Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nicka nie podam bo go nie mam

ciało kobiety po ciąży jest obleśne

Polecane posty

Gość nicka nie podam bo go nie mam

rozstępy, brzuch jak galareta, rozjechana pochwa, obwisłe piersi wysoka cena macierzyństwa p.s. nie wspomnę już o tych dodatkowych kilogramach sadła, które często pojawiają się w czasie ciąży i przypadkiem zostają już na stałe no ale to temat tabu bobaski są śliczne, business dziecięcy kwitnie a to, czy taka kobieta jest jeszcze kobietą czy już tylko Matką Polką to chyba obchodzi tylko głównego zainteresowanego, czyli nie tylko męża i ojca, ale też mężczyznę p.s. Wrzaski oburzonych święto*ebliwych mamuś mile widziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje Ci z calego serca,pozostaje jedynie operacja plastyczna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobno tez pomaga
nie ma to jak w temacie zabiera głos osoba , która tylko o tym słyszała ,a nie przechodziła :-D Skąd w tobie tyle jadu :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze nie pisze to jakiś zbrzydzony mężś bo jak tak to współczuje żonie popaprańca! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllll
teraz pewnie wszystkie matki napisza,ze maja ciala jedrniejsze od nastolatek :] chociaz moja mama nie ma wlasciwie zadnych sladow po 2 ciazach,wiec jestem w stanie w to uwierzyc,ale na pewno nie kazdy tak ma niestety i ja sie modle,zeby mnie to nie spotkalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana --> a ty czasem nie masz depresji poporodowej? tzn nie tego baby blues, tylko tej depresji ktora sie pojawia pozniej i nasila wraz z czasem? a twoj maz zawsze taki byl czy sie zmienil? ja bym na twoim miejscu nie sluchala innych tylko samej siebie - niestety co osoba to ci inne rady da, a jak jestes podatna na sugestie to moze ci zle zaradzic. najpierw zapytaj sie sama siebie czy kochasz bartka, jak tak to moze ratuj, zamiast sie wycofywac? sama nie wiem.. przykro mi czytajac to co piszesz.. wiem, ze mi to latwo jest powiedziec, bo nie jestem na twoim miejscu, no i w sumie nie siedze w twoim domu, ale zastanow sie czy tak naprawde bedziesz szczesliwsza bez niego. tzn. sama z dzieckiem, blanka bedzie odwiedzala tate w weekendy itd. a moze cie przytlacza nadmiar obowiazkow, stres o wszystko lacznie ze zdrowiem? a u mnie z nowosci to sprzedalismy naszego passata, i peugeota i kupilismy bmw. mamy teraz jeden samochod na spolke, wiec odpada nam ubezpieczenie, podatek, przeglady no i koszty uzytkowania 2 samochodow. rhys pracuje rzut beretem od domu wiec stwierdzilismy ze nie ma co trzymac dwoch samochodow i mozemy sobie kupic jeden ale porzadny. bmw to zreszta jego marzenie:) a koles ktory od nas wynajmuje dom przyslal dzisiaj list z wypowiedzeniem, dobrze mial w sumie mogl robic co chce z domem, nikt go nie nachodzil, dbal o dom, zmienil kafelki, plytki, drzwi, zrobil ogrod i sie wyprowadza bo rhys robi wszystko na ostatnia chwile, i on chcial podpisac kontrakt na miesiac przed skonczeniem sie poprzedniego a zamiast tego rhys przyjechal do niego z kontraktem na dzien przed skonczeniem poprzedniego i tamten sie obrazil, nie odbieral telefonow itd. strasznie spiety jest. wiec znowu szukamy lokatora, no chyba, ze nas chcial postraszyc tylko, ale ja chce zeby sobie poszedl bo wg mnie ma nie pokolei w glowie, swiruje bardzo ze wszystkim. jak mu sie piec popsul to zadzwonil do mnie i na mnie zaczal krzyczec, i ze ja go traktuje jako idiote wiec mu kazalam zalatwiac wszystko z rhysem, wiec zadzwonil do rhysa, ze ja jestem agresywna i na niego krzyczalam, co jest nieprawda bo to on na mnie sie darl jak opetany.. rhys chce go ugodowo zostawic, bo jemu to zwisa, wazne dla niego, ze o dom dba, ale ja go nie lubie, bo jest psychiczny! to tak w skrocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie da się ukryć, że to co zostało przedstwione tak dosadnie jest w jakimś sensie prawdą- ciało po ciąży wygląda jak pobojowisko (w 99% przypadków), ale większość kobiet która nie łudzi sie i nie wmawia sobie, ze mąż i tak je kocha i będzie kochał takimi jakimi są nawet z 15kg na plusie biorą się za siebie najcześciej z bardzo pozytywnym wynikiem. Z tym, że trzeba dać TROCHĘ (nie rok czy dwa) czasu kobiecie po porodzie i jej organizmowi na dojście do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tutaj mam całkiem ciekawy link--> http://theshapeofamother.com/ Denerwuje mnie to, że w gazetach dla młodych matek najczęściej modelki są śliczne z maleńkimi brzuszkami, zero dodatkowych kg itd. a ile kobiet w ciąży tak naprawdę wygląda? Najlepiej żeby 2 tygodnie po porodzie wskoczyć w bikini :o a potem taka przeciętna kobieta której faktycznie zostały i rozstępy i tłuszczyk czuje się jak jakiś odmieniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej powiedz
