Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

samotni rodzice

Polecane posty

Dzisiaj dzień spokoju, odpoczynku i leczenia. W południe była u mnie Meegotka na niedzielną kawę, porozmawiałyśmy sobie nieco, bo w tygodniu dolega brak czasu. Tej niedzieli chyba potrzebuję wyciszenia (nawet radia nie słucham). Odpisałam na maile i teraz myślę o położeniu się do łóżka. Nie mam kiedy się wykurować, od tamtego tygodnia, jak pisałam o wstępnym leczeniu, to cały czas trwam w takim nie wiem czym, stan połowicznego zdrowia. Dzisiaj mam się gorzej niż wczoraj, więc spróbuję zaaplikować sobie coś doraźnie i zapakować się do łóżka. A komunia.., dużo zamieszania. U nas co prawda ubrania były jednakowe więc z tym akurat nie było problemu, ale inne sprawy wymagały sporego zachodu. Zdanie na temat rodziców mam podobne, jeden przebija się przez pomysłowość drugiego. Za szumne to jak dla mnie. Może dlatego, że ja skromną osobą jestem i patrzę na takie uroczystości prosto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś jest 2 lata jak wyprowadzałam się z domu,właśnie dostałam smsa od eks męża- 2 lata wolności i spokoju,dzięki i szeroki uśmiech do dupy bym mu nakopała ,ale szkoda wdawać się w pyskówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mee jak komuś brak dobrych manier, taktu o klasie to już nawet nie wspomnę, to naprawdę nie ma się czemu dziwić. Ty kobieto ciesz się, że nie dzielisz już z tym panem swego życia. I nie reaguj na tego typu zaczepki jak do tej pory. To najlepsze rozwiązanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dudzia, nie wyszło za smaczne:( Już wyleczyłam się z omleta, jakiś za bardzo jajeczny był i nawet powidła jagodowe nie pomogły:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alebazi i tak robię -nie reaguję ,choć pan się rozpisał ,staram się milczeć choć mnie jęzor swędzi by coś odpyskować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alebazi i tak robię -nie reaguję ,choć pan się rozpisał ,staram się milczeć choć mnie jęzor swędzi by coś odpyskować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALEBAZI - jak to za bardzo jajeczne - dałaś 1 jajko? Mnie się jakoś nie chce jeść :-( Zjadłam 2 pyzy - na siłę. Rozgrzałam się trochę prasowaniem, ale pewnie na długo to nie wystarczy :-( MEE - nie reaguj - sama wiesz, że to najlepsze rozwiazanie. A czy zauważyliście, że nasz forumowy DJ nas już długo nie odwiedza? Może znalazł lepsze towarzystwo? choć jakoś nie wydaje mi się żeby ktoś mógł nas przebić :-D KARMELA - kuruj się koniecznie bo ewentualne komplikacje są o wiele gorsze ;-) Marzy mi się wanna pelna gorącej wody - czy mogłabym u kogoś skorzystać? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie! 2 jaja, ale mnie teraz mdli:( Karmel.a to naprawdę długo już Cie trzyma ta "zaraza":P a lubisz czosnek??? To moze na noc mleko, ząbek czosnku przecisniętego + ciepłe mleko. Wiem wiem, rano zapach nie fajny ale natka pietruszki prawdopodobnie to zmienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012
Nie nikogo tutaj nie znam, a przeczytałem forum od samego początku, i jakieś zdanie było,że zajmuje się ktoś prawem, i jak dobrze pamiętam to był mężczyzna, jeszcze nikogo nie znam stąd,ale myślę,że poznam. A jest możliwość,że pomyliłem temat, inne też czytałem i się wypowiadam,więc możliwe,że pomieszało się. Jak minął weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój weekend bylby ok gdyby było nieco cieplej ;-) Siadaliście kiedyś na desce klozetowej tak zimnej, że przymarza do tylka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012
