Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co ja mam robic ....

boje sie...

Polecane posty

Nie, wcale nie. Chodzi mi o puszczenie w niepamięć tego, że dziewczyna w międzyczasie poszła do łóżka z innym. Jeśli decydujesz się wybaczyć, to nie możesz tego później wypominać. Sytuacji w jakiej się znalazł serdecznie mu współczuję. Musi czuć się okropnie. Zwłaszcza jeśli są razem, chodzą razem do lekarza, przygotowują się do porodu itd. Ale to chyba jego świadoma decyzja. To teraz odwróćmy sytuację jesteś z kimś on cię zostawia a o miesiącu wraca do ciebie.Po kilku miesiącach twój partner wraz z tobą dowiaduje się że ta z którą był w międzyczasie pomiędzy waszym rozstaniem jest w ciąży i to prawdopodobnie z nim. Jak zareagujesz??Dasz sobie z tym spokój skoro już wybaczyłaś mu zdradę?? Szczerze wątpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie, wcale nie.
"Ta cała sytuacja nie jest normalna aj sobie nie wyobrażam rozstać się z partnerką i po tygodniu już z inna w łóżku leżeć a do tego być jeszcze na tyle bezczelnym żeby wrócić po miesiącu do pierwszej partnerki" Każdy popełnia błędy. Z własnego doświadczenia powiem ci "nigdy nie mów nigdy". Też mi się kiedyś wydawało, że ja to nigdy, nie wyobrażałam sobie w ogóle, że mogłabym zdradzić męża. Ale życie różnie się układa. Dziś wiem, że zdrada jest w kombinacją problemów w związku, niespełnienia i odpowiedniej okazji. Nie chodzi o to, że ktoś jest bardziej moralny, ktoś mniej. Wystarczy jedynie odpowiedni układ sytuacji, zbieg zdarzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo wszystko wszyscy uprawiali seks więc wszyscy razem powinni tą sytuację wyjaśnić, i ona i ich dwóch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie, wcale nie.
"To teraz odwróćmy sytuację jesteś z kimś on cię zostawia a o miesiącu wraca do ciebie.Po kilku miesiącach twój partner wraz z tobą dowiaduje się że ta z którą był w międzyczasie pomiędzy waszym rozstaniem jest w ciąży i to prawdopodobnie z nim. Jak zareagujesz??Dasz sobie z tym spokój skoro już wybaczyłaś mu zdradę?? Szczerze wątpie" Wracamy w tym momencie do pytania czy ona powiedziała mu od razu, że w międzyczasie poszła do łóżka z innym, czy dopiero jak zaszła w ciąże, lub też dopiero po pewnym czasie bycia w ciąży. Co do mnie w takiej sytuacji to zależy to od tego jak bardzo bym kochała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam robic ....
dla wyjasnienia po pierwsze rozstalam sie z nim w listopadzie a do lozka poszlam w grudniu zaczelam tak tego zalowac ze wrocilam do niego a potem sie doiedzilam ze jestem w ciazy!!ja zaplace za te badania moja wina wiec moja strata wszytsko mu powiedzilam cala prawde jak bylo ze myslam ze to tamtego ale teraz nie jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do mnie w takiej sytuacji to zależy to od tego jak bardzo bym kochała. Rzeczywistość wyglądałaby pewnie tak że jak usłyszałabyś jak nie twoje dziecko mówi tato do twojego partnera to krew by cię zalała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mimo wszystko wszyscy uprawiali seks więc wszyscy razem powinni tą sytuację wyjaśnić, i ona i ich dwóch." Jeszcze kwestia intensywnosci doznan czasu gadzetow... w koncu rozne koszta moga byc.. tak ze musicie we trojka sie spotkac i ustalic kto ile ma kasy wylozyc. Mysle ze tak bedzie najlepiej... Mala Mi pierdolnieta jestes :) i to zdrowo. haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To będzie prawdziwy test miłości jak po testach na ojcostwo okaże się że to nie twój partner jest ojcem.Ale skoro tak bardzo Ciebie kocha i przyznałaś się do wszystkiego to jakoś przełknie i tą grudę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wspominajac o autorce... wlasnie dlatego mamy MOZG ! zeby go uzywac i przewidywac pewne sytuacje . Szkoda ze nie jebala sie z piecioma goscmi taniej by ja badania wyszly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie, wcale nie.
"Rzeczywistość wyglądałaby pewnie tak że jak usłyszałabyś jak nie twoje dziecko mówi tato do twojego partnera to krew by cię zalała" Widzisz ja mam trochę dziwne podejście do tych spraw. Nie miałabym nic przeciwko gdyby mój mąż poszedł do łóżka z inną kobietą. Często mu to powtarzam, jak wychodzi czy wyjeżdża gdzieś sam to zawsze pakuję mu zapas prezerwatyw. Po to, żeby niczym się, a później mnie nie zaraził. I żeby nie zrobił dziecka na boku. Nie dlatego, że zalałaby mnie krew gdyby nie moje dziecko mówiło do niego tato, tylko dlatego, że to dziecko od razu byłoby skazane na posiadanie weekendowego tatusia. Gdybym wiedziała, że mąż ma szansę stworzyć związek z tamtą kobietą to odeszłabym od męża, po to, żeby dziecko miało rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha a za pol roku ona stwierdzi ze to jednak nie to i znowu polecie do innego ;) zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie, wcale nie.
"Szkoda ze nie j**ala sie z piecioma goscmi taniej by ja badania wyszly." Dobra rada :) Zapamiętam sobie na przyszłość :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam robic ....
