Cechy internetowego podrywacza.

Maniek z Pułtuska Skoro leciałas do domu by sprawdzić czy ci cos odpisał ,to zbudzła w tobie emocje,czyli w pewien sposób poderwał.Odrywał cie od zajec Owszem, zbudził we mnie emocje, serce mi drgnęło pierwszy raz od wielu lat. Komuś się udało, a ja tak się cieszyła, że wreszcie poznałam kogoś kto może mnie zrozumieć.

Portale randkowe nie służą do poznawanie nawzajem ludzi tylko do bicia sobie kasy, to po pierwsze poza tym rzadko się zdarza, żeby facet pisał tylko z jedną babką. Poczytajcie kobiety nieco o randkowych portalach, to nie będziecie płakać późżniej

ciekawy temat ktos odsiezyl. Jake są jeszcze cechy?

internetowy podrywacz: nie ma stałego adresu, tylko mailowy nie ma imienia i nazwiska, tylko nick i awatar nie mówi tylko klika i czatuje a poza tym................ trafia na takie same naiwne, jak w realu :P:P

Poznalam faceta na polishdating. Nie sciemnial, nic nie chcial oprocz przyjazni... najpierw pisal od czasu do czasu, ale na moje zale ze za rzadko, albo ze za malo ma czasu dla mnie zawsze cos sie zmienialo. Wygladalo to na to ze skromny facet, zawiedziony na kobietach, samotny... Postanowilam, ze zamiast podrywac sie online i snuc teorie o tym ze rycerz, ze fajny , ze och! spotkamy sie w realu. On sie zgodzil, wybralam miejsce on sie zgodzil. W realu - przecietny mezczyzna. Przyszedl z kwiatami, rozmawial o wszystkim i niczym. Zero podrywu. Jedynie w teatrze za reke chwycil i trzymal, chcialo mi sie z tego smiac troszke i troszke mnie to upewnilo w przekonaniu, ze facet po prostu bardzo niesmialy.... Nie chcialam byc naiwna, wiec zalozylam falszywy profil i wyslalam mu usmiech. Oczywiscie odpowiedzial, w podobnym stylu i ze nie chce niczego oprocz przyjazni. Sie wkurzylam, ale potem przyszlo opamietanie i refleksja , ze moze niesprawiedliwie fajnego faceta traktuje, bo przeciez ani mi on nie sciemnial ze randki, ani nie mam prawa przeciez wymagac , ze po jednym spotkaniu facet nie bedzie sie z innymi kobietami kontaktowal. Zreszta ja w tamtym czasie rowniez zaczepialam jeszcze pare innych panow. Minal jakis czas, umowilismy sie do kina, skonczylo sie zajebistym seksem. Facet po prostu jest niesamoitym kochankiem, nigdy czegos takeigo nie przezylam. Wybuchlo pozadanie. Zaczely sie codzienne telefony (a moze to bylo dowrotnie?) rozmowy dosyc szczere. Nie ukrywal ze mial wiele kobiet, nie ukrywal ze zdradzal zone, w ogole byl szczery do bolu. W sumie spotkalismy sie 3 razy i tego 3ciego poczulam ze sie zakochuje. Serio objawy zakochania pierwsza klasa. Tylko nie moglam go rozgryzc. On zakochania nie chcial. Unikal rozmowy, mowil ze mam nie szalec ;p W miedzy czasie, kiedy jeszcze sie nie zakochalam, sprawdzilam jego profil na Polishdating...nie logowal sie kilka dni. On byl w tym czasie na urlopie, ale mial dostep do neta bo pisal ze mna na czacie wlasciwie caly czas... Jednak tamta sprawa z falszywym kontem nie dawala mi spokoju wiec zalozylam nowy profil. Tym razem bez zdjecia, jedynie suche fakty, zadnych opisow komletnie odpychajacy profil... weszlam z tego profilu raz na jego profil, wlasnie w czasie kiedy byl na wczasach. Kiedy zobaczylam ze sie nie logowal juz to sie ucieszylam, poczulam satysfakcje no i wtedy wlasnie chyba cos zaczelam czuc i potem bylo to zakochanie. O profilu zapomnialam. Tymczasem patrze a tu na skrzynce pocztowej powiadomienie o usmiechu od niego! I cos mi sie zdaje wlasnie ze trafilam rowniez na podrywacza, tylko ze jakies dziwne ma metody.

alez ty jestes glupia. tobie sie juz pojebalo od nadmiaru internetu. zejdz na ziemie do reala pustaku. zamiast falszywe konta zakldac i snuc teorie.

mozesz uzasadnic dlaczego wyzywasz mnie od pustakow?

Andrzej z Jastrzebia Zdroj - rozwiedziony podrywacz... z kategorii co to przychodzi na pierwsze spotkanie z czerwona rozą.....udaje oczarowanego Tobą....słucha, komplementuje!! slowa ociekające cukrem....delikatny dotyk.... czujesz ze jestes wyjatkowa, lecz zapomina dodac ze jest w zwiazku stalym, a od ciebie chce seksu za tę roze no i kawe

Andrzej z Jastrzebia Zdroj - rozwiedziony podrywacz... z kategorii co to przychodzi na pierwsze spotkanie z czerwona rozą.....udaje oczarowanego Tobą....słucha, komplementuje!! slowa ociekające cukrem....delikatny dotyk.... czujesz ze jestes wyjatkowa, lecz zapomina dodac ze jest w zwiazku stalym, a od ciebie chce seksu za tę roze no i kawe

Przestrzegam prze zawodowym podrywaczem optymista68@ czyli Andrzej Rzeźnicza ( zmienione) z Jastrzębia Zdroj... łapie ofiary na wszystkich portalach randkowych, na wszystkich!!!! Wpisalam nicka do wyszukiwarki wyladlo 5-7 nie lamietam.. leci na kase wyciąga na benzyne o reszcie nie wspomne...