samotni rodzice

Aneta ja od bylego tez to Ciągle słuszałam... ze sie do niczego innego nie nadaje jak tylko przebieranie pampersów i gotowanie obiadów a jak mu kilka dni temu machnełam przed oczami świadectwem ukończenia kursu to mu szczeka opadla... Teraz zebym tylko znalazla jakąś prace to juz w ogóle bede zadowolona a jego niech szlag trafia ze zaczynam sobie radzic sama... A reszcie zuch kobitek polecam to samo :) narawde super sie czyms takim jezdzi, myslalam ze to bedzie trudniejsze ale jest spoko, miałam o tyle łatwiej bo mam juz prawko kilka lat wiec jako tako jezdzic umiem... na kursie opanowalam tylko podjezdzanie pod palety z towarem i zabieranie ich lub odkladanie na miejsce... Jest sporo rzeczy o których trzeba pamietac robiac to ale wszystko jest do opanowania i zapamietania :) A teraz biore sie do pisania cv, jutro jade do miasta to pozostawiam podania i bede czekac... Moze ktos sie zlituje i da mi race :) Dość siedzenia i płakania ze brakuje pieniedzy, trzeba cos zaczac robic!!!! Pozdrawiam wszystkich goraco i udanego dnia życze :D

Cześć Wam. Do propozycji książkowych Dudzi, dodam że przy "spóźnionych kochankach" ryczałam, jak nie wiem i był, to mój całkiem fajny okres w życiu(pisze o tym, żeby nie było... że przy okazji moich problemów). Również polecam tą książkę. Dudzia, Twój mężulek wreszcie pomyślał o głodnym piesku haha. Tylko nie zapomnij, mężowi w jej imieniu podziękować za takie frykasy:) Chrupeczka, kurcze, jak miło się czyta Twój wpis:) Obyś znalazła tą pracę, a wtedy będzie Ci już łatwiej. U mnie nadal lipa:(

Witam również:) Kobietki,normalnie mnie też szczęka opada jak Was czytam.Zamiast użalać się nad sobą to głowa do góry i do przodu.Tak trzymać!Wobec tego ja też nie będę gorsza:PJestem na etapie załatwiania wielu różnych spraw i jak dobrze pójdzie niedługo wracamy z małym do siebie.Narazie na próbę, a potem zobaczymy.Trzymajcie kciuki żebyśmy dali radę.A i w planach mam jeszcze jedno ryzykowne posunięcie,ale pochwalę się jak bedzie bliższe realizacji.Miłego dnia:)

ALEBAZI - wróciłaś !!!!! dziękuję Dzis dorzucam jeszcze kilak na prawdę SUPER tytułów: książki pani Picoult - zwłąszcza "Dziewiętnaście minut" !!! Grocholi "Osobowość ćmy" serię - chyba ze 3-4 tomy "Nierządnica" Iny Lorenz

Dudzia, cieszę się, że Ty się cieszysz, bo ja się cieszę, ze Ty podałaś przepis na kulki z płatków owsianych!! Musze, to zrobić, bo smaczne -moja babcia i mama to robiły... a ja coż... wypadłam z obiegu, nie ma dla kogo przyotować a sama, nie zjem tyle. A znacie przepis na szyszki z ryżu preparowanego??? To dopiero miód w gębie:D już kilka razy przymierzałam sie do produkcji tej słodkości, ale z braku odbiorców zanechałam pomysłu. Przeciez ,nie moge cały czas dokarmiac pracowników szkoły:)

Oczywiście, że znamy ten przepis :-) Ja mam sposób na brak odbiorców - robię wszystko z połowy lub 1/3 porcji :-D

a znacie przepis na domową galaretkę z miętowej herbaty?

No i co? aż tak Was zatkało? :-D KARMEL.A - co z psiną?

Ano zatkało, nie znam takiej galaretki. Czytam książkę Grocholi, ale coś mi się zdaję, że jej styl pisanie nie leży mi za bardzo. Dokończę, bo krótkie, martwiłam się tylko, czy będzie znowu stek bluzg, ale jestem mile zaskoczona. Chyba idzie lato. Wreszcie jakis pozytyw...

Dudziu, z psem nieco się wyjaśniło, choć nie mam jeszcze opisu i dlatego nie mam 100% pewności jak przebiegnie leczenie. Po rozmowie wstępnej lekarz ustalił uszkodzenie obręczy barkowej - proces naprawczy - operacja czy inna forma - jeszcze do zaopiniowania przez drugiego specjalistę. Najważniejsze, że się wyjaśnia. Alebazi - no, dziewczyno, wreszczie. Ja "Spóźnionych kochanków" czytałam pierwszy raz wiele lat temu, a w ubiegłym roku odświeżyłam tą lekturę, bo warto. Pozdrawiam serdecznie.

