Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ..........................+

Chora zazdrosc nie radze sobie

Polecane posty

Gość akapella
Mam 23 lata... Myślałam, że tylko ja mam taki problem..., Cięźko mi o tym pisać, jest mi tak źle, dzisiaj cały dzień przeryczałam, leżałam na ziemi, na dywanie i płakałam, zazdrość to straszna choroba, okropna, ludzie z mojego otoczenia nie mają pojęcia, że taka mogę być, tylko mój chłopak zmaga się z tym każdego dnia! Od kiedy pamiętam zawsze miałam z taką obsesyjną zazdrościa problemy w poprzednich zwizkach, 1 nawet przez to się rozpadł. Teraz jestem z chłopakiem 7 miesięcy, cholernie mi na nim zależy, kocham go bardzo, jest przystojny, zabawny, dużo osiagnał, ma super charakter, wszystko jest oki miedzy nami, tylko ta chroniczna zazdrość, z mojej strony! Myślę, że jestem atrakcyjna, może nie zjawiskowo piękna, ale chyba bardzo ładna, miałam nawet 1 przygodę z modelingiem, ale to nic, to nie ważne, mam bardzo niskie poczucie wartosci, uważam sie za niewystarczająco dobrą i interesującą, niewystarczająco ładną i inteligentną, ciagle sie porównuje z innymi, nie umiem sie juz przyjaznic z kobietami, bo uwazam je za zagrozenie,a tak bardzo bym chciala, w efekcie jednak ich niecierpie , nienawidze, chyba jestem 1 z najgorszych przypadków. To jest jakis koszmar... Nie wiem co robić... Dzis do mojego chlopaka jakas dziewczyna ze studiów zaczela pisac na gg, zaprosila go na piwo, widzialam jej fotke, jakas modelka, moze nie jakas najpiekniejsza, ale niebrzydka, swiat mi sie zawalił... Jestem załamana, zazdrosna o kazda... Dodam jeszcze,ze moj chlopak chyba kocha mnie nad zycie, co chwile dzis wysyla smsy, bym sie nie martwila, ale ja i tak siedze teraz w domu i cierpie... Nie zabronilam mu z nia dzis isc, bo nie wolno kogos wiezic, ale cierpię tak,ze chcialabym umrzec...! Nie wiem co robic, nie chce dzialac jakoś zlosliwie w stosunku do niego, mścić sie i jakis gierek prowadzic, bo mysle,ze to sie moze obrócić przeciwko mnie... On prawie nigdy nie jest zazdrosny, wiec to nic nie da, zreszta nawet nie mam ochoty isc gdzies z jakims kumplem i udawac, ze super sie bawie, bo czuje sie paskudnie... Nie wiem czy istnieje jakas pomoc dla mie, jakieś wyjscie z sytuacji, nie chce mi sie życ... Jestem z siebie tak niezadowolona, mimo, że mam np. chyba dobra prace, ale ciagle czuje sie, ze za malo w życiu zrobilam, ze jestem żałosna... Siedze i mysle i drecze sie... Nie wiem jak bedzie wygladalo nasze jutrzejsze spotkanie po tym jego dzisiejszym wyjsciu... Nie chce sie poniżac, robic mu awantury, tak nie wolno, ale nie bede mogla też zachowywac sie normalnie... Czemu akurat taka kolezanke musial sobie znalezc A moze ja przesadzam, pewnie tak... On ostatnio awansowal w pracy, bedzie teraz pracowa w miejscu gdzie jest dużo kobiet, to jeszcze nie pewne, ale spedza mi to sen z powiek... On jest na maxa w porzo wobec mnie, ale tez dla innych jest taki mily, uczynny, wkurza mnie to... Jestem nienormalna, czuje sie ze soba fatalnie, porzez zazdrosc stracilam wiele: kolezanki, spontaniczne wyjscia (sama nie wychodza za duzo bez niego,bo boje sie ze on tez zacznie), siebie... Kiedyś byłam dusza towarzystwa z wianuszkiem adoratorów i gronem fajnych kolezanek, przyjaciolek, teraz jestem nikim. Nie wiem jak żyć... Pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm jezu przecie nie jesteś jedyna na tym świecie z tym problemem do poradni zgłoś się jakiejś kurcze zazdrość jest straszna ale ta wasza zazdrość jest chora i tu musi być specjalista powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyfsr
a wie ktoś jak taka terapia wygląda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrucik
lecz sie naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrowkaciagotka
Idź do psychologa. chyba masz problem z sobą- niską samoocenę, kompleksy, brak pewności siebie. Przecież Twój mąż(z tego co piszesz) nie zasługuje na cos takiego, nic złego nie zrobił. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu piękne są tylko chwile
