Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

chętnie zakocham się

Chętnie zakocham się w normalnej dziewczynie

Polecane posty

Gość napisales dokladnie o mnie
napewno dogadalibysmy sie i wiekiem tez odpowiadasz bo mam 26 lat,no ale mieszkam za dalekoooo:)pozdrowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisz do mnie
jestem idealna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek bez nadziei
chętnie zakocham się "Niestety generalizujesz, to samo można powiedziec o kobietach tylko po co? Ludzie są różni, grunt żeby trafić na tych odpowiednich". Generalizuję dlatego, że już dostałam mocne kopniaki od tych najważniejszych dla mnie mężczyzn. Tyle razy i tak moce, że moje życie legło w gruzach i potem musiałam je z mozołem odbudowywać, bardzo przy tym cierpiąc. Nie spotkałam jeszcze ani jednego mężczyzny, który nie próbowałby wykorzystać takiego mojego charakteru dla jakichś swoich celów. Po prostu nie mam żadnych podstaw do tego, żeby myśleć inaczej. Nie daję sobą pomiatać, tylko od razu odchodzę, gdy coś jest nie tak, ale co z tego, skoro i tak przez taki związek tracę wiele? A że jestem nieco starsza od Ciebie i niejedno w życiu przeżyłam, wiem, że taki charakter macie w nosie. Dlatego też pracuję teraz nad tym, aby się zmienić, zanim znów ktoś zechce mnie zranić. Choć nie będzie to zgodne z moją naturą, to może mi to wyjść tylko na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobnieeeee
chetnie zakocham sie ile masz lat??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chętnie sie zakocham - bardzo mi się podoba. Obyś taką znalazł. W dzisiejszych czasach ludzie są mało świadomi, tak ogólnie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobnieeeee
a nie zauważylam, już widze, nasz 27. A jak wyglądasz? Tak na oko. Brunet, blondyn, wysoki niski, gruby, chudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek bez nadziei
chętnie zakocham się "Więc co zamierzasz? Do końca życia być sama czy znaleźć sobie kogokolwiek?" Wiesz, przez wiele lat, mimo kolejnych klęsk, wciąż się nie poddawałam. Choć dużo traciłam po tych relacjach, wciąż gdzieś kiełkowała nadal ta wiara w miłość i to, że nie wszyscy mężczyźni są tacy sami, że nie można generalizować, itd. Ale mój próg tolerancji na ciosy już się skończył. Jak mam jeszcze raz zostać mocno zraniona, i to jeszcze za co? - Za dobre serce, to ja mam dość i więcej nie chcę. Ile bym nie próbowała, i tak głową muru nie przebiję. Wolę do końca życia być sama niż znów spotkać kogoś, kto tylko będzie udawał uczucia, licząc jedynie na seks albo na pomoc w interesach. Trudno. Skoro nie mogę być z kimś, kto ma względem mnie uczciwe zamiary, to muszę się przyzwyczaić do samotnego życia. To nie koniec świata i swoje plusy też ma, tylko trzeba umiec je dostrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek bez nadziei
Smutasek dokladnie "dlatego stwierdzam ze mam w dupie ta gre uczuc - kolezanka ostatnio uczyla (na zasadize wykladuP) mnei jak byc zolza i zdobyc faceta pokazujac ze mu na Tobie nie zalezy. a ja mowie otwarcie - toc to paranoja i stwierdzam ze wole byc sama nic bawic sie w kotka i myszke, olewac zwodzic i tak na przemian, bez sensu to wszytsko". No właśnie, bez sensu. Dlatego postanowiłam zmienić nie tyle własne cechy charakteru, bo nie lubię takiej obłudy, jak prezentują ci mężczyźni, ile raczej sposób podejścia do nich - na taki, abym przestała się martwić nimi i ich problemami, a zajęła się swoimi, bo oni i tak tego nie docenią, tylko mnie wykorzystają, a potem i tak rozpłyną się w powietrzu. A ja się troszczę, pomagam, a moje własne życie się wali, bo nie dość martwię się o swoje kłopoty, albo też nie mam czasu na zajęcie się nimi, bo w pierwszej kolejności zajmuję się ich problemami. Dość tego. Zdrowy egoizm jeszcze nikomu nie zaszkodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobnieeeee
heh, szkoda ze jestes z okolic mazowsza, niestety troche daleko ode mnie :P Bo podobasz mi sie no ale coz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek bez nadziei
