Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vfxdzvxdvzv xcfvzsf

nienawidze studiować

Polecane posty

Gość vfxdzvxdvzv xcfvzsf

studia w Polsce człowieka uwsteczniają mam jeszcze rok studiów do końca, potrzebny mi jest ten ,,papier,, inaczej bym zrezygnowała, szkoda wyrzuconych pieniędzy np. mam przedmiot związany z matematyka i statystyką i musze się uczyć kilku stron wzorów na pamięć po co mi to? i takie przykłady mnożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mam podobnie jestem na 4 roku juz nie wiele zostalo ale mam juz serdecznie dosc, w ogóle mi sie nie chce uczyc do tej sesji, ja wstaje rano w poniedziałek i mam isc na uczelnie to mi sie zyc nie chce/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia jadzia
studia nie są obowiązkowe :) a matematyka to fajny przedmiot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfxdzvxdvzv xcfvzsf
mam przedmioty wazne i ucze sie tam potrzebnych rzeczy ale strasznie duzo jest ,,zapychaczy,, jeszcze rok i nigdy wiecej w zyciu studiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co wybrałyście takie kierunki? Jak się nie podobały to było rzucić na początku i iść na coś innego. Człowiek nie powinien studiować dla papierka tylko dla wiedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfxdzvxdvzv xcfvzsf
lily wszedzie jest tak samo byłam na jednych studiach sobie nie poradziłam, drugie skonczyłam inzynierskie, magisterke robie z innej dziedziny i wszędzie jest to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfxdzvxdvzv xcfvzsf
jakby na naszych uczelniach zdobywalo się wiedze to ja bym z chęcią studiowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfxdzvxdvzv xcfvzsf
ale w dzisiejszych czasach jak nie masz ,,papiera,, to nic nie zdziałasz chyba że otworzysz własna firmę i masz jaja jak to się mówi ja chcę iśc najpierw na państwowy stołek nauczyć sie zawodu, ewentualnie pózniej własny biznes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja teoretycznie wybrałam kierunek który mi sie podobał chodzi oto ze wolałam isc na technika farmacji a nie na studia 5 letnie ale rodzice lamentowali ze lepsze sa studia, na poczatku byłam zadowlona na pierwszym roku super mi sie studiowało lubiałam chodzic na uczelnie a teraz mam tak dosc ze maskara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfxdzvxdvzv xcfvzsf
jestes na 5-letniej farmacji tam jest okropnie wiem od kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja2332
A co studiujecie? Ja 3 lata temu zaczęłam studia na Politechnice. Zrezygnowałam w połowie pierwszego semestru. Bardzo się cieszyłam jak się dostałam (wiedziałam, że kierunek dobry i zarobić się da), ale 1000 razy bardziej się cieszyłam rezygnując. Jaki sens ma studiowanie czegoś, co człowieka nudzi, co idzie jak po grudzie? Jaki student, taki pracownik. Po studiach zostajesz sam i musisz popisać się wiedzą, bo jest konkurencja, a czym się popiszesz, jak studia ci nie leżą przez 5 lat i ledwie na 3 dyplom zapniesz? Zmieniłam na pielęgniarstwo (chciałam na lekarski, ale niestety fizyki nie zdawałam na maturze) i od pierwszego dnia byłam zachwycona. Nie było przedmiotu, na którym bym się nudziła. Studia trudne, ale ogromnie ciekawe. Wszystkie egzaminy zdaję na 5 i 4, lubię się uczyć i kocham każdy poniedziałek :) Chciałabym po mgr zrobić doktorat i chyba zostać na uczelni (zagłębiając się w świecie fizjologii ;)). Ściśle w zawodzie raczej nie popracuję, bo w czasie studiów wynikły u mnie duże problemy zdrowotne i nie wiem, czy będę w stanie pracować tak ciężko :( - obym mogła przynajmniej przez kilka lat. KOCHAM TO CO ROBIĘ i wiem, że będę świetna w swoim zawodzie (na praktykach same pochwały zbieram i to również od lekarzy), bo stał on się moją pasją! Zostając na politechnice byłabym miernotą- wiem to!, a tak przynajmniej będzie ze mnie jakiś pożytek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
u mnie moze to przez fakt ze mam depresje i ogólnie mi sie zyc czasami nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfxdzvxdvzv xcfvzsf
ja 2332 fizjologia powiadasz? A jak się uczyłaś z ganonga czy traczyka to serio uważasz że powinnaś to wszystko miec w głowie? Albo anatomia przecież mózg człowieka to nie encyklopedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotka20093 rozumiem Cię. Właśnie dlatego nie poszłam na farmację... Można się zanudzić wkuwając te wszystkie wzorki. Ale dobrze, że wybrałaś studia. Studium jest o wiele gorsze. U mnie też jest mnóstwo głupich przedmiotów. Ale da się znieść, lubię studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfxdzvxdvzv xcfvzsf
