Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pannakokosowa

rocznik 89 - kto bierze ślub w tym roku??

Polecane posty

Gość kokodzambo98
o matko... - strasznie stereotypowo myslisz:) ja mam czas i na naukę i na przyjemności z narzeczonym, (i to nie gdzie popadnie:P) zresztą tak jak większosc moich znajomych:) mam wrażenie, ze chyba mało znasz osob z naszego rocznika i stąd te stereotypowe myslenie.... lub znasz jakieś wyjątki od reguły:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIdze ze tu o mnie chodzi. Ślub wzielismy by uformalnic swoj zwiazek. Mieszkamy od roku razem i wiemy ze tego chcemy i ze jestesmy dla siebie tymi jedynymi. Nigdy nie bylam tak szczesliwa. Jestem zona i przyszła mama o dzidzie staralismy sie od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko...
uwierz znam duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja również nie widzę się przy garach wiecznie - nie taki typ osoby ze mnie. Nie jestem też domatorką, lubię korzystać z życia z rozsądkiem, dlaczego większość uważa, że ślub już ogranicza? gdzie tak napisane? To chyba kwestia dobrania się z kimś, jak ktoś nie wie za kogo wychodzi za mąż to różne rzeczy mogą wychodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........oj............
o matko nie przeginasz troche? mam 22 lata, jestem kompletnym dzieciuchem ale odpowiedzialnym moim zdaniem bo ani seks ani małżeństwo mi nie w głowie, ale ani myślę potępiać dziewczyn które wychodzą za mąż w wieku 21 lat. To ich życie, one będą ponosić konsekwencje swoich działań i nic nam do tego. Jeśli mają fajnych partnerów z którymi wiążą swoje dalsze życie to po co mają czekać? Tym bardziej że oboje tego chcą. Dla mnie wiochą i zacofaniem jest ględzenie młodym żeby się jeszcze nie chajtali tylko dlatego że nie przekroczyli magicznej granicy 25 lat. Skoro czują że podołają stworzeniu nowej rodziny, kochają swoich partnerów i nie będa siedzieć rodzicom na głowie to dlaczego mają nie brać ślubu? To oni potem będą się zmagać z codziennością a nie my więc niech robią co chcą. Nikogo swoim postępowaniem nie krzywdzą. To że ja nie wyobrażam sobie być żoną w moim wieku i brać się za bary z dorosłym życiem i być odpowiedzialna za drugą osobę (dziecko ewentualnie pierdołowaty mąż) swoją drogą. Każdy jest inny i każdy dochodzi do pewnych rzeczy swoimi drogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko...
nie probuje nikogo przekonywac. to moje poglady ktore mam prawo wyrazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wrażenie, że potępiają tylko te które nie zaznały prawdziwej miłości takiej na "dobre i złe". Wiadomo w każdym związku zdarzają się chwile, że ma się ochotę siąść i wyć na środku ale życie to ciągłe kompromisy. Tak jest ze wszystkim. Nigdy nie będzie tak idealnie jakby się chciało, trzeba zmagać się ze wszystkim. Są piękne kolorowe chwile a są też te smutniejsze. Jak ktoś po prostu natrafi na tę odpowiednią osobę to bez zastanowienia będzie chciał z nią iść przez życie. Ja wiem, zaraz napiszą mi tu bla bla bla - "co 21 latka może wiedzieć o życiu, gówno " Ale ja wiem co czuję, nie są to chęci jak u dzieciaka -"bo ja chcę mieć ślub i tyle" ale coś innego. Chcemy z partnerem stworzyć związek w pełni formalny, być mężem i żoną - to już jest rodzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atakaaco:P
no masz prawo wyrazic zdanie ale starsznie steteotypowa jesteś i jakby nie było to wyrazajac swoje zdanie nie musisz obrazac przy okazji innych bo jak mi sie wydaje to ty wyskoczyłas z gowniarzeria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko...
jesli chodzi o mnie, milosc zaznalam juz w wieku 17 lat i trwa juz 12. i jest jak najbardziej silna i prawdziwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokodzambo98
wiecie co ale ten temat miałbyc o czyms innym a jest kłótnią czy tez wymianą zdan:P jaki wiek jest odpowiedni na ślub i seks- może skonczmy juz z tym... nikt nikogo nie przekona do swoich racji:) a tak to mozemy dzielic sie tutaj radościa z przygotowań ślubnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wychodzę w sierpniu za mąż, dwa dni temu zaś okazało się, że jestem w 6 tygodniu ciąży :) Ja Jedyna dla Niego, On Jedyny dla mnie - wiek nie przesądza o tym, czy małżeństwo będzie udane, tylko uczucie łączące ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atakaaco:P
