Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pannakokosowa

rocznik 89 - kto bierze ślub w tym roku??

Polecane posty

Gość kokodzambo98
aha chyba ze tak bo u nas tez mozna na szybko zorganizowac ślub i wesele no ale nasz wymarzony dworek jest tak oblegany ze było trzeba załatwiać wczesniej tak samo z orkiestrą dzwonilismy do nich 2 lata wczesniej i musieliśmy przekładac date slubu dla nich o tydzien bo juz mieli zajete, mielismy szczescie ze jeszcze w dworku dało sie zmienic, bo teraz to by nie było szans.... a Koktajlowa dzisiaj ma swój dzień- powodzenia!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokodzambo98
a suknie mam z ameryki sprowadzoną od rodziny narzeczonego:) tak wiec trochę kasy zaoszczędziłam na kupno:) tylko na przeróbki ale to w porównaniu do nowej sukni mała kasa:) suknia jest bez zadnych udziwien, nie ma zadnych podwijanych warstw ani nic doczepiane. jest jednoczęsciowa, góra jest pieknie wyszyta diamencikami i koralikami troszkę połyskującymi na niebiesko no ale ja tego nie zauważyłam:P dopiero w salonie mi powiedzieli przy przeróbkach jak sie pytały czy to ta suknia z niebieskim paskiem a ja wielkie oczy bo w ogole nic niebieskiego w niej nie widziałam:P tak wiec pomimo tych niebieskich akcetów jest śnieżno biała z dłuuuugim trenem (który mozna podpiąc) dołem jest baaardzo szeroka ale gładka;) nie potrzeba do niej koła chociaz ma tyle warstw tego wszystkiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannakokosowa
a jak tak koktajlowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwow wow wowww
Piwo z sokiem malinowym - czy my całkiem niedawno przypadkiem nie rozmawiałyśmy czy masz jechać do faceta czy nie? I podobno nie pojechałaś, a teraz siedzisz na "Ślubach weselach"? Opowiadaj co i jak? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwow wow wowww
Piwko! :) to było tak... piłaś wieczorem piwo malinowe i zastanawiałaś się czy jechać do faceta (pamiętam, że to miała byś jakaś daleka podróż)... miałaś już bilet, ale mętlik w głowie więc napisałaś posta na kafe a my zaczęłyśmy debatować ;) prawie wszystkie doradziłyśmy ci żeby nie jechać i olać gnojka... rano wstałaś i napisałaś, że masz kaca od malinowego piwka i nie pojechałaś :) To ty czy nie Ty? :) A jeśli ty to chyba nie za niego wychodzisz na mąż? :o I tak właściwie to nie wiem czemu mi się ta rozmowa tak zaryła w pamięci hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shdhdh
Moja siorka miala 21 jak wyszla za maz i wszyscy mowili co tak mlodo :) No ale widocznie chciala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczyć się a nie
Co tak młodo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4tech
nie hajtaj sie jak nie macie wlasnego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądze o nim
rozumiem ze sobie same wesela sponsorujecie? czy tata i mama?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądze o nim
wasze prawo "kochac sie" ale chyba wam sie srodki z celami myla. co za problem kochac sie i byc razem bez slubu? przeciez wy ani doswiadczenia nie macie zyciowego, ani wykształcenia, ani pieniedzy własnych. no to jak to tak. ehhh lubie takich, co to od konca zaczynaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokodzambo98
Koktajlowa napisz jak było?? stres duzy?? ja juz sie stresuję:D i zastanawiam sie czy kupowac bolerko bo weselicho jest w sierpniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sądze o nim - a może tak oni mają pracę, wiadomo każdy chciałby od razu zarabiać 10 tys ale tak się nie da ;) a może mają mieszkanie po kimś? jakiś domek? po babci cioci? :) nie każdy bierze kredyty na 30 lat w wieku 20 lat a potem zadłuża się i popada w mega długi, dlaczego tak uogólniacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokodzambo98
ja na przykład nie zamierzam zadnych kredytów brać... a jeżeli chodzi o budowę to nie pisze że chce dom wybudować w rok bo to akurat nie jest możliwe tyle kasy jeszcze nie odłozyliśmy, ale to co mamy już inwestujemy w dom i powoli idą prace związane z domem.... 10 tys jest możliwe ale za granicą no ale dla mnie wazna jest tez nauka i nie siedzę nono stop za granicą, nie rozumiem co tak trudno zrozumiec ze młodzi ludzie się Kochaja, do tego studiują i marzą o domku, i konsekwetnie dążą do celu?? w czym ma ni niby slub przeszkodzić?? przeciez dalej mogę się uczyć, zwiedzac swiat. na dzidzi wiem ze mam czas:) ale bezsensu jest ta dyskusja.... myślałam ze na tym topiku bedziemy pisac zupełnie o czymś innym ale zawsze ktoś sie znajdzie "doświadczonych" którzy wszystko wiedzą lepiej i jeszcze twierdza że jest nie możliwe to co juz osiągneliśmy w tak młodym wieku:) no przykro mi inni usamodzielniają się wcześniej inni poźniej.... ale ze wczesniej to nie znaczy że gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majóweczka2011
Oj ja tez sie wpisuje 89 ;) a mój ślub 28.05.11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majóweczka2011
