młoda rencistka - pytanie!

wykazujesz się ponadto straszliwą ignorancją, bo nie ma ograniczonej puli przyznanej na poczet rent, żeby było tak że żeby jednemu dać to drugiemu trzeba zabrać. rentę dostaje każdy, kto jest do niej uprawniony. wstydem to jest wypisywać takie bzdury, jak ty!! trzeba było wziąć przykład z żony i się edukować, to byś teraz głupot nie pisał

bdfbb.... uwielbiam Cię :)

ja sobie też nie wyobrażam nie pracować nawet przy rencie. Ale choruje i u mnie odpada praca fizyczna, a ciężko o biurową czy nawet w głupim sklepie

większości ludzi w tym wieku rodzice jeszcze pomagają finansowo. Ci rodzice, którzy zmarli nie mogą tego robić i po to właśnie są te renty, po to Ci rodzice za życia składki płacili, żeby teraz ich dzieci miały z czego żyć dopóki się uczą tak jak dzieci, których rodzice żyją. i to nie jest wyciąganie rąk po czyjeś!!! to są kur... nasze pieniądze!!!!! i mamy prawo z nich korzystać w takich sytuacjach!!!!! ty mądralo skoro masz takie poglądy, to proponuję żebyś do lekarza chodził tylko prywatnie bo przecież możesz sobie na te wizyty zapracować, a idąc państwowo odbierasz miejsce komuś kto na prywatne wizyty pieniędzy nie ma !!!! co z tego ,że płacisz składki, prawda??? :-O i żeby nie było - ja nie byłam i nie jestem rencistką, moi rodzice żyją, jestem obiektywna.

kurczę, taka dyskusyja o moje głupie pytanko :) bdfbb - dzięki za wsparcie tak jak inni :)

Wstyd to kraść ! i jest to 100% prawda! jej Tata ciężko pracował ! Sama jestem studentką i wiem jak dużo czasu pochłanie PRAWDZIWE studiowanie. I mówie to glosno i jednoznacznie NIE MOŻNA PRACOWAĆ NA 2 ETATY I STUDIOWAĆ I ROBIĆ TO DOBRZE I DOKLADNIE. doba każdego człowieka ma tyle samo godzin trzeba spac relaksowac sie i wykonywac swoje obowiazki ! nie mozna wszystkiego robić w 100% przy tylu obowiązkach ! nie oszukujmy się praca to 8 godzin dziennie studia to nei tylko chodzenie na wykłady, ale przede wszystkim praca własna czytanie szukanie informacji ! Jak jesteś taki przeciwny 'pasożytniczej' postawie radzę Ci zrezygnować ze wszystkiego co publiczne, nie wysyłaj swoich dzieci do szkoły publicznej czy na dzienne darmowe studia bo na pewno przez to nie dostanie się ktoś kogo nie stać na płatne ! nie lecz w placówkach publicznych, chodź tylko i wyłacznie do prywatnych gabinetów ! I zapamiętaj raz na zawsze: w życiu nie ma nic za darmo ! to, że ktoś dostaje rentę to dlatego, że ktoś inny pracuje ! Jak dostajesz darmowa puszkę kukurydzy w sklepie to dlatego, że 100 innych klientów kupiło ten produkt wcześniej i 'zrzucili' się na Twoją darmową puszkę. P.S wstydem i głupotą jest twierdzić, że skoro moja żona dała radę to kto inny też powinien, kłaniam się jej nisko i gratuluje. tylko nie każdy chce być matką Teresą i pracować 7 dni w tygodniu ! życie to także przyejmność, relaks, zakupy, obiad w kanjpie, kino itp a za to wszystko trzeba płacić i MIEĆ na to czas.