Życie po śmierci, gdzie trafiają osoby gdy...

piszesz nie na temat

Jechowcy jak macie jakieś problemy to przeczyście sobie dziurki w dup.ie

Dobrze kwoko pojde sie lepiej "walic" niz czytac te debilizmy.ale jednak mam racje w przeciwnym razie nie skoczyloby ci tak cisnienie niedorobie mamuci.a suczka owszem jestem ale nie dla ciebie zjeboszczaku kwoczy

Ja jestem ateistką i uważam, że po śmierci nie ma nic. I uważa tak nie ze względu na to kim jestem tylko sama tez tak czuję. I ta wersja jest według mnie prawdziwa. A w duszę niematerialną nie wierzę. Dla mnie dusza to moje sumienie, moje myśli, charakter, osobowość.

Ciekawe jaki pomysł się wytworzy w małym ptasim kwoczym móżdżku jeszcze.

jak już to świadkowie JeHowy przez samo H

Jechowcy wiem że macie zwiędłego peni.sa ale nie martwcie się tym...bo i tak wiem że jesteście ważni jak gęste - psie - kupy w trawie. dziurkę w du.. przeczyszczajcie sobie regularnie żeby wam włoski nie zaschły w przydupkach możecie mieć przez to problemy z chodem albo odczuwać dyskomfort psychiczny podczas spaceru. Pamiętaj też o tym by nie napinać się tak podczas oddawania stolca bo kiszka stolcowa może wam wyleźć z du.. i będziecie mieli poważny problem zdrowotny. W wyrazami pogardy dla Jechowcow kwoka123

Jechowcy to śmierdziele

I jeszcze jedno- niebo, piekło, czyściec. to jest stan naszego umysłu, jak sobie życie ułożymy tak będziemy mięli. bo po smierci nie ma nieba, piekła, czyśćca- to wszystko możemy mieć tylko TU na ziemi.

NIESTETY PRAWDA JEST BRUTALNA NIE MA NIC PO SMIERCI A SZKODA :(

Fajnie by było gdyby coś było po śmierci.

Człowiek staje się nieśmiertelny poprzez wydanie potomstwa, potomstwo wydaje własne potomstwo itd. infinitum

Jak ktoś wierzy w bożka to jego sprawa.

jestem idiotką i mam problemy emocjonalne, nie słuchajcie moich farmazonów, czasem po prostu muszę się wyżyć

uwielbiam żywność GMO, to dlatego tak pieprzę

czytam Aborczą i oglądam Wojewódzkiego - to dlatego mam zasady

Odpowiem na ten stary temat na podstawie moich podrozy astralnych. Każdy człowiek posiada nić życia , która laczy cialo z dusza kazdego czlowieka. Nic zycia zostaje przecieta tylko raz w przypadku kazdego czlowieka , bytu. Jesli ktos mowi o smierci klinicznej , nie doswiadczyl realnej smierci , gdyz wrocil do swiata zywych a nic zycia nie zostala naruszona. Gdy nic zostaje przecieta przez realna smierc , dusza zostaje oczyszczona z pamieci ( gdyz zadne stworzenie nie moze pamietac swojej smierci , cel egzystencji to niepewnosc co po niej jest ) i przenoszona do innego wymiaru ( po smierci budzi sie jak gdyby nigdy nic , mysli ze smierc jej sie przysnila ) , lub laduje w ciele dziecka.

A ja myślę, że po śmierci jest tak jak za życia. Tzn. jak męczyłeś się w życiu, to męczysz się po śmierci, jak pędziłeś życie spokojnie to będziesz miał spokój. A jak żyć spokojnie i bez cierpienia w ludzkim życiu to już wyższa szkoła jazdy.