Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GREEN_DAY

staram sie od 1,5 roku

Polecane posty

jestem jestem, właśnie jem śniadanie w pracy:) inus - niech je i rośnie, później zgubi:) Jutro miałam mieć wolne i iść do fryzjera ale niestety muszę być w pracy bo koleżanka chora na zwolnieniu. Właśnie Sangria ty jeszcze w dwupaku czy już maleństwo na świecie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellol:D zagladacie tu jeszcze? Kasia jak tam? Sangriaa dalej 2w1? nic nie piszesz anulla a Ty kochana gdzie zaginelas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem:) właśnie siedzę sobie piję kawkę, córa na dworze z mężem a ja posprzątałam i odpoczywam. Pogoda piękna. Wczoraj byłam na parapetówie i wróciłam o 24 bo miałam akurat transport pobawiłam się troszkę:) Sangria pewnie się już rozpakowała i dlatego jej nie ma:) nadzieja - a Ty kochana jak w pracy idzie, odezwij się. anulla - hello! inus - a Twój słodziak jak się chowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Kasia moj babel rosnie jak na drozdzach:) tyle ze dalej w nocy nie chce spac i budzi sie co 2 godziny, mysle ze mleko mu nie starcza i czekamy az bedziemy mogli wprowadzic kaszki:) moze wtedy bedzie lepiej:) o tego nie potrafi sie sam soba zajac, co jest troche meczace, bo nic w domu nie mozna zrobic. teraz jak zaczal chwytac zabawki to jest ciut lepiej ale i tak szybko sie nudzi..ehhh no ale najwazniejsze ze jest zdrowy a jak tam Zuzia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,a no w pracy nieciekawie:(Szefowa robi z nami co chce,a my nie mamy nic do gadania.Większość dziewczyn się nie odzywa,ale ja nie mam zamiaru siedzieć cicho.Chciałam wolną sobotę,nie dostałam jej,ale za to szefowa wcisnęła mi 4dni urlopu o który nie prosiłam.Stwierdziła,że mi przysługuje i wcisnęła mi go wtedy,kiedy ona chciała,na co ja się nie chcę zgodzić.Do tego szefowa ustala grafik i nie mamy nic do powiedzenia,a przynajmniej nie my.nowe dziewczyny.Grafik jest dopiero ostatniego dnia każdego miesiąca!Na dodatek miałam chodzić na zmiany:1,2 i między zmiana od 9-17,a jak się okazało,teraz mnie wypisała na 8-16przez 2tygodnie,potem któryś tydzień na 12-20 itp.Co to są w ogóle za godziny.nawet lekarza sobie nie idzie załatwić,bo wszystko może nagle ulec zmianie!Jestem zła na to wszystko i mam mętlik w głowie.Dziś miałam wolne,bo wczoraj byłam w pracy 10godzin w niedzielę mamy otwarte i jest 1dziewczyna na sklepie!!!Masakra.Dodam,że stare dziewczyny chodzą na 2 zmiany tylko 1i2!Czas pokaże,co dalej będzie,bo jest jeszcze więcej innych problemów,o których nie wspominałam,bo długo by pisać! Pozdrawiam i 3majcie się ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inus - a masz bujaczek taki dla małego? wsadź go do bujaczka niech siedzi i weź go ze sobą np do kuchni. ja tak robiłam z małą jak sprzątałam łazienkę to była ze mną jak gotowałam obiad to była ze mną. Wszystko mogłam robić. Ile ona ma że czekasz na kaszki? Są od 4 miesiąca. Rób do butli na wieczór wypije i będzie spał chociaż moja była antykaszowa i w ogóle nie jadła kasz:) nadzieja - będzie dobrze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)...no dawno dawno nie pisałam...ale podczytuje Was....:) U mnie wszystko oki...przeżyłam jedną wizytę w szpitalu bo leczyli mnie zamiast na pęcherz to na przedwczesne skurcze porodowe czy jakoś tak:)...pech był ogromny bo moja doktorowa była na urlopie a mnie złapał ból w weekend dodatkowo...więc troszkę się wystraszyłam, nabrałam niepotrzebnie milion leków na podtrzymanie i przeciw skurczom a okazało się, że po prostu miałam chory pęcherz....na szczęście infekcja minęła, ja jestem już w domku dawno, moja kruszynka ma się dobrze ( dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i z ostatniej wizyty u pani doktor wynika, iż wszystko jest w porządku....jednak co własny lekarz to własny.... Zaczynamy się trochę przygotowywać do przyjścia naszego bąbelka na