hmm...w oczekiwaniu na @

ja zanim zrobiłam, to też pomyślałam, że co ma być, to będzie :-) i przyjęłabym wynik z dwiema kreskami zawałem, ale zapewne bym się też bardzo cieszyła...chociaż nie powiem na dzień dzisiejszy nie byłoby lekko...więc koniecznie napisz jutro, jak poszło u Ciebie i trzymam kciuki :)

dwie kreski będę mamą!

Gratuluje:D

DZIĘKUJĘ

Myślałam wczoraj o Tobie. A jednak!!! Gratuluję:-) Jak się czujesz?

Wczoraj pewnie byłaś cała rozemocjonowana, jak ja, kiedy robiłam test - straszny stres...Trzymam kciuki, coby się wszystko ułożyło :) Będzie dzidzia. Widać tak miało być.

Również dołańczam się do gratulacji:-)

Jak robiłam test to byłam pewna że będzie negatywny. Jeszcze nie zdążył nasiąknąć a ja już stwierdziłam że ciąży nie ma. A po sekundzie pojawiła się druga kreska, zaczęłam się trząść i śmiać. A jak przyszedł mąż to się z tych emocji popłakałam. Ale cieszę się oby wszystko było OK.

To ja zycze tej przecudownej ZGAGI i wymiotow !! :(

Na pewno wszystko dobrze :-) Czyli przekonana byłaś, że test zrobisz dla świętego spokoju i potwierdzisz, że nie jesteś w ciąży...no naprawdę to musiało być zaskoczenie i stres, skoro doprowadził jednocześnie do płaczu i śmiechu . Jak mąż? Też się zszokował? Na pewno szczęśliwy jest :) Co fakt dzięciątko miało być później i trochę Wam plany pokrzyżowało...Pewnie już macie sprawę przedyskutowaną...

ehh m sie juz spoznia od piatku ,tylko ze w tym miesiacu seksu nie uprawialam -a w tamtym mialam normalny okres:/

Jakoś wymioty i zgaga mnie nie przerażają. W poprzedniej ciązy nie miała wymiotów a zgagę dopiero pod koniec. Mąż zachwycony!