DUDZIEŃKO KOCHANA[ serce] Aby wszystkie fajne dni w żółwim tempie upływały, by co dzień uśmiechał się do Ciebie świat cały. By nigdy nie było porannej pobudki i wiał wiatr specjalny co rozwiewa smutki

Dziękuję pięknie. I zapraszam na ciasto. Oczywiście sami musicie sobie zrobić, ale WARTO !!!!! jest zajebiste !!! Poniżej przepis: 1 arkusz ciasta francuskiego posmarować rotrzepanym jajkiem i zapiec 20 minut. W międzyczasie przygotować budyń waliniowy i wsypać do niego garść płatków migdałowych (nie koniecznie). Na zapieczone ciasto wyłożyć gorący budyń, na wierzchu poukładać brzoskwinie z puszki (można je sobie dowolnie pokroić), posypać garścią płatków migdałowych (tu raczej koniecznie) i zapiec jeszcze 15 minut. Drugie jest równie banalne - przygotowujemy galaretkę z miętowej herbatki i wylewamy na dno tortownicy. 1/2 l śmietanki 30% ubijamy, dodajemy nieco cukru, 2 szklanki pokrojonych truskawek - mieszamy łopatką i wykładamy na zastygłą galaretkę. Na wierzchu układamy owocową dekorację (oczywiście z truskawek) i zalewamy galaretką truskawkową z 2 opakowań. No i teraz tak - ciekawa jestem kto z Was wypróbuje jakiś mój przepis i sięgnie po polecane przez mnie wcześniej tytuły. :-) Zabieram się wreszcie za pracę :-)

I tu Cie Dudzia zaskocze, bo właśnie wypożyczyłam całkiem przypadkiem Grocholi Ćmę:D Karmel.a, ja tez kochanków probowałam przeczytac po raz 2 ale niestety, zbyt szbko chcialam tego dokonać i poleglam juz po kilku pierwszychg stronach. Ciasta pochotkowe, ale kto mi to zrobi?????????

Dudzia, słyszałem że dziś ten wyjątkowy dzień - dużo zdrooowia i szczęścia :) a co do ciasta to ja mam pomysł! :D Zrobi Alebazi i Dudzia, ja spróbuje obu i powiem który lepszy :D

DUDZIA oczywiście ode mnie też wszystkiego co tylko najlepsze w życiu:) Nie wiem tylko czy to imieniny czy urodziny:D A mnie dziś ogarnęło szaleństwo zakupów.Dawno tak nie zaszalałam i pewnie szybko nie zaszaleje :D:D A jeszcze tak zaparkowałam auto,że nie dało się w żaden sposób wyjechać :D:D Dobrze,że takich kierowców unikatów jak ja nie ma wielu:D I dobrze,że są mili panowie,którzy pomogą wyjść z opresji:P

DUDZIA oczywiście ode mnie też wszystkiego co tylko najlepsze w życiu:) Nie wiem tylko czy to imieniny czy urodziny:D A mnie dziś ogarnęło szaleństwo zakupów.Dawno tak nie zaszalałam i pewnie szybko nie zaszaleje :D:D A jeszcze tak zaparkowałam auto,że nie dało się w żaden sposób wyjechać :D:D Dobrze,że takich kierowców unikatów jak ja nie ma wielu:D I dobrze,że są mili panowie,którzy pomogą wyjść z opresji:P

Nie ma na imię ani Eliza, ani Walery, ani Baltazar więc ... dziękuję Wam kochani A Ty Ktosiu nie bądź taki męski cwaniak :-D

DUDZIA Ty masz tyle imion,ze kto Cię tam wie:PA która to wiosenka Ci minęła?:P

Dudzia ja również przyłączam się do życzeń,obyś w życiu była zdrowa i zaznała jeszcze wielkiego szczęścia.

Ktosiu, a ja myślałam, że to właśnie Ty zaiferujesz sie upiec te ciasta, a tu taki afront z Twojej strony:D Eweline, widać, że są czasami można na nich liczyć :)

Wiecie z jaką myślą dziś wstałam? Otóż tak - Wy mi daliście tyle radości i siły, że ja chyba doszłam do przełomowego momentu, od którego z każdym kolejnym rokiem czuję się coraz młodziej :-) EWELINA - nie przesadzaj - mam tylko dwa i to na pewno nie męskie :-D Myślałam, że na moje urodziny to się tu wszyscy zlecą - także Ci, którzy nie zaglądali od roku - ale nawet to nie pomogło powyciągać ich z norek ;-) Zaczynamy weekend !!!

Witajcie. Z tego co tu przeczytalam narzekaćie że mało osób tu zaglada. Ja jestem tu pierwszy raz. I to na dodatek przez przypadek ale mam te same problemy co wy. Tez jestem samodzielną mama. Przyjaciół niby mam ale tak naprawdę jestem sama, nie mam nawet z kim pogadać o tym co mnie męczy. A propo zaczynającego sie weekendu to nienawidzę tych dni. Wszędzie sie kręcą szczęśliwe rodziny a ja jak zwykle sama z moim synkiem idziemy gdzies na spacer

Witaj MAŁA - napisz skąd jesteś, w jakim wieku masz synka. Może ktoś z nas mieszka całkiem blisko Ciebie i całkiem niespodziewanie znajdziesz towarzystwo :-)

mam 1,5 rocznego synka i mieszkam w okolicach Wrocławia

oj, nie mamy nikogo z Twoich okolic :-(

za to tutaj jest mnostwo bratnich dusz więc śmiało możesz zwalać co Ci leży na sercu :-)

Oj problemy moi najlepi przyjaciele ostatnio, nie opuszczają mnie na krok. Ale chyba nie będziemy sie tu dołowac non stop. U mnie jest fajna pogoda więc od razu lepiej czas leci i jakoś są chęci do działań :-)

I ja dołączam. Samotna mama dwójki dzieci.

witaj saxa. A w jakim wieku masz dzieci? Może znajdziemy wspólny temat

KTOSIU - dawaj do mnie Kubola - mam obecnie w domu 3 chłopa to już ten czwarty nie zrobi mi różnicy ;-) Witaj w naszych skromnych progach SAXA. Napisz skąd przybywasz i jakie masz dzieciaczki :-)