ciało kobiety po ciąży jest obleśne

Mam na brzuchu-te bardzo widać. Na udach i piersiach też trochę-ale blade, prawie niewidoczne-więc spoko. Nogi mam szczupłe a biust 70F całkiem ładny jeszcze. Nad wodę wychodziłam w krótkich spodenkach i topie-nie umiem pływać, więc nie podpadało, że się nie kąpię :) Żeby nie było, zaraz po porodzie nie byłam zachwycona ze swojego wyglądu-ale część sukcesu w tym, jak postrzegają Cię bliscy, w dużej mierze mąż-czy odwróci się od Ciebie, czy czy Cię wesprze i zaakceptuje Twój wygląd. Mój mąż nigdy złego słowa nie powiedział na temat mojego brzucholka :) Więc i ja przestałam przywiązywać do niego wagę.

aga-dżaga--- --- ciekawa koncepcja, choć myślę, że niesprawiedliwa trochę.

jak bedzisz miala tyle lat, co ja , sama zobaczysz ze cialo kobiet po 50tce rozni sie tylko tym, ze jedne sa zadbane, albo maja dobre geny, a inne nie - nie tym, czy miały, czy nie miały dzieci. Pomijajac to,ze i tak zadna nie ma ciała 20latki, a moze byc byc kochana i miec szczesliwe zycie. Akurat nie mialam problemow z rozstepami i brzuchem, za to ostatnio przestaly mi sie podobac moje powieki. I kto mi poradził ich kosmetyke i w dodatku zasponsorował na imieniny? A coreczka! - bo z bobasów calkiem prędko wyrastaja fajni dorosli ludzie, o czym nie wszyscy pamietają.

dlaczego uważasz,że nie sprawiedliwa??

moja zona urodziła dwoje dzieci , dzis ma 43 lata nadal jest piekną kobietą , bez rozstepów na brzuchu i piersiach po dzieciach !! cipka - ciasna jak przed porodami tak teraz - wiec hola hola !! nie kazda kobieta po ciazy jest taka jak ktos tam opisuje ! w prawdzie troche sie zmienia zaraz po urodzeniu dziecka , ale też w miare szybko dochodzi do siebie i ciało nabiera ładnego jak przed ciązą widoku , a ze nie wszystkie tak mają ? cóz trudno .

ale za to bratowa ma na brzuchu okropne rozstepy po dzieciach własnie , cała reszta jednak jest naprawde ok ! niezła laska z niej szczuplutka na wyglad wyglada na 28 lat a ma ponad 40 też .... brzuch jednak to jej utrapienie

Nie można wszystkich wrzucać do jednego wora. Dużą rolę odgrywają tu predyspozycje i genetyka. Ja przytyłam w ciąży 18 kg, choć się nie obżerałam i nie leżałam do góry brzuchem. Przed ciążą byłam bardzo szczupła, brzuch płaski, ale w ciąży, mimo stosowania kremów, rozstępy zaczęły wychodzić. Po porodzie też się smarowałam, ale to nic nie dało- i co? mam stękać z tego powodu i uważać, że się zaniedbałam? Nie uważam tak. Miałam dużo wód płodowych, urodziłam duże dziecko-brzuch miałam olbrzymi-skóra nie nadążała się rozciągać i rozstępy gotowe. Ale jak się nie ma, co się lubi-to się lubi, to co ma :) A taki facet, który przestaje się interesować kobietą, bo jej ciało zmieniło się w ciąży-to gbur i tyle :P Przecież pozostajemy tymi samymi kobietami, którymi byłyśmy przed ciążą. Człowieka kocha się za charakter, nie za cudne ciało. Piękne ciałko to nie wszystko.

laleczko oczywiście masz rację,ale moja wypowiedź raczej dotyczyła kobiet ,które naprawdę o siebie nie dbają będąc w ciąży, a potem narzekając na swoje ciało obniżają własną samoocenę, takich naprawdę nie brakuje . nawet jeśli mamy mieć rozstępy po ciąży,nawet jeśli przytyjemy 18 kg to dbając o siebie podniesiemy swoje samopoczucie,bo będziemy wiedziały ,że zrobiłyśmy wszystko,żeby utrzymać nasze ciało w jak najlepszej formie :)

No i ja tak mam :P Zrobiłam wszystko, prawie wszystko-na operację mnie nie stać :D

boże autorko to co ty napisałaś to są zabobony z przed lat. wydaje mi się ,że nie wiele kobiet jest swiezo upieczonymi mamai w twoim otoczeniu. ja mam sporo kolezanek, ktore mają małe dzieci, wszystkie po ciazy wygladaja lepiej niz przed. są po prostu szczuplejsze. generalnie teraz jest takie parcie w mediach na to by dbac o siebie, do tego ludzie tak nie życzliwie odnoszą się do kobiet, które po ciazy nie odzyskaly formy (czego dowodem jest twoj topic) ,że kobiety odchudzają się za wszelką cenę.

Mamusie ktore tak zdrowo sie odzywiaja w ciazy i tak dbaja o swoje dzieciatko i cialo to dlaczego nie pomysla o tym ze w tych wszystkich kremach i balsamach jest tyle chemii ktora wnika przez skore... Te wszystkie kremy sa nic nie warte bo to zalezy od kolagenu w skrzurze a nie od kremu jak nasz brzuch bedzie wygladac

chyba nie myślisz, że wszystkie kobiety w ciąży "ładują" w siebie sama chemię. Przecież to dobrze, żeby dbać o naszą skórę. Fakt, cialo w ciąży i po niej jest paskudne. Jestem w ciąży, mimo że mam wagę w normie wyglądam paskudnie. Mam myśli samobójcze, najchętniej spadlabym ze schodów albo podciela sobie żyły.