jak chcesz to moge ciebie j**** ale w leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szubrawiec, szkoda gadać, widać nie jesteś zbyt inteligentny skoro potrafisz obrażać kogoś tylko za to, że wyraził swoje zdanie, ale ja nie mam zamiaru się z nikim kłócić tym bardziej nie na swoim topicu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ja mam robic .... dla wyjasnienia po pierwsze rozstalam sie z nim w listopadzie a do lozka poszlam w grudniu zaczelam tak tego zalowac ze wrocilam do niego a potem sie doiedzilam ze jestem w ciazy!!ja zaplace za te badania moja wina wiec moja strata wszytsko mu powiedzilam cala prawde jak bylo ze myslam ze to tamtego ale teraz nie jestem pewna Powiedz mi tylko jedno skoro wróciłaś poprzedniego partnera to znaczy że przez czas waszego rozstania coś ciągle do niego czulaś tak??To po co się nadziewać na jakiegoś członka skoro się jeszcze o poprzednim związku nie zapomniało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie, wcale nie.
"Powiedz mi tylko jedno skoro wróciłaś poprzedniego partnera to znaczy że przez czas waszego rozstania coś ciągle do niego czulaś tak??To po co się nadziewać na jakiegoś członka skoro się jeszcze o poprzednim związku nie zapomniało?" Może, żeby zapomnieć, żeby się odkochać, żeby już nie czuć. A może po prostu potrzebowała seksu. I tyle. Człowiek jest istotą seksualną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam robic ....
wlasnie nie nie czulam nic sama bylam zdziwona nagle mi sie odwidzialo musial minac chyba jakis czas zebym zrozumiala ze go kocham niechce oddac tego dziecka do adopcji a bede musiala jezeli to nie jego ja mu przyszlosci sama nie zapewnie a wiele rodzin jest gdzie to dziecko bedzie mialo o duzo lepsze zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może, żeby zapomnieć, żeby się odkochać, żeby już nie czuć. A może po prostu potrzebowała seksu. I tyle. Człowiek jest istotą seksualną. Tak to myślą rasowe kurwy.Pójdę do łóżka z kims to się w tamtym odkocham. Poza tym nie chciałbym nigdy być partnerem na zastępstwo i ty tez pewnie nie chciałabys byc partnerka kogos kto jest z Toba tylko po to zeby o innej zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może po prostu potrzebowała seksu. I tyle. Człowiek jest istotą seksualną. Na rozładowanie chęci seksualnej jest wiele innych sposobów nie trzeba odrazu z kims do łóżka iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie, wcale nie.
"Tak to myślą rasowe k**wy.Pójdę do łóżka z kims to się w tamtym odkocham. Poza tym nie chciałbym nigdy być partnerem na zastępstwo i ty tez pewnie nie chciałabys byc partnerka kogos kto jest z Toba tylko po to zeby o innej zapomnieć" Skąd wiesz jak myślą rasowe kurwy? I kto to w ogóle jest rasowa kurwa? :) Oczywiście, że nie chciałabym, żeby ktoś uprawiał ze mną seks po to, żeby zapomnieć o kimś innym. Mam nadzieję, że wszyscy partnerzy, z którymi sypiam, uprawiają ze mną seks, bo mają ochotę na to, a nie, że szukają zastępstwa. Raz miałam podejrzenie, że jestem zamiast, wyjaśniliśmy sobie z facetem sytuację i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie, wcale nie.
"Na rozładowanie chęci seksualnej jest wiele innych sposobów nie trzeba odrazu z kims do łóżka iść " Nie trzeba, ale można. Nie demonizujmy seksu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trzeba, ale można. Nie demonizujmy seksu Ja demonizuję tylko seks uprawiany dla zapomnienia o kimś i seks który uprawia się z kimś kogo się nie kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie, wcale nie.
Choć z Twojego nicku wynika, że jesteśmy w tym samym wieku, to powiem-młody jeszcze jesteś :) Seks bez miłości też jest fajny, choć nie mówię tu o seksie zupełnie bez emocji, bez zaangażowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks bez miłości to dla mnie jak lizanie lizaka przez papierek :) Sprawdzałem kilka razy i wiem że to nawet nie jest namiastką seksu z osobą którą sie naprawdę kocha i która szczerze kocha Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie, wcale nie.
No więc wyobraź sobie taką sytuację. Masz partnerkę, którą kochasz i ona kocha Ciebie. Jednak Twoja partnerka nie lubi seksu, czujesz, że jest to dla niej przykry obowiązek. Do tego masz seksualne fantazje i wiesz, że nigdy z tą partnerką nie będziesz miał szansy na ich spełnienie, nawet w niewielkim stopniu. I poznajesz kobietą, dobrze Ci się z nią rozmawia, lubisz ją, podoba Ci się fizycznie, do tego ma takie same fantazje jak Twoje. Zgadzam się, że jeśli masz w związku fajny seks, który daje Ci spełnienie to seks bez miłości będzie dużo gorszy i nie wart zachodu. Ale jeśli w związku takiego seksu brakuje to seks z osobą, której nie kochasz będzie dużo lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nigdy w życiu się z Tobą nie zgodzę ja mam coś takiego jak sumienie i napewnoi nie zdradziłbympartnerki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie, wcale nie.
Nigdy nie mów nigdy ;) Miło mi się z Tobą dyskutowało, lubię kulturalne dyskusje na poziomie. Idę teraz gotować mężowi kolację. W końcu dobra żona powinna dbać o męża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówię nigdy tylko nigdy więcej bo raz się zdarzyło i więcej nie zdarzy :) a teraz idę z psem na spacer.Moze się jeszcze na forum zobaczymy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×