Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milimetrowa

Szczęśliwe mamusie małych i duzych dzieciaczków !

Polecane posty

Ale soki kubusie i w ogle wszystkie soki pije chętnie i też mało pomagają,teraz gotuję tą nać koperku,spróbuję jej dać do picia,ale myślę,że jak wyczuje,że to nie soczek i herbatka to będzie pluła . A u nas taki upał,że byłam z dziewczynkami z samego rana na spacerze i dopiero wyjdę po południu,a jeszcze dzisiaj Maja coś marudzi strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajjj - No właśnie ma 15 lat więc tego trochę się obawiałam, chociaż zawsze traktuje mnie na luzie, nie mówi ciociu tylko po imieniu, więc pewnie liczy ża pozwolę jej na dużo. Ale zobaczy się jak będzie w praktyce :P Ma przyjechać koło 18 :) Laura ślicznie zjadła obiad, dwa dania, teraz siedzi i ogląda bajkę, i mnie męczy kiedy może znowu do basenu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria Ch.
hejka :D mam do sprzedania kilka obrazów :) zainteresowanym wyślę zdjęcia ;) zajmuję się też malowaniem na zamówienie (portrety, krajobrazy, abstrakcje) i do pokoików dziecięcych! Daria Ch. :) piszcie na 6336329 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ostudziłam tą nać koperku i dałam Małej dosłodziłam cukrem,dałam jej to wzięła dwa łyki i wypluła :O. A to nawet dobre jest,słodkie . Ale ona nie,ona chce soczek :O. I weź tu zrób cos dobrze,to jej i tak nic nie smakuje :( . Normalnie płakać mi się chce,bo widzę,że ja brzuszek boli,dzisiaj już mało je,a ja chcę jej pomóc,a ona nie chce :( . Poczekam jeszcze trochę może ją "ruszy" jakoś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może suszone śliwki? Kefir tez działa. Ja dzisiaj wypróbowałam pieczenie babeczek z szynką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suszone śliwki kiedyś jej robiłam i też mało co pomogły . A kefiru ona nie lubi,jakieś jogurty to tak,ale kefir nie bardzo. Eh, a mąż nawet telefonu nie odbiera :O. Maja marudzi chyba od tego upału,a Magda chodzi i się kręci i też sama nie wie czego chce . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kiedyś ona była bardziej taka "współpracująca" piła jakieś takie "mikstury" herbatki,a teraz wszystko jest "bleee" i nie chce ani nic pić,ani jeść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła do nas sąsiadki córeczka i Madzia się z nią bawi,to może też nie będzie tak marudzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie, moja też jest tak ubrana. Laura w ogodzie biega z koszulce i gatkach a w basenie to w stroju ;) W domu mamy zimniej bo włączyłam klimatyzacje, to Mai ubrałam skarpetki i wiadomo inaczej niż na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A siostrzenica męża, jest bardzo zachwycona Laurą i jak zawsze to będzie chciała wszytsko robić, Laura też jak widzi kuzynkę to mama idzie w odstawkę i nawet Nadia musi być przy myciu ząbków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co jej,nawet w leżaczku nie chce leżeć i na rękach też marudzi . Mam tylko nadzieję,że to ta pogoda ją tak męczy :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej opiekunkę chociaż Nadia dla Laury robi wszytsko, łącznie z wygłupianiem się :D a może coś ją boli? wiesz dla małych dzieci upał też jest dokuczliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajnie,że Nadia jest tak za Laurusią :). Tylko nie wiem czy coś ją boli,bo główkę ma taką normalną,ale zaraz jeszcze zmierzę temp,ma sucho,najedzona kupkę też zrobiła. Nie wiem co jej jest. Idę zmierzę temperaturę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może faktycznie pogoda źle na nią wpływa :( Ja do mierzenia temperastury kupiłam taki fajny smoczek. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No temperatury nie ma ma 36,8 czyli w normie :( . Ehh.. trzymam ją na rączkach i też marudzi,coś jej jest :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może bruzszek ją boli, kupke robił normalnie? a może główka od upału. Spróbuj ją ukołysać do snu. Moja zawsze na huśtawce się uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupkę zrobiła normalną od razu po karmieniu jak zawsze :). No właśnie noszę ją i kołysze ,ale ona na chwilkę się uspokaja a za chwilkę znowu marudzi. Właśnie w huśtawce też nie chce leżeć . :( . Może podać jej nurofen ? Ale on jest chyba od 3 msca,a ona nawet 2 jeszcze nie ma ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dałam jej herbatkę koperkową i wsadziłam do lóżeczka i ją bujam troszkę się uspokaja,oczka mruży także powinna troszkę pospać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bawi się z koleżanką,ale chciałam im dać teraz obiadek myślałam,że jak jest Klaudia to zje razem z nią,ale też nie chciała . Też jest taka nieswoja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja naszczęście dla petyt Laury nie narzekam, zawsze je dwa dania i ładnie jej to idzie. A próbowałaś kiedyś zrobić coś innego nić zwykłe jedzenie? Ja dzisiaj na drugie śniadanie zrobiłam babeczki z serem i szynką, mała się zajadała nimi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepis wzięłam ze strony e-dziecko. Szynkę i ser pokroić w drobną kostkę. Natłuścić foremki do muffinów i rozgrzać piekarnik do 190C. Wymieszać mąkę z proszkiem, solą, cukrem i gałką muszkatołową. Osobno wymieszać mleko z jajkiem i masłem. Połączyć mąkę z mokrymi składnikami, szybko wymieszać, dodać szynkę i ser. Napełnić mokrą masą 12 foremek do wysokości 3/4 i piec ok. 25 minut. Wyjąć z formy, póki są gorące, i ostudzić. Najlepiej piec w dniu wyjazdu. Dużo przepisów biorę z tej strony zrobiłam już prwie wszytsko, i w większości Laurusia jest zachwycona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi Laura właśnie zasnęła na kanapie, nie wiem czy przenosić ja do jej łóżeczka czy ma spać dalej. Nigdy nie zasypiałą tak późno i potem w nocy nie będzie chciała spać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz nie bardzo raczej robię takie potrawy,których jestem pewna. Madzia nie lubi takich "nowości" . Ona ma takie swoje potrawy i tylko raczej je je :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×