tak,ale nie w domu, to masz aż tak zimno? jeśli masz takie problemy,nie możesz iść na ten czas do kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012
dobranoc.Uciekam spać bo o 4 trzeba wstać do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha i ja tak miałam kiedyś z deska kolzetową, sama w sobie była diabelnie zimna:) Ale kiedyś, znajoma przymierzała u mnie nowiuteńką bieliznę, (syn był w domu i krepowała się przeglądać przy nim w wiekszym lustrze w przedpokoju) wiec staneła sobie na desce i ją połamała:D Całe szczęście, bo miałam super pretekst aby wymienic na inny model:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przespałam popołudnie, ale nadal czuję się słaba. Zrobiłam teraz miksturę, o której pisze Alebazi (a faktycznie nie przepadam za kombinacją mleka z czosnkiem),bo nie mam teraz innego pomysłu na leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmel.a zapomnialam dodac, ze jeszcze łyżeczke masła trzeba dołożyc. Ja gdy juz mi nic nie pomaga, lub gdy leków w domu nie ma w danym momencie,wtedy stosuję właśnie tego typu połączenie. Mnie to nie przeszkadza że czosnek jest, ale jak mam isc do parcy na drugi dzień, to zawsze mam obiekcje:) A czosnek to naturalny antybiotyk i jest niezawodny. Mam nadzieję, że jutro napiszesz o wielkiej zmianie jaka zaszła w Twoim zdrówko po tej aplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zrobiłam sobie dzień pracy w domu. Podomykałam tematy i sprawy, które mogłam w taki sposób poprowadzić i nadal się jako tako kurowałam. Nie jest jeszcze z moim zdrowiem dobrze, ale jest lepiej niż wczoraj. Jutro już praca w firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmel.a czy to znaczy,że jednak czosnek pomógł???? Gdybym, to ja mogła popracować w domu choć jeden dzień, to w pracy miałabym wolny cały tydzień:D Dziś nic nie zrobiłam z tego co sobie zaplanowałam i ja tak mam zawsze:( Ale bardzo lubię swoją prace:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej Jak Wam minął pierwszy dzionek po weekendzie? Dudzinko nie zamarzłaś nam tam? Mee a Ty kochana trzymaj głowę wysoko jeszcze życie się nie kończy i te wszystkie krzywdy wrócą do niego ze zdwojoną siłą. Wiem wiem nie życzy się nikomu źle ale psa się nie biję i źle nie traktuje a co dopiero człowieka. Nie miałam aż takich przykrych przeżyć, mój były mąż uderzył mnie tylko raz rzucił na tapczan i zaczął dusić i to na oczach czteroletniego dziecka ale pamiętam to do dziś a minęło już 8 lat :-( To cholernie przykre kiedy ktoś kogo się kocha traktuje Cię jak rzecz. Dziewczyny i nie tylko ;-) nie możemy przez nasze złe doświadczenia przekreślić wszystkich i zamknąć się na innych. Możemy jedynie zamknąć za sobą drzwi i przeszłość i choć czasami to zamykanie trwa rok dwa i pięć to w końcu się zamknie. Ale pojechałam z tymi mądrościami ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamciu to jest sama mądrość życiowa, tylko jak się jest na początku tego piekla to się nie dowierza ,że do niego wróci ,a za parę lat to może już mi zwisać co z nim .Mam jednak nadzieję,że los jest sprawiedliwy i wypuszczona zła energia wróci do niego ze zdwojoną siłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myslę że do póki nie odetniecie przeszłości jak pępowiny i nie zamkniecie za sobą drzwi t nie bedzie lepiej. ja zamknąłem je z hukiem i jest mi z tym dobrze . czas płynie nie stoi w miejscu ,gwiazdki z nieba nie spadną , nie ma księżniczek i rycerzy na białych koniach . za to jest obłuda ,zazdrość i wygórowane ambicje doceńcie to co macie zacznijcie żyć i cieszyc się a przede wszystkim zrozumcie co tak naprawdę chcecie w życiu i o czym marzycie tak naprawdę bo czasem to tylko marzenie a realnie nie da się z nim zyc i lepiej by było nadal marzeniem http://www.youtube.com/watch?v=w-_5_RBhouE chyba dojrzałem by być wolnym i jest mi z tym dobrze . PA ps czasem was odwiedzę i poczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaaa1
