Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość orsayy

wkładka anty + prezerwatywa mimo to ciąża?

Polecane posty

Gość orsayy

wiem, że to dziwne, co napiszę , ale odpowiedzcie mi. mam wkładkę antykoncepcyjną, do tego stosujemy z partnerem prezerwatywę i do tego jeszcze dla pewności on nigdy nie "kończy we mnie". To wszystko z przezorności, bo że tak powiem zaskakuję z ciąża jak królik i nawet zastanawiam się czy mnie w ogóle może cos prze ciążą zabezpieczyć... Generalnie miesiaczki nie mam od tygodnia, ale z wkładką teoretycznie może się cykl rozchwiać. Jednak czuję się jakbym była w ciąży. zastanawiam się czy przy takich zabezpieczeniach to w ogóle możliwe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bez przesady, wiatropylna to Ty nie jesteś, zresztą ... temu to by nawet wiatr nie podołał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orsayy
a objawy ciązowe są pewnie wynikiem stresu? Bo sama zdaję sobie sprawę, że ciąża przy takich zabezpieczeniach jest praktycznie niemożliwa, tyle że ten brak okresu i te objawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orsayy
a czy myślicie, że taki sposób zabezpieczania jest bardzo skuteczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc wam , ja stosuję akurat tabletki antykoncepcyjne i powiem wam że nie ma miesiąca żebym nie bała sie czy czasem nie zaszłam w ciąże , nawet teraz spodziewam sie miesiączki i już sie stresuję, pewnie jak zawsze pójde kupie test i bede spokojna, aż do nastepnego miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dziewczyno dla mnie jestes nienormalna, co to w ogóle za sex, non stop w stresie, facet nie moze skonczyc w Tobie pomimo spirali i gumy :o jakis koszmar, Ty w ogóle nie powinnas sie bzykac z takim schizem, sama spirala starczy lub sama guma, a Ty masz obsesje, idz do psychiatry bo to normalne nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asf sf hsfngdhnhn
my stosujemy prezerwatywy i jest bezstresowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do prezerwatyw, za nim zaczęłam brac tabletki oczywiście też stosowaliśmy tylko prezerwatywy aż do momentu kiedy któregoś razu po stosunku gumka została w środku to było dopiero straszne, po całym tym zdarzeniu zaczęłam brac tabletki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orsayy
wiem , że można mnie wyśmiewać ale mam dziecko z prezerwatywy, która się zsunęła więc samej gumce nie zaufam. Nie mogę mieć więcej dzieci. NIE MOGE!!!! Bo ciąża zagraża mojemu zdrowiu,a nawet życiu. To co przeszłam teraz w ciązy to był koszmar. Dlatego tak panicznie się boje. Kto tego nie przeżyje, nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a to w takim razie przepraszam :) nie wiedziałam że tyle przeszłas, teraz rozumiem Twój strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To wszystko z przezorności, bo że tak powiem zaskakuję z ciąża jak królik " A skad Ty to wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka wrocław
sex z gumka czy bez, na tabletkach, czy bez nich, w dzisiejszych czasach zawsze bedzie stresujacy dla tego, kto nie chce miec dziecka, albo po prostu nie moze... polecam seks lesbijski, zero stresow, a doznania z pasem sa nieziemskie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to moze podwiazanie jajowodów, skoro ciąża zagraża twojemu zdrowiu czy nawet życiu. Bo co to za seks w takim stresie. Nabawicie sie nerwicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy takich zabezpieczeniach to prawie nierealne.....chociaż cuda się zdarzają. My od wielu lat używamy wyłącznie prezerwatywy i jest zupełnie bezstresowo. Test robiłam tylko raz jak okres spóźniał się ok.tygodnia ale to było (jak potem się okazalo) wynikiem mojej pracy gdyż zaczęłam wtedy pracę na 3 zmiany w tym nocki. Cykl wtedy trochę mi się rozregulował ale z czasem wróciło wszystko do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem.....
skoro następna ciąża może zagrażać Twojemu zdrowiu a nawet życiu to czemu nie porozmawiasz ze swoim lekarzem o podwiązaniu jajników ...jest to legalne w Polsce a Ty w końcu pozbyła byś się traumy i mogłabyś spokojnie żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tydzien 2 czy 3?
prowokejszyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz doczytałam resztę. To może faktycznie (jak przedmówczyni napisała) podwiązanie jajowodów jeżeli ciąża zagraża Twojemu życiu. Przecież tak na dłuższą metę się nie da żyć. Pomijając przyjemnośc z sexu to można faktycznie nerwicy się nabawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnhfhfhg
Przypomniała mi się moja przyjaciółka kiedy przeczytałam ten temat. Przez prawie 4 lata brała tabletki, oczywiście regularnie bo po tak długim czasie to już nawyk. Zaszła w ciążę. Po urodzeniu dziecka przerzuciła się na plastry bo ginekolog powiedział że na bank zapomniała tabletki a plastry zmienia się raz wtygodniu więc na pewno wpadki nie będzie. Niecały rok po urodzeniu pierwszego dziecka zaszła ponownie w ciążę. Urodziła dziecko i znów poszła do ginekologa po jakąś antykoncepcję. Założył jej spiralę i powiedział, że teraz ona nie może manipulować antykoncepcją i nie da rady, w ciążę nie zajdzie. Po kilku miesiącach okazało się że znów jest w ciąży, niedawno lekarz dla niej tą spirale wyciągał,całe szczescie że dziecku nie zaszkodziła. Całe szczęście że ona jednak jest zadowolona z tych dzieci i może sobie pozwolić na tą trójkę :) Ale zapowiedział że chyba zrezygnujęz seksu przy jej niebywałych skłonnościach do zachodzenia w ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orsayy
zaskakuję jak królik :) bo jak się gumka zsunęła jeden jedyny raz i akurat zaszłam w ciążę, choć teoretycznie powinnam być wtedy przed @. kilka dni przed, dlatego nie poszłam po tabletkę po stosunku. a potem niespodzianka!!!!! lekarz powiedział, że wkładka jest bliska sterylizacji. a ja wciąz nie ufam ani tej wkładce aqni niczemu. ale wkładka skuteczność ponad 99 % a prezerwatywa ok 90% więc czy mogę uważać, ze mam większą pewność niż z jedną wkładką? Na ile % waszym zdaniem przy takich zabezpieczeniach możliwa jest ciąża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orsayy
może z tym zagrożeniem życia przesadziłam, ale w ciązy działy mi się takie rzeczy, że byłam tak sałaba, że nie miałam siły na nic. całą ciąże prawie leżałam, nie mogłam urodzić bo słabłam, poza tym po porodzie coś zaczęło szwankowac z moim układem immunologicznym (jestem w trakcie diagnozowania) lekarz powiedział, żebym już (przynajmniej przez kilka lat) nie miała dzieci, bo mój organizm, źle to znosi i muszę dojść do siebie. ale moje pytanie: na ile procent waszym zdaniem jest skuteczna metoda władka mirena + prezerwatywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Landy Luna
A po co ci te procenty? To i tak loteria, może być 99,9 % że nie zajdziesz ale i tak możesz zajść. Nic oprócz abstynencji nie daje pewności, że nie zajdziesz w ciąże...nawet podwiazanie jajowodów czy nasieniowodów (też zdarzaja się ciaże po tym)...Ale chyba troche wyolbrzymiasz, myslałam, że ciaża stanowi dla ciebie realne zagrożenie życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orsayy
wiesz, 9 miesięcy słabnięcia ciągłe uczucie na zemdlenia, kompletne wycieńczenie organiuzmu. leżenie, cieżki poród. Kto by chjciał 2 raz tak? ja nie. z resztą widząc co ze mną było, lekarz odradza kolejną ciążę. poza tym wystarczającym powodem jest fakt, że nie chce więcej (nie chcemy) bo dziecko to nie zabawa. jeżeli zaszłabym w ciążę przy tych zabezpieczeniach to nie wiem nawet jak takie coś bym nazwała. pech to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orsayy
jak rozpoznać ciążę mimo wkładki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku po prostu nie dostałam okresu. Czekałam i czekałam... aż w końcu tydzień po terminie spodziewanej miesiączki zrobiłam test ciążowy. Wyszedł pozytywnie. Umówiłam się do lekarza na wizytę i usg potwierdziło wczesną ciążę. A wkładka siedziała sobie na miejscu i miała się świetnie. Po prostu w rozgrywce Ania kontra Spirala... wygrała Ania. :P Spiralę nosiłam do końca ciąży. Usunięto ją przy cesarskim cięciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamusienieczka
jeśli nie chcesz lub nie możesz mieć już dzieci, usuń sobie macicę, i miej przyjemność chociaż z sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orsayy
ewangelia? a jaką miałaś wkładkę? ja się nazywała? to chyba nie są częste przypadki? jak się teraz zabezpieczasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cooper T 380. Teraz mnie ginekolog urabia na Mirenę ale chwiliowo się zraziłam do wkładek wewnątrzmacicznych i nie daję się namówić. Zabezpieczam się Yazem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabezpieczonana amen
ja mam zalozonego nowoczesnego implanta Gynefix, pierwszy raz okres mi sie spoznia od 7 miesiecy, zawsze dostawalam wczesniej,teraz zaczynam sie troche bac,ale mam nadzieje ze nie jestem w ciazy,czuje sie strasznie zle,wszystko mnie boli,nie mowiac o ilosci jedzenia ktorego pochlaniam,mam nadzieje ze jutro dostane,nigdzie nie znalazlam przypadkow z zajciem w ciaze przy tym implancie,mialam kiedys zwykla spirale i tez nie zaszlam w ciaze,jezeli spirala jest dobrze zalozona przez lekarze to nie ma szans na zajscie w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×