Aha a co do wesela to SAMI sobie sponsorujemy;) Odkładamy i odkładamy i tak pomału ;) dziewczyny piszą tu jakie to 20latki marnują sobie życie i biorą kredyt na 30lat...heeh śmieszy mnie to bo mam w kręgu znajmomych po 30stce gdzie ok.75% ma KREDYT na 10/20 czy wiecej lat;) Więc to akurat wiek nie usprawiedliwia POZDrawiam wszystkie Panny młode 89;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie przejmujcie się ;) Najważniejsze, żebyśmy to my były szczęsliwe. Ja też kredytu nie biorę i nie zamierzam brać. Mieliśmy to szczęście, że ładne, 3-pokojowe mieszkanie odziedziczyłam po babci i jest moje. :) Poza tym mój narzeczony jest po studiach, ma dobrą pracę. Ja jeszcze studiuję zaocznie i pracuję. Razem odkładamy na wesele. Jesteśmy razem 4 lata i oboje chcemy tego ślubu, a co ludzie gadają to nas nie obchodzi. Ludzie zawsze gadali, zawsze się znajdą mądrzejsie, ale... "psy szczekają, karawana jedzie dalej." Dla mnie i mojego narzeczonego, ślub to naturalna kolej rzeczy w naszym związku. Ja nie zamierzam czekać jeszcze kilku lat, żeby przypadkiem ktoś mi nie powiedział, że za głupia, za młoda i niedojrzała jestem. Jak mi ktoś wyjeżdża ze swoimi mądrościami, to traktuję to z przymrużeniem oka. To ja mam być szczęsliwa, ten ktoś za mnie życia nie przeżyje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opppeee
jak czytam te 20 latki to serio stwierdzam, że żółć się wam ustami wylewa :O każda tylko jaka to najmądrzejsza, najpiękniejsza, najdoroślejsza 🖐️ skromności wam nie brakuje 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty opppeee
daj spokój, przecież one musza się pochwalić przed koleżankami jakie to są fajne i będą miały "męża" bo to tak dumnie brzmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stigma
Jak będą mieć 30 lat to będą wyglądać jak stare baby ;) Nie kumam tych cygańskich obyczajów i obciążania rodziców kosztami ślubu. Ot zwykłe fanaberie panienek, którym się wydaje jakie to są dorosłe, sprytne i porządne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja historia nie kr nie dł
jak to było u mnie. Ja w wieku 20-21 lat zakochana po uszy. Mieszkająca z rodzicami, ucząca się dziennie, dorabiająca na potrzeby. Nic nowego. Moje koleżanki i znajome zaraz po szkole średniej praca, pierścionek zaręczynowy, plany na ślub - ahh pięknie. Tak wszystko ładnie, dorośle. Co z tego, że pracowały w zawodach gdzie tak naprawdę nie trzeba było mieć jakiegoś szczególnego wykształcenia - kasjerka, sprzedawczyni w butiku, drogerii. Nie wybrzydzam tymi zawodami żeby ktoś nie pomyślał lecz to wszystko się wydawało takie "na tu i teraz". I owszem czas pokazał. Podczas gdy moje koleżanki studiowały zaocznie pedagogiki, socjologie czy zarządzanie pracując dziennie w niepewnej pracy ja żyłam sobie bez "pompy". Na spokojnie, twierdziłam, że na wszystko przyjdzie odpowiedni moment. Koleżanki powychodziły za mąż, mieszkają u rodziców albo wynajmowanym bloku bo na ich własność nie było ich stać nawet po 3 latach. Pojawiły się dzieciaczki. Koleżanki odeszły na zwolnienie, potem się okazało, że już nie mają po co wracać do pracy. Niestety. Przykro mi było razem z nimi. A ja dalej byłam bez pierścionka, bez planów o ślubie. One już dawno po z dziećmi a ja z "niczym" ;). Teraz sytuacja wygląda tak, że one mają po 26 lat, nie pracują w zawodzie wyuczonym albo w ogóle nie pracują bo dzieci i mąż ich utrzymuje. A ja? pracuję w aptece, w 80 % mamy wybudowany własny dom - bez kredytów bo działkę mamy w spadku ale nie na tym zakończymy. Trzeba być przygotowanym na wszystko. Tak jak wy marzyłam o ślubie w wieku 21 lat bo uważałam, że jestem doroślejsza od koleżanek. Z perspektywy czasu widzę, że nie wiedziałam jednak tak wiele jak mi się wydawało. Założę się, że gdybyśmy wtedy wzięli ślub to nie dorobilibyśmy się tego wszystkiego co mamy teraz. Ta wypowiedź nie ma na celu obrażenia nikogo. Nie wiem dlaczego tak niektóre się burzą. Ja w swoim życiu tyle się rzeczy nasłuchałam jaka to jestem "gówniara" a teraz jedynie co to widzę wzrok zazdrości, że jednak coś mam a nie tylko na pięknym ślubie się skończyło. Ja życzę wszystkim decyzji nie podjętych pochopnie :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, jeśli chodzi o wiek to nie wiem czemu się oburzacie że młode- ja w momencie ślubu będę miała prawie 23 lata(dwa miesiące mi tylko braknie) a nie 21...a jeśli chodzi o organizowanie wesel (płacenie) przez rodziców to zrozumcie że w niektórych częściach Polski taka jest po prostu tradycja że rodzice wyprawiają wesele i to wcale nie dlatego że młodzi nie mają kasy...wiele młodych nawet w wieku 30 lat ma wesele wyprawione przez rodziców- taka tradycja że to ostatni "prezent" na nową drogę życia... a pozatym jest to temat dla osób zainteresowanych a nie dla tych które chcą besztać innych za to co robią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×