współczuję.. była dziewczyna mojego mężczyzny była do Ciebie podobna. też sprawdzała mu telefon, wszystko kontrolowała, kilka razy nawet rzuciła jego telefonem o ścianę jak zobaczyła jakiś nieznany numer. chłopak wkońcu pognał ją w cholerę, czego Tobie nie życzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....................+
ja sobie nie wyobrażam co bedzie jak on mnie zostawi dla jakiejs kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale durny temat..
znam takie jak ty nie ma nic gorszego ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co może być? to strzelisz sobie w łeb kobieto a tak na poważnie to masakra ten facet chyba cię kocha albo ma anielską cierpliwośc nie przeginaj pauki zrób coś wreszcie nie miaucz tylko do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbadaj tarczycę !
i piszę na serio, to moe być powód , możesz miec zburzenia hormonalne i dla tego fiksujesz , ja skończyłam na psychotropach a wystarczyło wcześniej badać tarczycę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się objawia totalny brak pewności siebie. Idź do specjalisty, bo w Twoim przypadku inaczej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozdział: pocałunki
brak pewnosci siebie;)? hmmm..a jak z sexem? oferuje na 1 randce? to taka baba ma wielką pewnosc siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...................+
Mam numer i pewnie jutro się umówie na wizyte prywatna szkoda ze nie ma tu osob ktore maja doswiadczenie w tym temacie albo zmagały sie z tym i jak z tego wyszły.. A mnie już nosi spróuje sie powstrzymac od awantur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...................+
Mam numer i pewnie jutro się umówie na wizyte prywatna szkoda ze nie ma tu osob ktore maja doswiadczenie w tym temacie albo zmagały sie z tym i jak z tego wyszły.. A mnie już nosi spróuje sie powstrzymac od awantur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanna plis
jest tu kto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety tez mam ten problem
nie panuje nad swoja zazdroscia,wlasciwie to mam b.podobnie jak autorka.nie wiem jak sobie z tym radzic,wiem ze wszystko jest spowodowane moja niska samoocena,ze praktycznie kazdy chlopak mnie zdradzal.nie wierze juz poprostu. a zazdrosna jestem o wszystko- o kolezanki z pracy,o to ze jakas mu sie moze spodobac,nawet wkurzaja mnie filmy,reklamy z modelkami.nie cierpie jak rozmawia z innymi dziewczynami,gdy jest w pracy ciagle mysle czy moze nie przyszla jakas i czy go nie podrywala badz on jej.kontroluje jego tel,skype,facebook.ciagle sie zadreczam. teortycznie on nie daje mi powodow. gdy ja jestem w pracy spokoju mi nie daje ze on moze wyjsc sam z kolegami i poznac kogos. ta moja zazdrosc mnie normalnie niszczy,bo ciagle mysle o zlych rzeczach.to nie chodzi oto ze ja nie jestem atrakcyjna,tylko ze jest masa dziewczyn ktore sa takie jak ja badz ladniejsze,mniej zakompleksione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam poradzilyscie sobie jak tak to jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz za dużo wolnego czasu kobieto. Weź się do roboty. Szkoda mi Twojego męża już dawno bym Cię kopneła w d**e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za duzo wolnego ? 10 h pracy od pon. do piat. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno napisałaś że nie wiesz co zrobisz jak zostawi cie dla innej ,a ja widzę że nie masz w ogóle świadomości ż e on cię zostawi ale tylko dlatego żeby być daleko od ciebie miec swiety spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwekTuzTuz
Ja też jestem zazdrosna o swojego meza :( nawet o jego przeszlosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwekTuzTuz
Nie puszczam go nigdzie samego,bo mu nie ufam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie jestes sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×