30 sensible _ solitario "zgadzam sie - jak facetowi okazesz uczucia to koniec a jak olewasz bedzie biegal jak pies a uczucia sie okazuje facetowi ktory nam sie podoa i ktorego pragniemy a olewa sie tych, ktorych nie chcemy i kolo sie zamyka". Dokładnie tak. Oni mają w dupie kobietę, której na nich zależy. Ja zresztą uważam, że niegrzeczne jest olewanie nawet takiego mężczyzny, który nas nie interesuje, bo mi osobiście jest przykro zawsze, gdy komuś daję kosza. Bo nawet jeśli nie jestem nim zainteresowana, to doceniam wysiłek i trud, jaki włożył w to, żeby się ze mną umówić. Nie zawsze jest to przecież łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek bez nadziei
chętnie zakocham się "Smutasek powiem Ci że ja też planowałem zmienić podejście do kolejnych związków bo wiele traciłem przez to jaki jestem. Każdy kiedy tylko mógł wykorzystywał to że się do kogoś wyciągnęło rękę. Ale prawda jest taka że nie da się zmienić ot tak na gorsze żeby ludzie inaczej na ciebie patrzyli. Jeśli jesteś szczerą osobą to i tak zostaniesz soba choćby z szacunku dla samego siebie". To nie o to chodzi, by zmienić się po to, by ludzie inaczej na mnie patrzyli, ile by zmienić swoje podejście do nich na tyle, by nie dać się więcej wykorzystywać, w jakimkolwiek celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bełkot! to jest proste jak sie zna trochę psychologii płci. faceci marzą o wiernej, kochającej dziewczynie. ale fakt, że przy podrywie powinno się mieć dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek bez nadziei
Smutasek dokladnie "Nie stracilam wiary w ludzi --> stracilam wiare w mezczyzn..." Doskonale napisane! Nic dodać, nic ująć. No i widzisz Chętnie zakocham się -> jak tu w tym świecie można spełniać Twoje kryterium nie bycia pesymistką? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisales dokladnie o mnie
nio tez mi szkoda bo szukam takiego faceta jak ty:)no chyba ze wybierzesz sie do Stanow to daj znac:) jestem niezalezna,studiuje pracuje,ale to nie jest dla mnie najwazniejsze,bo bardziej zwracam uwage na rozwoj duchowy,czytam ksiazki,fotografuje,maluje,gram na skrzypcach,wylegiwanie sie na wakacjach nie wchodzi w gre(no moze dzien dwa)bo ja wole zwiedzac,spotykac ciekawych ludzi.Kocham plywac,biegac,jezdzic na rowerze a z tymi gorami to juz mnie powaliles na kolana bo gory to jest to co kocham najbardziej,w gorach potrafie myslec,lubie wyjsc na szczyt i poczuc ta sile ktora z nich bije i czuje jak przechodzi na mnie.Lubie obserwoawac przyrode,kocham zwierzeta.Co poza tym?jestem naturalna,nie lubie wyzywajacych ubran,makijazu,raz na jakis czas mala czarna zalozyc na impreze zeby za nudno nie bylo ale ogolnie styl klasyczny romantyczny.No i wlasnie jestem totalna romantyczka ale taka rozwazna:)Jesli chodzi o zazdrosc to nigdy zazdrosna nie bylam,i nie jestem o nic,ani ze ktos ma lepiej ani o druga osobe bo uwazam ze w zwiazku najwazniejsze jest zaufanie>jesli tego nie ma to nie ma nic.Mysle ze kazdy jest kowalem swego losu i ze mamy to co tak naprawde chcemy miec,jestem totalna optymistka,zawsze widze we wszystkim pozytywne strony.Co do kolegow to jestem za tym zeby facet wychodzil,zeby miec chwilke dla siebie.To tak ogolnie jaka jestem,czasami szalona,czasami spokojna,zamknieta w sobie,skupiona na rozmyslaniu po co jestem na tym swiecie.Co do moich zwiazkow to jestem dlugodystansowiec ale jakos zawsze trafiam na facetow jak to sie mowi bez jaj,na takich pantofli ktorzy lubia po pracy siasc na sofie z piwem w reku.Nie mam nic przeciwko raz na jakis czas ale musi byc jakas rownowaga a jak facet nie ma zadnych zainteresowan,wszystko widzi na czarno i nic mu sie nigdy nie chce to juz za duzo dla mnie.No ale takich wlasnie przyciagam i mam tego juz dosyc,Chcialabym takiego ktory podziela moje pasje,z ktorym moge porozmawiac o wszystkim i o niczym,ktory pojdzie z emna do muzeum,do kina,pojedzie na weekend na niezaplanowana wycieczke a nie za kazdym razem bedzie mial problem dlaczego,po co,na co???spisalam sie troche ale ciekawy temat dla mnie bo ja szukam wlasnie takiego faceta jak ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek bez nadziei