kotka to mamy podobnie jeszcze tylko rok:-) wyobraź sobie że jestes na poczatku hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja2332
Z traczyka i konturka głownie. A gdzie ja powiedziałam, że chcę mieć wszystko w głowie i że mózg człowieka to encyklopedia? :) Chyba sobie sama coś dopowiedziałaś :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfxdzvxdvzv xcfvzsf
ale ja to powiedziałam uwazam ze niepotrzebnie na naszych uczelniach kazą wbijać tony książek do glowy przecież za jakis czas człowiek tego w ogóle nie pamieta, ja wkułam na pamięc traczyka i co z tego? już go nie pamietam....tylko wkuwanie na pamiec zero myślenia....potem mamy np. lekarzy którzy sa specjalistami tylko w waskiej dziedzinie o czyms innym nie maja pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja2332 to u Ciebie w zakładzie fizjologii uczą pielęgniarki. U mnie tylko lekarze wykładali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja2332
(CM UJ) Wykładają też lekarze, a ćwiczenia to różnie. Nie trzeba być lekarzem, żeby mieć fizjologię w małym palcu- trzeba tylko więcej czasu poświęcić- wiem, bo gadałam z moją 'doktorką', która zaczęła właśnie od pielęgniarstwa, a teraz jest cenionym doktorem na uj i rewelacyjnym specjalistą z zakresu fizjologii (i bardzo aktywnym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja sie uczyłam z konturków fizjologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha to widzę, że wszystkie tutaj się uczą na medycznych :D Mi się podoba. Myślę, że drugi raz też bym wybrała ten sam kierunek. Studiuję dodatkowo finanse - tam to dopiero jest nudno. Nie ma porównania ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja2332
Wkuwałaś traczyka na pamięć? Ja nie potrafię niestety uczyć się na pamięć (dobrze, że z anatomii mamy pomysłową babkę, która bardzo nam ułatwia naukę- na zasadzie skojarzeń, ale b. sensownych). Ucząc się fizjo na pamięć nic Ci to nie da, bo wszystko zapomnisz! Przecież fizjologia dotyczy wszystkiego, co dzieje się w naszych organizmach, więc to bardzo logiczna i sensowna nauka- tylko nazewnictwo trzeba wpruć do głowy, ale to i tak łatwiejsze niż obcojęzyczne słówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja2332 - rozumiem Cię :) Też kocham swoje studia i właściwe mogłabym się podpisać pod każdym Twoim słowem :) Też jestem na pielęgniarstwie i tez traczyka tłukłam do głowy :) Włosy mi na głowie stawały dęba jak widziałam jak niektórzy na moim roku wkuwali na pamięć słowo po słowie z wykładów. Kolosy pisali prawie na maxa (ja na jakieś 75-85%) i co? Teraz oni ani be, ani me, a ja (oczywiście nie tylko ja- żeby nie było) dalej strzelam wiedzą, bo mi to zostało. Jak czegoś nie wiem, to zaraz po powrocie do domu odświeżam sobie wiedzę- bo wkurza mnie jak mnie zaginają na czymś, co umiałam. Nie da się wszystkiego umieć, ale trzeba umieć najwięcej jak się da ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfxdzvxdvzv xcfvzsf
no tak tylko ja nie miałam wyboru miałam schemat na cała stronę i nie mogłam nawet ,,kropki,, pominąć na kolokwium jakbym powiedziała jak to rozumiem to bym nie zdała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj się z Konturka uczyłam:D Kończyć studia tylko po to żeby mieć papierek to głupota. Jakbym miała studiować coś czego nienawidzę to być się załamała psychicznie.. A bzdurnych niepotrzebnych rzeczy też się muszę uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hitmeeeee
Ja jestem na I-ym roku na CM UJ (lekarski) i coś czuję, że po skończeniu tych studiów będę innym człowiekiem. Czy u Was na uczelniach też taki hmmm "snobizm" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kill yourself

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfxdzvxdvzv xcfvzsf
Kończyć studia tylko po to żeby mieć papierek to głupota. Jakbym miała studiować coś czego nienawidzę to być się załamała psychicznie.. A bzdurnych niepotrzebnych rzeczy też się muszę uczyć. a na którym roku jestescie - ja doszłam do takiego wniosku po 6 latach spędzonego na uczelniach, stwierdziłam że wiedza która mi wbijaja jest niezyciowa nie ma to przełożenia na praktyke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×