mówic tym co mogą dwa obiady zjeśc a waga ani drgnie , ja mam tendencje do tycia i musze sie do konca życia pilnować , dlatego tak dużo utyłam w ciąży .

Ja obecnie jestem na początku piątego miesiąca ciąży i 4 kg do przodu. Jem często ale mało,głównie produkty wysokobiałkowe,warzywa owoce . Dużo chodzę. Na całe szczęście nie mam zachcianek i fizycznie czuje się bardzo dobrze:)