W koncu coś mądrego, popieram jak najbardziej. Żeby zacząc cos nowego, trzeba zamknąć to co było, czego już nie ma, nie można tkwić w zawieszeniu. Obrać cel i do niego dążyć :) Wiem, ze jest to możliwe. Może nie od razu takie proste i oczywiste, ale możliwe i konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcd2010
Nareszcie ktoś dostrzegł sedno problemów. Bo taki trochę jazgot tutaj jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAXX - szczerze Ci zazdroszczę i mam nadzieję, że ja też za te 5-7 lat (no może 10 lat bo ja to jestem bardzo wrażliwą i sentymelntalną kobietą) też będę mogła tak powiedzieć. Należy się cieszyć z osiągniecia takiego stanu, kiedy już oddychasz pełną piersią i nie potrzebujesz forumowego wsparcia :-) Jest to powód do radości choć nie ukrywam, że będzie mi Ciebie tutaj brakowało :-( Życzę Ci powodzenia na "nowej drodze życia" i zagladaj czasem żeby chociaż nam pomachać :-) No chyba, że to nie miało być z Twojej strony pożegnanie i się wygłupiłam - ale ja to tak odebrałam :-( A ja na prawdę z całego serca życzę Ci szczęścia 👄 U mnie dno dna - kolejne awarie. Ogarnęla mnie rozpacz ostateczna. Nie mam już żadnej motywacji do działania. Od wczoraj wiecznie ryczę - wiem, że to nic nie da, ale już nie jestem w stanie trzymać w sobie tych emocji, napięcia, stresu, zlości, żalu, i wreszcie piekielnego zimna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaaa1
Witajcie, Moim skromnym zdaniem uważam,że w związku z tym, że jest to forum ogólnodostępne wypowiedzieć może się każdy, czyż nie tak? I każdy jest w tym wypadku "my", "nam". To, że komuś czyjaś wypowiedzieć nie podoba się, nie oznacza, że trzeba zaraz się obrażać :) Trochę uprzejmości, radości jeszcze nikomu nie zaszkodziło :) Dudziu, Chcesz stracić 10 lat na rozpamiętywanie tego co było? Myślisz, że warto, dla kogo? Czy Twój były jest tego wart? Jeżeli tak to zapewniam Cię, że największą satysfakcję będzie miał z tego właśnie on i tylko utwierdzi się w przekonaniu, że podjął właściwą decyzję. Życzę Ci najdłużej roku, zdecydowanie wystarczy by zapomnieć. Życie jest zbyt piękne by je marnować :)Życzę wszystkiego najlepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaaa1
Szukałam forum dla samotnych rodziców i to chyba tak się nazywa, ale już po pierwszych przeczytanych postach mam wrażenie, że to jest forum nieszczęsliwych rodziców :) Mam nadzieję, że to tylko chwilowe obniżenie formy a nie norma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diabełek ;) to nie pożegnanie ani nie opuszczam was . po prostu ja wiem czego chce i wiem co mogę. naprawdę nie warto sie dołować. zawszę bedę do dyspozycji przyjaciół z tego forum kilka osób ma domnie kontakt zawsze odpowiem . teraz czekam na wnuka -wnuczkę termin za 2tyg :D żyjcie bo życie jest piękne nawet bedąc singlem , bo macie dla kogo żyć i do kogo się uśmiechać ta piosenka nie dołuje jak ja zrozumiecie http://www.youtube.com/watch?v=rq8MSnFzMRk&feature=related ja sie przyniej usiecham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×