Mi zostalo do zrzucenia jakies 4 kg i faktycznie brzuchem poki co jeszcze pochwalic sie nie moge, ale to tylko kwestia czasu :P Rozstepow nie mam, cycki sa jakie byly-czyli najcudowniejsze (jak twierdzi maz :D ), "szparka" zreszta tez sie nie zmienila. Wogule to wygladam i czuje sie sama ze soba lepiej niz przed ciaza. Wiec nie generalizuj autorze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam, ze powrot do formy zalezy od ogranizmu, ja po 6 miesiach od porodu wygladalam niemalze tak samo jak przed zajsciem w ciaze, zadnych dodatkowych kilogramow, nie mialam zadnych rozstepow, obwislej skory, pewnie to zalezy glownie od predyspozycji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesper. żono ile
przytyłaś w ciąży ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgola35
Jezuśku.... a kto Ci pochwę rozjechał??? Ja mam 2 dzieci i nie mam żadnych na wstępie objawów JAK KTO DBA TAK I MA :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgola35
A ja w pierwszej 9 a w drugiej 22 i wyglądam świetnie , no teraz troszku celulicik ale nie po porodzie, trzeba się wziąć za siebie a nie biadolić na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz waze 57-58 i nigdy nie bylam na diecie zadnej. gwarantuje zebyscie nie zgadly ze mam male dziecko. glupie takie generalizowanie ze po dwoch latach mozna zaczac jakos po ludzku znowy wygladac. mozna wczesniej. ja bylam ta szczesciara ktora nie musiala nic w tym kierunku robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesper. żono ile
Ja myślę,że to głównie zasługa genów jak wygląda się po ciąży. Jedna z moich koleżanek przytyła 13 kg (ma mega rozstępy na brzuchu) Druga urodziła 3 dzieci -za każdym razem tyła b.dużo powyżej 20 kg -żadnych rozstępów,żadnej obwisłej skóry w bikini wygląda jak nastolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kastaratorka dżagalla
to zależy czy lubi się milf'y / lolitki . . ródki czy nieródki . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
takie objawy to i bez ciazy mozna wychodowac z latwoscia. po prostu o swoje cialo trzeba dbac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze to geny.. moja mama po 2 ciazach tez nie miala rozstepow. jeszcze dodatkowo karmilam cyckiem wiec mysle ze to dobrze zrobilo na powrot do formy tez. cycki mam takie jakie mialam, tez bez rozstepow, zwisow itd. jedyny minus to cieniutka blizna po cesarce - ale tez bardzo nisko, bez szwow, ma ok. 10cm dlugosci, w bikini jej nie widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ważę teraz 49 kg-2 kg więcej niż przed ciążą. Owszem-brzuch mam brzydki, bo trochę skóry mi zostało i rozstępy, ale wszystko się da zatuszować odpowiednim ciuchem :P Poza tym wyglądam całkiem nieźle, seks z mężem jest jeszcze lepszy niż przed ciążą :P faceci nadal się za mną oglądają, nie mówiąc już o moim mężu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam rozstępy bez
ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Laleczki
A jak sobie radzisz z rozstępami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale sobie nie radzę-po prostu są. Stosowałam już w ciąży kremy przeciw rozstępom, ale i tak wyszły. Widocznie tak miało być. Przyzwyczaiłam się-ludzie na ulicy pod ubraniem ich nie widzą, a mąż je akceptuje-więc przywykłam i ja zamiast się dołować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Laleczki
Spoko podejście :-) a gdzie je masz ? Na plażę wychodzisz w jednoczęściowym stroju czy w bikini? (z ciekawości pytam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba o siebie dbać!!!! nie obżerać się jak krowa będąc w ciąży i tłumaczyć to obżarstwo szaleństwem hormonów,bo to tylko nasza psychika ,która usprawiedliwia nas przed jedzeniem w ogromnych ilościach,bo przecież "jestem w ciąży,więc mi wolno" . trzeba myśleć przede wszystkim o zdrowym odżywianiu,żeby dzieciątko się dobrze rozwijało ,ale też żebyśmy my dobrze się czuły i w ciąży i po niej.trzeba dbać o ciało,regularnie i systematycznie wcierać w skórę balsamy ujędrniające . w czasie ciąży można też ćwiczyć,dbać o kondycję,oczywiście dobierając przy pomocy specjalisty odpowiednie ćwiczenia. jest wiele sposobów,żeby zachować swoje ciało w jak najlepszej formie,trzeba tylko chcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laleczka czaki - wspaniale nastawienie :) i tak powinno być ,akceptacja swojego ciała przede wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×