Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DiamentowaNoc

Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Polecane posty

moje życie zalezy ode mnie, ale ja nie potrafię go zmienić, nie potrafie zmienic siebie. Poważnie zastanawiam się nad wizyta u psychologa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
korzystam,polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie, nie mam nikogo, żadnej pasji, zainteresowań. A co do tego psychologa jestem już zdecydowana, potem nagle mi przechodzi wydaje mi się że moje problemy są błahe, że niektórzy mają gorzej i nie mam powodów do zmartwień, a potem znów jest mi smutno. Ogólnie jestem skryta i nie wiem czy przed zupełnie obca osoba będe w stanie wszystko opowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
"to,ze ktoś ma gożej nie znaczy,ze ty nie zasługujesz na pomoc"-psycholog mi to powtarza.przy pierwszej wizycie chyba nikt sie nie może otworzyć całkowicie,ale z czasem nabierasz zaufania,psycholog zrozumie,doradzi,nie wyśmieje,przede wszystkim nie powtórzy nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już niedugo Wojtuś się pojawi;) a łóżeczko w końcu skręcone, żeby mial gdzie chlopak spać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy rozmowach takich na żywo nawet z bliskimi osobami zawsze najbardziej obawiam sie właśnie tego że potem mogą to komuś powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
pa,Gosiek!ja pewnie też długo nie posiedzę koło12.00 powinnam zniknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś mi umknął wcześniej wpis z pytaniem o studia, studiowałam na umcs kierunek ścisły(nawet tutaj mam obawy że jeśli podam dużo szczegółów to ktos może mnie rozpoznać, chociaż prawdopodobieństwo tego jest małe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
mam podobne obawy,Gosiek mniejsze.jak się zagapię,to za dużo piszę,o szczegółach piszemy na mailu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
NFZ,bo prywatnie 80zł za godzinę,trudniej zacząć,bo terminy,ale jak już zaczniesz,to w miarę na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak to jest z pierwsza wizytą? wejdę i sama mam zacząc opowiadać z czym przyszłam a on tylko słucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
różnie,,jeśli powiesz,że chcesz terapii,a nie wiesz,jak zacząć na pewno pomoże,zada jakieś pomocnicze pytanie.powiesz ile zechcesz,ile dasz radę w danym momencie. sprawdzę,czy mąż jest na skypie,być może zniknę na chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
gdyby ktoś pytał,powinnam być po 18.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Drogie Panie! :) Podczytuję Was od początku i zastanawiam się czy się do Was nie przyłączyć, zwłaszcza, że jesteście bardzo sympatyczne :) Oczywiście także jestem z Lublina. Pozdrawiam serdecznie! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
no to fajnie,że zajżałam.proste,zapraszamy.u nas "wkupne" to parę słów o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc: 33 lata, mężatka (na papierze, bo od lat nie mieszkam z mężem), jedno dziecko, chęci do życia brak...To tak w telegraficznym skrócie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milo Cie poznac niente... a tak swoja droga... jeszcze nie spotkalam tu lublinianki ktora cieszylaby sie z zycia.. dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również mi miło, poznać Ciebie Gosiek :) Co do tych smutnych lublinianek...cóż, te wesołe zapewne rzadko, albo i wcale nie zaglądają tutaj, po prostu cieszą się życiem ;) Tak czy siak, jesteśmy tu po to, żeby chyba było nam weselej. Oczywiste, że nie będziemy się wzajemnie dołować, bo się szybciej zestarzejemy ;) Także pomimo moich przeciwności losu, postaram się choć odrobinę wskrzesić w sobie optymizmu. Mam nadzieję, że razem nam się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ciesze sie z zycia. nie lubie sie dolowac.. a zazwyczaj same powodujemy u siebie smutek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnie to w życiu bywa. Ogólnie jestem postrzegana jako osoba zawsze uśmiechnięta i chętna do pomocy każdemu. Jednak przeszłam ostatnio dużo złego w swoim życiu, nie otwierając się przed nikim(po co? I tak nie uwierzą, albo powiedzą, że przecież ja sobie zawsze daję radę i żebym się nie przejmowała). Dlatego potrzebuję chyba lekkiej "odmiany" i porozmawiania o wszystkim i o niczym z nieznajomymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle, to założycielka topiku jeszcze tu zagląda czy niekoniecznie ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
hej,hej! są i zadowolone Lublinianki. wczoraj i dzsiaj mam taki humor że ho,ho !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×