30 sensible _ solitario "zgadzam sie smutasek, faceci mowia ze lubia mile, czule a wybieraja wredne suki nie martw sie, poznasz tego swego jedynego a moze to autor tego tematu". ;-) Dzięki. ;-) I wzajemnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei
o ja pierdolę jaka lista wymagań. dopisz jeszcze pouczenie o środkach ochrony prawnej i wysokość wadium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek bez nadziei
Chętnie się zakocham -> chylę przed Tobą czoła, bo tu na Kafe było parę podobnych topików, tzn. takich szczegółowych ksiąg życzeń pod adresem kobiet, ale jak dotąd, wszystkie wymogi były nierealne i z księżyca, nieraz jeszcze uwłaczające godności kobiet. Ich autorzy mieli coś nie tak z głową. Twój post natomiast, jako pierwszego mężczyzny tutaj, jest normalny (choć przyznaję, że w pierwszym momencie, zanim zaczęłam go czytać, też podeszłam do niego z pewną dozą sceptycyzmu i nastawiając się na dobry ubaw, biorąc pod uwagę dotychczasowe kafateryjne podobne wątki) i widać z niego, że jesteś normalnym, porządnym mężczyzną, a nie lalusiem. Pytanie tylko, co zrobisz, gdy już w końcu znajdziesz taką kobietę? Stawiam na to, że szybko dasz sobie z nią spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek bez nadziei
Krokodylka1 "Ale bełkot! to jest proste jak sie zna trochę psychologii płci. faceci marzą o wiernej, kochającej dziewczynie. ale fakt, że przy podrywie powinno się mieć dystans". Dlaczego bełkot? Myślisz, że nie znam psychologii płci? Znam, ale między teorią a praktyką jest ogromna przepaść. Pokaż mi takiego mężczyznę, który tak naprawdę marzy o wiernej, kochającej dziewczynie, a nie tylko o jej pupie i tym, że będzie miał robota wielozadaniowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobnieeeee
smutasek, wez juz przestan zasmiecac itak cie nikt nie czyta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei
kochanie, ja z powodów obiektywnych nie spełniam żadnego punktu ;) śmieszy mnie tylko tak dokładny spis wymagań w sprawach gdzie decyduje chemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei
*ups sory autorze zrobiłem ten sam błąd co Ty ; zamiast "kochanie" - "stary" ma być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imo to autor spotkał już taki ideał, tylko jest on z jakiegoś powodu niedostępny i teraz szuka kolejnego. Autorze! Jedna na miliard, to zawsze całe sześć na świecie. Nie załamuj się :classic_cool: PS. Spełniam 90% wymagań, ale jestem tak leniwa, że nie miałabym nawet siły tego udowadniać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafira
Hahahahhaa, pakuj tobołek, bierz świecę i szukaj :P Ja jestem :- --- materialistką - egoistką - pesymistką - leniuchem - jedynym celem życiowym jest za wszelką ślub z bogatym staruchem co szybko kopnie w kalendarz i zostawi mi hm...... duuuuużyy spadek ;P uogólniając, jestem taka jak 99,9% dziewczyn. Ale szukaj sobie tej swojej idealnej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisales dokladnie o mnie
kurcze i jeszcze jestes wysokim brunetem,idealnie:) ja jestem ciemna blondynka,wlosy dlugie,proste,mam 170 wzrostu i waze 55kg,mam zielone oczy:) zreszta po co ja to pisze jak i tak nic z tego:( a jaki masz znak zodiaku i nr numerologiczny?tak z ciekawosci pytam:)ja jestem barankiem i 7:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei
był taki dowcip historyjka, gdzie gość szukał idealnej kobiety z cechami circa ja w temacie. na koniec ożenił się z tą co miała duże piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham Zupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznany
pomarzyc czasem dobrze niestety wszedzie takie szafiry, rzygac sie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×