Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedzielna roweromaniaczka

do wszystkich ludzi o wrażliwych sercach!

Polecane posty

Gość niedzielna roweromaniaczka

Słuchajcie: bylismy dzis z chłopakiem na rowerach i wracając zobaczyliśmy pod blokiem na granicy lasu małego pieska: młody, słabiutki, wychudzony, zataczał się i wykręcały mu się łapki, trząsł się ze strachu. A w okół? Niedziela i zabawy na placu i hustawkach pełną gębą. Ludzie bez serc ganiali się w najlepsze w piachu ciesząc papy! Nie zastanawiając się długo pobiegłam do domu po telefon, mój chłopak został z pieskiem, zadzwoniłam do schroniska po radę. Nie mogłam przygarnąć psiaka, bo mieszkamy w kawalerce i mamy już sunię, ale nie mogłam go zostawić. Przyjechała Pani ze schroniska, bo powiedziała, że tam go chociaż zbadają, napoją, nakarmią... I tak mam wyrzuty sumienia, że zrobiłam za mało ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedzielna roweromaniaczka
Jesli mogę coś jeszcze zrobić, to poproszę Was kafeteriusze o pomoc dla tego schroniska, które przygarnęło psiaka. Pani, która po niego przyjechała powiedziała, że mają miejsce na 120 psów , a dziś jest ich tam 160..i jak wiadomo brakuje im wszystkiego Jeśli ktoś jest tak jak ja wrażliwy na ból zwierzaków niech zajrzy proszę na ich stronkę..może będzie chciał pieskom coś przekazać? Karmę, budę..pieniązki? http://ciapkowo.pl/pomoz_pomagac.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
a w Bakutilu to by chociaż z niego karme zrobili, a tak się bedzie męczył:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedzielna roweromaniaczka
wiesz co, podejrzewam, że przez takich ludzi jak ty świat jest taki jaki jest. Rozumiem żarty, ale do pewnego stopnia. Przykro mi, że muszę się stykać z takimi osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tak samo, tylko, że bardziej żal mi zwierząt niż ludzi. Jak widze chore, wychodzone zwierzęta to jestem na skraju płaczu, a jak widze np teraz tych ludzi po powodzi to nic, mam wyjebane :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedzielna roweromaniaczka
też się zastanawiałam nad tym, czemu mam takie wielkie uczucia do zwierzą, a do ludzi już mniejsze: - może to trochę dlatego, że nie mam dzieci i nie mam instynktu macierzynskiego? Nie roztkliwiają mnie specjalnie. - może dlatego, że to ludzie biora zwierzęta, więc powinni być za nie odpowiedzialni - może też dlatego, że to ludzie je krzywdzą a one sa słabsze.. Jeszcze raz apeluję: jeśli ktoś chciałby pomóc, podarować karmę dla ciapkowa - proszę wejdźcie na stronę www.ciapkowo.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedzielna roweromaniaczka
W ogóle historia piesków ze schroniska Dąbrówka jest straszna. Schronisko to zostało niedawno przejęte przez teraźniejszych właścicieli. Poczytajcie sami: Od czasu przejęcia schroniska, odbieramy wiele pozytywnych sygnałów od ludzi nie tylko z terenu Trójmiasta czy Pomorza, cała Polska usłyszała o tragedii zwierząt z Dąbrówki, swoją pomoc zaoferowały nam organizacje niemieckie. Byliśmy zdani na własne siły i gdyby nie Państwa zaangażowanie trudno byłoby nam sobie poradzić z ogromem zadań, których wykonanie przekraczało nasze skromne możliwości. Na miejscu nie było dosłownie niczego, od podstaw tworzyliśmy nowe warunki funkcjonowania: pomieszczenia magazynowe, ogrzewanie, gromadziliśmy wyposażenie gabinetu zabiegowego. Trzeba było uprzątnąć teren, uporać się z plagą szczurów i wywieźć ciała dziesiątek martwych psów ukrytych w pobliskich zabudowaniach. Kilka koparek żwiru, kilka transportów słomy pozwoliło wyrównać teren i tymczasowo zabezpieczyć budy przed zimnem. Potrzeb było tak wiele, że nie sposób ich wszystkich wymienić, zwierzęta należało zaszczepić, odrobaczyć, część z nich wymagała pilnie opieki weterynaryjnej. Lokalne media: telewizja, radio i prasa umieszczały wiele materiałów o Dąbrówce, nasz apel o pomoc dla przebywających tam zwierząt spotkał się z ogromnym odzewem. Codziennie odbieraliśmy setki telefonów i maili, społeczeństwo wsparło naszą bezprecedensową akcję. Tylko dzięki Państwa pomocy udało się nam opanować sytuację, dojrzeć światło w tunelu, wyjść na prostą. Jeśli dziś możemy przekazać pierwszą partię naszych podopiecznych do adopcji jest to zasługa tych wszystkich, którzy w tamtych trudnych dniach obdarzyli nas zaufaniem. W imieniu całego stowarzyszenia oraz wszystkich naszych podopiecznych serdecznie Państwu dziękujemy. http://www.schronisko-dabrowka.pl/przytulisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×