23:20 to trzeba było se surogatkę wynająć. Taka pewna, że po ciąży też będzie fuj.

Nie było mnie stać, suko.

ja zawsze byłam chuda wiec po 3 ciazach nadal mam mega zgrabne ciało a mam juz 41 lat :)

Na moim ciele ciąża nie pozostawiła sladu, byłam bardzo aktywna i ogólne miałam maly brzuszek ale za to teraz jako matka chodzę zaniedbana. Mam takie dziecko że nie mam czasu umyc włosów i zrobić makijazu, o paznokciach nie wspomnę. Masakra. Co mi z ładnego ciała, uwarunkowanego genetycznie skoro reszta leży i kwiczy :o

13:49 to kredyt durna pało trzeba było sobie załatwić. Zdecydowałaś się na ciążę, to chyba wiedziałaś, że to stan przejściowy. A po ciąży niekoniecznie jest zniszczone ciało. Najpierw urodź to dziecko, a potem dopiero narzekaj na ciało. Prawda jest taka, że jak przed ciążą ciało było silne, wyćwiczone, a o skórę się w ciąży dba, to zniszczeń nie ma, lub prawie nie ma. Gdybym ja to wiedziała 20 lat temu, to bym brzydkiego brzucha teraz nie miała. Ale nikt o tym nie mówił. Trudno. Teraz sobie wezmę kredyt na naprawę brzucha i sobie go upiekszę, albo wytnę, albo naciagnę :) Narzekasz ojej ojej jaka ja brzydka, to ci odpowiednio odpowiedziałam. Lepiej z tym swoim podejściem uważaj, bo własne dziecko za tą swoją brzydotę w ciąży znienawidzisz.

14:31 mam to samo, brzuch od razu plaski, kilo mniej niz przed ciaza, i co z tego, nie mam czasu wlosow umyc czy spokojnie siasc na kiblu, maly 3 tyg od razu w ryk jak odkladam z rak choc na chwilke

18.04 znam to.... Nie cieszy mnie moje dziecko przez to :/ plakac mi się chce jak widze jak kolezanka odklada do lezaczka syna i idzie pod prysznic a on spokojnie leży... Chociaż powiem ci, że z miesiąca na miesiąc jest lepiej, także mam nadzieję że to minie ale drugiego dziecka nie będzie chociaż mamy warunki

Czytam to, oglądam programy o spustoszeniach w kobiecym ciele po ciąży i zastanawiam się, czy to ja jestem taką szczęściarą, czy te kobiety mają jakiegoś piramidalnego pecha...

18.52 nie tylko ty jestes taka szczesciara, wiele kobiet wygląda po ciąży tak samo jak przed a pochwe czasem tak zszyja że jest ciasniejsza :D ja nie wiem skad taki mit, żeby ciało kobiety KAŻDEJ zmienia się na gorsze gowno prawda. Niektóre maja wysportowane cialo inne dobre geny i nie maja problemów, problem to ma autorka, widać że sfrustrowana bezdzietna.

18:11 ja teraz zaluje ze w ciazy sie nie obzeralam, serio.. bo teraz nie mam jak spokojnie zjesc nawet, i ciagle chudne.. a juz nie ma takiej potrzeby. Maly ma 3 tyg, siedze w domu, bo jak.go z kims zostawic jak od razu ryk?? Ponoc to sie z czasem zmieni, ale ja juz czasem rady nie daje. Wiem ze macierzynstwo latwe nie jest, ale akurat zadna znajoma nie ma takiego dziecka od ktorego doslownie nie da sie odejsc na chwilke... ja juz fiksuje i fakt ze moje cialo od razu wrocilo do siebie po ciazy w ogole mnie nie cieszy

Kochana ja wiem doskonale o czym mówisz! Moje wszystkie znajome mają spokojne dzieci a ja tyle razy wyłam w poduszke po 10 pobudce w nocy... Chyba nam się trafily typowe hnb. Nikt mnie nie rozumie. U nas pierwsze 3 miesiące był ciągły ryk... Całą dobe. Oprócz tego krótkie drzemki. Potem niby lepiej ale nadal padam na pysk a corka ma już 9 miesięcy... Życzę ci, żeby u ciebie szybciej było lepiej. Jakbyś w chwili zwatpienia, których masz zapewne mnostwo, chciała pogadać to może popiszemy na maila? Z chęcią bym z kims pogadala bo dla otoczenia nie mogę narzekac bo wychodzę na wyrodna matke.

Pewnie, pisz:) k.ch.123@op.pl Ja wlasnie odlozylam dziecko do lozeczka ale juz slysze ze sie budzi. Bede musiala wziac do lozka na karmienie. Pospane :/

Napisalam do ciebie

Przed ciąża byłam szczupła.. wazyla m 70 kg przy wzroście 173 cm, nie było widać tej wagi. Niestety ten czas przeszły wspominam ze łzami w oczach. Mimo nie obzerania się, przytulam w ciąży nie całe 20kg. Po porodzie zaraz spadło mi 10 kg. Dużo wód opadowych, dziecko 4,5kg. Smarowanie się cudami żeby rozstępów nie było efektów żadnych nie przyniosło. Został mi okropny brzuch z rozstepami, uda i boki, rzygac mi się chce jak na to patrzę. Niestety jestem z tych co miały pecha i pogodzić się z tym nie mogę. Ćwiczenia i diety gowno dają, zostało mi 7kg do wagi sprzed ciąży. Zamiast cieszyć się macierzyństwem, mam ochotę palnąc sobie w łeb. Nie mogę na siebie patrzeć. Gratuluję laleczka czaki takiego podejścia.