Co byscie zrobili ?

Byliście kiedyś na jakiejś uroczystości bez prezentu ?

Tak ,na pogrzebie :):D

No, oprócz pogrzebów ...

rozdanie dyplomów :)

Bardziej mi chodzi jakies imieniny ,urodziny ,slub,bierzmowanie ,komunia ???

Nie byłam .Głupio by mi było iść z pustymi rękami.

A jeśli tej osobie by bardziej zależało na waszej obecności niż prezencie .... Poszli byście ?

A co to za podchody :D Jesli mnie ktoś prosi to zakładam że zależy jemu na mnie,na dzieleniu się razem z nim jego ważnym momentem w życiu np ślub/wesele itd. Po prostu nie potrafię iśc do nikogo nawet z małym drobiazgiem.

Czyżbyś nie miała na prezent a masz ważną imprezkę?

Głowa w chmurach- dokładnie ;/

Ale jaka to impreza?

abcd - moja przyjaciółka nie miała pieniędzy na prezent i nie chciała przyjśc na moje wesele... Na szczęście przekonałam ją że nie o pieniądze i prezenty chodzi w tym dniu ;) Była - ja bylam szczęścliwa, że jest blisko, a i ona bawiła się świetnie ;)

Komunia ... każdy karze mi być nawet bez prezentu ,ale sam fakt ,ze pójdę bez niczego mnie denerwuje ... Źle mi z tym było by .Tylko jak dać to komuś do zrozumienia żeby odpuścił już.

prawie_mama_83_ - ale to przyjaciółka ona zna Cie trochę czasu i rozumie.A to jest komunia u mojego chłopaka siostry tz .jej syna ;/

Nie pójdziesz to Ciebie potępi rodzina chłopaka :D Masz jakieś dochody? Jeśli tak to przecież moze być kupiony prezent wspólny lub jeśli tak nie chcesz to kup sama jakiś drobiazg .Przecież nie musisz się zaporzyczać :)

Właśnie wiem ,ze jego rodzina będzie zła . Ze jesteśmy razem ,a on sam będzie . Właśnie nie mam kasy.Nie dawno co skończyłam szkole .A chłopak sam zrobił prezent ... i karze się mi pod nim podpisać ;/

no przecież chłopak może kupić od was obojga, najwyżej dorzucisz ładną kartkę, albo pierdołę w stylu album czy ramka na zdjęcie komunijne...

Nie pracujesz to nikt przecież nie będzie oczekiwał kokosów z Twojej strony ;) Idź z chłopakiem i dobrze się baw!

Tylko ,ze wszyscy prawie wiedza co on kopił .I teraz jak zobaczą jakaś karteczkę lub album to powiedzą , ze to ode mnie .A głupio mi było by dać taki drobiazg za 5 zl . To jak radzicie mam iść ,czy nie ?

Głowa w chmurach - ale sam fakt ,ze będę bez niczego nie daje mi spokoju .I przez to wolała bym nie iść .Ale jak powiem mu ,ze nie idę to zaraz jego rodzina będzie wydzwaniać do mnie ;/

Jesteście razem, idziecie razem, prezent dajecie razem... Jak będziecie malżeństwem to też będziecie kupować prezenty osobno?

No na pewno nie .Ale będziemy jakoś go kupowali razem ,a nie osobno .

Moim zdaniem szukasz problemu tam gdzie go nie ma :P Chłopak przecież też zdaje sobie sprawę w jakiej sytuacji się znajdujesz i chyba ważniejsze jest dla niego to że będziesz tam z nim, niż to że nie dołożyłaś sie do prezentu... Uszy do góry i idź na tę komunie, bo najbardziej będzie przykro małemu "komuniście" ;)

Kiedy jeszcze byłam narzeczona mojego obecnego męż zostałam zaproszona na komunię jego ciotecznej siostrzenicy. Nic nie kupowałam tej dziewczynce bo po prostu nie stac mnie na to było. Jakiś upominek (czy pieniądze) dał jej wówczas mój obecny mąż, a życzenia złożyliśmy jej razem.

Ja jak sie uczylam to wszystkie imprezy ze strony chlopaka on sponsorowal :P Imieniny, urodziny, wesela... noromalne on pracuje ja nie, on kupuje prezent od nas... Ale i tak to sie odbywalo, ze dawal kase ja kupowalam :D Nie widze problemu :)

w styczniu na ślubie szwagra. Jego żona uparła się żebyśmy przyszli, my cichutko że prezentu nie będziemy mieć, ona tylko machnęła ręką,, z miną w stylu "ja chce was nie prezent"

Może i rzeczywiste za bardzo się przejmuje ... Dziękuje wszystkim za dobre słowo :) Jakoś mi lepiej :)