NIECHCIANE DZIECKO

DOWIEDZIAŁAM SIĘ WCZORAJ OD BABCI ŻE MAMA JAK BYŁA ZE MNĄ W CIĄŻY CHCIAŁA JĄ USUNĄĆ. NIE WIEM DO KOGO MAM CZUĆ WIĘKSZY ŻAL DO BABCI ŻE MI TO POWIEDZIAŁA CZY DO MAMY ?

mama dala Ci to odczuc czy Cie kochala i dbala o Ciebie?Bo jesli nie dala Ci tego odczuc,to ja bym miala zal do babci...

raczej do babci, ze sieje zamet. przeciez ostatecznie Twoja mama podjela decyzje, ze chce Cie urodzic, a ze w ciazy takie mysli tez przychodza do glowy to nie nowosc...

A ja do nikogo!!! Mysle ze wiekszosc kobiet ma rozne mysli, co nie znaczy ze Cie nie kocha!!! Tez jestem dzieckiem nieplanowanym... dzo jest takich dzieci.... I nie ma tu co kogos winic, o to jakie mial mysli w zagubieniu

a ska pewnośc ,ze to co mó3wi babcia jest prawdą ? może babcia ma jakieś żale do Teojej mamy i tak chciała jej dogryść ?

JA ROZUNIEM ŻE MA SIĘ RÓŻNE MYSLI ALE JEDNAK CIĘŻKO MI Z TYM

do Babci bo sieje zamęt zobaczysz Sama jak bedziesz w ciąży jak trudno jest a jak przychodza jeszcze problemy to takiej Kobiecie mozna wybaczyc to że mówiła ze niechce OSTATECZNIE CIE URODZIŁA A babcia jest nie feer wobec mamy i Ciebie Co jej to dało CHYBA ZE CHCE WAS SKŁÓCIĆ A TO JUZ NIEŁADNIE

ja ostatnio byłam na takim spotkaniu gdzie było duuuuuzo starszych pan - tak mniej wiecej koło 60tki. powiedzialam im o swoich wątpliwościach jakie mialam na poczatku ciazy: ze sie nie cieszylam, ze czasem mam dosc. i wiesz co? wszystkie zaczely mi opowiadac jak to bylo u nich: jak to byly zalamane, chcialy usuwać, jedna całą ciąże planowała oddac do adopcji itp - teraz mają dzieci w moim wieku i są z nich dumne. jedna nawet mi powiedziala "te wszystkie zachwycone matki od pierwszego dnia ciazy to tylko w kolorowych gazetach są..." więc wiesz. mysle ze twoja mama nie jest złą osobą - po prostu takie obawy i wątpliwosci są czeste tylko nie czesto sie o nich mowi. inna oczywiscie jest sprawa z kobietami ,ktore staraja sie o dziecko - one na bank od poczatku są zachwycone - jak wiadomo jednak mimo SUPER ZABEZPIECZEN nadal jest pelno wpadek.

ja ostatnio byłam na takim spotkaniu gdzie było duuuuuzo starszych pan - tak mniej wiecej koło 60tki. powiedzialam im o swoich wątpliwościach jakie mialam na poczatku ciazy: ze sie nie cieszylam, ze czasem mam dosc. i wiesz co? wszystkie zaczely mi opowiadac jak to bylo u nich: jak to byly zalamane, chcialy usuwać, jedna całą ciąże planowała oddac do adopcji itp - teraz mają dzieci w moim wieku i są z nich dumne. jedna nawet mi powiedziala "te wszystkie zachwycone matki od pierwszego dnia ciazy to tylko w kolorowych gazetach są..." więc wiesz. mysle ze twoja mama nie jest złą osobą - po prostu takie obawy i wątpliwosci są czeste tylko nie czesto sie o nich mowi. inna oczywiscie jest sprawa z kobietami ,ktore staraja sie o dziecko - one na bank od poczatku są zachwycone - jak wiadomo jednak mimo SUPER ZABEZPIECZEN nadal jest pelno wpadek.

co najmniej połowa nas na świecie jest niechcianych i dalej świat sie toczy, takze olej to,

aby twoja matka usuneła ta ciaze plus dla babci