Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ggfg

pomózcie rozgryźć faceta:)

Polecane posty

Gość ggfg
a i jeszcze jedno. on wcale nie afiszuje siezbytnio ze swoja miloscia do tej dziewczyny. mowi o niej czule, ale nie za czesto. wiec nie jest ten opsywany przez Ciebie typ afiszujacy sie swoim zwiazkiem. ogolnie facet jest skomplikowany:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bassaa
moze zapytaj go wprost o co mu chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotyka, glaszcze, buziak lekki
a ty jebiesz, ze nie moglby zdradzic swojej baby buhahahhahahhhhhhhaaaaaaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahhhhhhhhhhh w ogole piszesz kocopoly, idz spac durna pizdo!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bassaa
co to sa kocopoly? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bassaa
moglbys byc mniej wukgarnym ale masz sporo racji. ggfg- moze go zbyt idealizujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggfg
dzieki wszystkim za odpowiedzi. chyba cos zrozumialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggfg
moze z nim niedlugo porozmawiam. tak szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggfg
nie rozwiazalam jeszcze tamtej sprawy, a juz pojawil sie drugi problem. prawie ze identyczny. czy ze mna jest cos nie tak cholera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eternity____
ile masz lat i ile on ma lat?i mowisz ze widujecie sie w pracy, jaka branża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggfg
ja mam 26. on jest rok starszy. najogolniej mowiac handel miedzynarodowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co Ci powiem, to moze byc taki typ. Maz znajomej, wtedy jeszcze narzeczony, wielce zakochany, swiata poza nia nie widzial, wybaczyl zdrady z paroma facetami, a podrywał mnie na trzeźwo a po alko się do mnie dobierał, chociaz ja ignorowałam jego zaloty w 100% :o Musialam po prostu uciekac i póxniej unikac kontaktów. Wiem tylko od wspolnej znajomej, ze później taka sama gadka/zachowanie było do niej i jeszcze innej dziewczyny, więc moze etz nie jestes 'jedyna'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggfg
tez mysle ze jest taki typ ktory tak ma: ) ale przeraza mnie zze jest ich az tylu! kiedy postawie sie na miejscu ich dziewczyn to jestem przerazona. bo takie zachowanie jest dla mnie po prosu zdada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattty
nie przesadzalabym zta zdrada. jest wielu facetow flirciarzy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elajzaaajeee
skoro potrafi zawrocic dziewczynom w glowie, to albo ma wrodzony talen i seksapil albo (wcale bym sie nie zdziwila) przeszedl jakies szkolenie u profesjonalistow np takie jak w Szkole Uwodzenia, wywierania wplywu i Rozwoju wewnetrznego. Ja sama zostalam uwiedziona przez takiego faceta. naprawde ciezko mu sie bylo oprzec,a o wszystkich dowiedzialam sie juz na dlugo po tym jak juz zaczelam z nim byc! i zawsze mozesz mu sie odwdzieczyc podobnym i sama mozesz zapisac sie na taki kurs! naprawde wierze, ze taki kurs przynosi efekty! zajrzyj na www.wyzszaszkolauwodzenia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattty
a moze on wcale nie chce uwiesc autorki tematu. moze po prostu jest toba zauroczony. zdarza sie ze czlowiek mimo ze jest zakochany w partnerce/partnerze poznaje kogos, kto wywiera na nim wielkie wrazenie i czlowiek zaczyna rozmyslac, czy ta osoba z ktora jest zwiazany to oby na pewno ta/ten jedyny. pojawiaja sie watpliwosci. lub druga mozliwosc - mze pociagasz go seksualnie, ale szanue cie i lubi na tyle ze nie chce cie wykorzystac wiec tylko wpatruje sie w ciebie pożadliwie i przutula sie, bo na tyle tylko moze sobie pozwolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cajou
ale sie usmialam z Twojego pytania :)), on chce cie przeleciec sloneczko i nigdy w zycu nie przeszkodzi mu w tym udany zwiazek, faceci tak mieli od zarania dziejow, maja i beda mieli :)) dobre, chyba sie posikam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattty
nie generalizuj cajou :) nie znamy go. sa wyjatki. nieliczne ale są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggfg
hej:) mysle ze gdyby chcial mnie uwiesc to dzialalby bardziej intensywnie:P a on nie zabiera o to by np. spotkac sie ze mna sam na sam. nie pisze uwodzicielskich smsow itd. zaczałby dzialas dawno temu, gdyby chcial zaciagnac mnie do łozka. tak mysle: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inzynier:)
Tak czytam i czytam i stwierdzam, ze strasznie beznadziejna jesteś. Podniecasz się jak facet się uśmiecha do Ciebie po piwie. Weź sobie odpuść a nie zachowuj się tak żałośnie. Zero szacunku dla własnej osoby, jak jest zajęty to zajęty. Pamiętam takie panienki z liceum, które podniecały się jak jakiś facet na nie chociaż spojrzał. Ty masz tak samo. Rozgryź sobie ziarenko pieprzu, a nie faceta. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattty
inzynierze, a nie uwazasz ze to ten facet jest zalosny i troszke sie kompromituje? to on jest zajety. i z tego co zrozumialam to to on ja pocałowal i klei sie do niej. meska solidarnosc?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evangelion
A propos solidarności męskiej i kobiecej: Solidarność męska Żona do męża (podpitego i spóźnionego): Gdzie byłeś tyle czasu? U Janka na brydżu. Żona dzwoni do Janka i pyta: Był u ciebie mój mąż? Jak to był!? Siedzi i właśnie rozdaje! Solidarność kobieca Mąż do żony (mocno spóźnionej): Gdzie byłaś tyle czasu? U Ewy na brydżu. Mąż dzwoni do Ewy i pyta: Była u ciebie moja żona? Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojj!
nie ma zadnej solidarnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomak
Kiedyś dawno , dawno temu była taka gra towarzyska, nazywała się flirt. Nie miała w sobie nic zdradliwego, a jednak nie jedna para potrafiła się rozpaść, a inna związać. Samo życie. Od flirtu niewinnego się zaczyna. A na czym czasem się kończy to tu na kafe najlepiej widać. Autorko nie gniewaj się ale zbyt podejżanie wygląda i drążenie przez Ciebie tematu i obrona Twojego znajomego. Coś wtym musi tkwić skoro Cię tak nurtuje. Masz szcęście że jesteśmy tu wszyscy aninimowi i nie widać jak się rumienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×