to czemu jesli jestes z nim taka szczesliwa to załujesz ze przezyłas z nim pierwszy raz w wieku 19 lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko...
powiedzialam to ogolnikowo, przy czym na wstepie przeprosilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atakaaco:P
szmaragdowa_wiewiórka - no to gratulujemy!! jest tylko z czego sie cieszyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko...
bo 19 lat to dziecko. wtedy mi sie podobalo. z biegiem czasu zrozumialam, ze warto bylo czekac. a wydawalo mi sie ze ja taka dorosla ze moge gory przenosic i zadny dorosly mi nie podskoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atakaaco:P -> dziękuję pięknie, dziękuję, tylko rozrywkowy ślub będzie, bo mam baaardzo częste wymioty a jednak puszczenie barwnego pawia na akt ślubu byłoby chyba drobnym nietaktem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atakaaco:P
nie rozumiem na co bylo czekac?? przeciez zrobilas to z facetem z ktorego kochałas, co innego jak by to byl jakis dupek i bys załowała ze akurat z nim a tak to nie ma co załowac:) a to jak zrozumialas ze niepotrzebnie z nim poszlas do łozka to teraz nic a nic az do slubu?? czy mieliscie jakos przerwe w seksie do 25 roku zycia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko...
mielismy i to dluga, bo zrozumialam w koncu okolo 21 roku zycia, ze moze lepiej sie poznamy a nie skupiamy tylko na jednym. zaczelam sie lepiej przykladac do nauki, pomagac rodzicom, do seksu wrocilismy w wieku 26 lat, tyle lat czekal, a jakas ciota nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokodzambo98
ja rowniez przyłączam się do gratulacji dla szmaragdowa_wiewiórka:) Trzymaj sie a ślub bedzie napewno wspaniały i trzeba miec nadzieje ze mały szkrab nie bedzie przeszkadzał w tak waznym dniu swoim rodzicom:) moja przyjaciólka ostatnio brala slub tez byla w ciązy i bardzo żle ja znosi a na weselu czuła sie o dziwo wyśmienicie sama nie mogła w to uwiezyc:) ja mysle ze do sierpnia moze przejda Ci wymioty a jak nie to są specjalne tabletki przeciwwymiotne dla kobiet w ciązy:) bedzie dobrze:* Piwo z sokiem malinowym ---- a planujecie juz cos konkretnie kiedy slub gdzie i co?? bo jesli chcesz za 2 lata to juz trzeba sie rozglądac :) ja formalnosci zaczełam jakies 2,5 roku wczesniej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko...
hahahaahaha leze i kwicze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracajac do tematu racja nikt nie zarabia 5tys w tych warunkach teraz w polsce zwlaszcza tak mlodo mysle ze wyglada to na naciaganie rodzicow a pozatym budowa domu to ogromne pieniadze wiem bo sama teraz buduje i pracuje na to juz dlugo za granica w polsce ludzie pakuja sie w kredyty na 20 lat wiec smieszne jest dla mnie to ze mowicie ze oszczedzacie na budowe domu powodzenia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokodzambo98
soonia---- nie wiesz jaka jest moja sytuacja i nie masz pojęcia jak stoje finansowo ale to nieistotne wiec nie bądz taka pewna:P ja nie zamierzam brac zadnych kredytów! wiem ile budowa domu kosztuję i nie mowie ze wybudujemy go za rok bo wiem ze troche czasu upłynie za nim bedziemy mogli w nim zamieszkać ale to nie znaczy ze kasy mam na niego nie odkładac?? bo juz odkładam! i tez musze na niego dorabiac za granicą, niestety:( po mału, małymi kroczkami i nam się uda:) wiec dla mnie to nie jest smieszne ze odkładam pieniądze na dom?? co tu jest smieszne?? ze mam cel do ktorego dąze?? chyba ze przemawia za Tobą tylko zazdrość...i w życiu nie naciągam i nie bede naciągać moich kochanych rodziców:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh uspokoj sie dziewczyno widze ze nie rozumiesz tego co czytasz a zazdrosna nie jestem bo niby o co czy ja cie znam zebym ci zazdroscila zapanuj troche nad swoim jezykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokodzambo98
no własnie ty mnie nie znasz a ja ciebie wiec tez mnie nie oceniaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piwo z sokiem malinowym ---- a planujecie juz cos konkretnie kiedy slub gdzie i co?? bo jesli chcesz za 2 lata to juz trzeba sie rozglądac ja formalnosci zaczełam jakies 2,5 roku wczesniej wiesz tu gdzie mieszkamy to można i z 2 miesiące przed planować :) dużo sal do wyboru, nie ma takiego natłoku ze wszystkim także luz, za rok zaczniemy dopiero :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×