świat...czego już bardzo się nie mogę doczekać....mamy już mnóstwo ubranek, teraz musimy kupić mebelki itp:) Po tym szpitalu jest lęk o każdy dzień ale nie wpadam w panikę..w sensie, że troszkę boję się tak beztrosko cieszyć...:)....ale wierzę, że będzie dobrze:) dziewczynki cieszę się ,że u Was w miarę wszystko w porządku...nadzieja trzymaj się dzielnie i nie daj się:)...Inka cieszę się że Twój skarb rośnie zdrowo...Kasia Ciebie również mocno pozdrawiam....a sangria pewno już bliziutko zakończenia ciąży...albo już tuli swoje maleństwo... bujaczek super sprawa...:D ja już odkupuję też od koleżanki bo wiem, że to się bardzo przyda:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam anulla gratulje corki:) niech kruszynka rosnie zdrowo:) ja tez raz lezalam w szpitalu z chorym pecherzem, ale dodatkowo mialam skurcze kasia niestety nie mam bujaczka jeszcze. zamierzam kupic po chrzcinach ktore mamy 21pazdziernika razem ze slubem cywilnym:P poki co zabawia sie na macie i na niej najdluzej potrafi polezec. z kazdym dniem coraz lepiej nadzieja no to w pacy nieciekawie. w pierwszej pracy tak mialam. jak chcialam isc na urlop to szefowa nie chciala mi dac a jak potrzebowalam wiecej kasy to mnie na urlop wysylala...szkoda gadac sangriaa trzymasz Nas w niepewnosci. pewnie juz tulisz swoje malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:D jestem, przepraszam, jakos z glowy mi to wylecialo..... oczywiscie Mateusz jest juz z nami, urodzil sie 16.09...dzis mijaja jego 3tygodnie na tym swiecie:)) porod masakra, kleszczowy...ale maly jest caly i zdrowy, w szpitalu bylismy 5dni bo mial podejrzenie zoltaczki, jednak wszystko minelo samo... jest cudny, ma ciemne wloski, je z cycka, i dokarmiamy butelkka, bo okazalo sie, ze nie przybieral....takze karmienie mieszane:)dzis 3 dzien jak moj M jest w pracy, wiec ogolnie nie mam na nic czasu, leci sobie ze mna w kulki i ciagle je, a spanie malo go interesuje, za to po 16 aniolek :P....aktor :) sciskam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa i mierzyl 55cm, wazyl 3230g. i urodzil sie tak jak mowil moj gin wczesniej, dokladnie 37tydzien 5 dzien :)...puntkow dostal 9 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku sangria gratuluje:) duzy chlopak niech zdrowo rosnie:) moj urodzil sie prawie bez wlosow:P tzn mial jasne i krociutkie. a teraz wytarly mu sie (o dziwo) na czubku i ma takie wielkie zakola hihi. trzymajcie sie cieplo. ucaluj malenstwo a moj babel spi od 10.30. jestem w szoku bo takie drzemki dlugie mial jak byl noworodkiem a teraz albo calmi dniami nie spi albo ma drzemki po 30minut a tu juz 4h...wow... a ja sie nudze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sangria gratuluję! i zazdroszczę, że już po i masz swojego skarba:)...trzymajcie się ciepło:* Inuś....a Ty odpoczywaj w czasie tego "nudzenia się"...:) dobrej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) sangriaa - gratuluje synusia duży chłopak jak na 37 tydzień:) jestem zdziwiona że jeszcze stosują kleszcze do porodu. Myślałam że już od tego odchodzą i używają tylko vacu. Ale najważniejsze że mały jest zdrowy. Ja dziś mam 30dc testowałam rano ale jedna kreska. Od 16dc do 18dc miałam plamienie okołoowulacyjne. Widocznie się nie udało trudno. Zmieniłam pracę, od jutra mąż mnie zatrudnia u siebie w biurze więc będę jakby na swoim:) prinzeska - głowa do góry w końcu się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prinzesska trzymaj się:* Kasia fajnie, że "będziesz u siebie" :), a za resztę również trzymam kciuki trzymajcie się dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:)) u mnie bez zmian. po clo wszystko mi sie rozregulowało. wydłużył mi się cykl, do tego doszły kilkudniowe krwawienia w środku cyklu. potem okres się nie pojawił, ale w ciąży nie jestem. na razie postanowiłam dać sobie spokój. mam już dość po tych 4 latach. trzymajcie sie i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski co tam u Was? nie odzywam sie bo moj abel nie chce w dzien spac i nie mam czasu:P a do tego w piatek mamy chrzciny i slub cywilny wiec troszke zarobiona jestem. moj okruszek ma podejrzenie skazy bialkowej:( wysypalo go na klatce piersiowej i szyi. ma takie czerwone suche place . dostalismy masc i na razie schodzi a ja nie jem bialka...:( prinzesska kora sciskam Was cieplo:) trzymajcie sie cieplo. odezwijcie sie babeczki pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej inka to tyle masz czasu co ja-czyli praktycznie zero :)) moj maly w niedziele skonczyl miesiac, ale czas leci...ciuszki niektore robia sie za male, wczoraj bylismy na usg bioderek, wszystko ok, za 6-8tyg mamy przyjsc jednak na kontrole :) dzis ide do fryzjera, wreszcie trzeba sie odkurzyc po porodzie:D buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze rzeczywiscie czas leci....mojemu synkowi wychodzi juz pierwszy zabek:) Kasia, anulla nadzieja a jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej...a ja zaczynam mieć pierwsze lęki czy sobie poradzę z tą moją kruszyną, jak ją dostanę do łapek:).... Ostatnio coraz ciężej się robi, ciężko oddycha, najlepiej jest mi w pozycji leżącej...moja kruszyna świruje jak nie wiem i to są najzajebistsze:):): chwile pod słońcem...:) Sangria życzę przyjemnego "odkurzania":)...na pewno takie będzie:P Inka gratuluję ząbka:) Kasia daj znać co u lekarza?.... Nadzieja pozdrawiam Cię serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulla - dasz sobie radę jak Ci położą dzidzię na piersi to od razu będziesz wiedziała co robić tylko maluszek będzie taki malutki:) Ja dziś mam 42dc i dalej nic w środę idę do lekarza na usg i najprawdopodobniej dostanę leki na wywołanie @ i wyregulowanie cyklu. Powinnam mieć już 12dc następnego cyklu a dalej bujam się z tym. Zuza dostaje szczepionkę na odporność bo miała już zapalenie tchawicy i krtani później tydzień spokoju i znów przeziębienie i znów siedziała tydzień w domu. Teraz od wtorku podaję jej szczepionkę i na razie odpukać tydzień w przedszkolu i jest ok. anulla - a ty kiedy masz termin?:) bo zapomniałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mam 3dc w piątek wieczorem dostałam @. W środę idę do swojej gin pewnie da Duphaston na wyregulowanie cyklu. PMS minęło dzięki Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia u mnie tez byl ostatnio cykl 45dniowy. Wscieklam sie i zaaplikowalam sobie sama antyki na 1,2 cykle na wyregulowanie. My mamy 9 listopada sprawe w sadzie o koszty invitro ale ja juz na nic nie licze. Kasia a co u was jest problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia termin mam na 10 stycznia...więc jeszcze chwilka:)...we wtorek zaczynam 29 tydzień... Ale ta Twoja kruszyna choruje...:(....ale ogólnie teraz bardzo dużo dzieci rozkładają jakieś wirusiska:(... Prinzesska jak to koszty in vitro?...o co chodzi?, sprawa w sądzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prinzeska - ja jestem po poronieniu, i teraz 10 września dostałam pierwszą @ myślałam że będzie w miarę normalna ale niestety cykl trwał 42 dni więc w środę idę do swojej ginki żeby zrobiła mi usg i dała coś na wyregulowanie bo nie może tak być. Pewnie dostanę dhupaston chociaż gdybym miała anty też bym wzięła przez 2-3 cykle ale niestety nie mam pogadam z ginką zobaczę co ona na to. Anulla - no narazie od tyg bierze szczepionkę i jest ok odpukać zobaczymy na jak długo ale to prawda dużo dzieci choruje bo taka pogoda czekam z utęsknieniem na mróz wtedy można odsapnąć od chorób i tak do marca póki znów nie będzie na plusie i znów choróbska:( Prinzeska - możecie chociaż walczyć o pokrycie kosztów bo tu w Polsce nawet nie słyszeli o czymś takim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) w koncu moge odetchnac po chrzcinach Kasia daj znac co \ci lekarz powie, czemu takie cykle rozregulowane? ja mam regularne. pierwsza @ dostalam po 6tyg od porodu. myslalam ze sie zalamie bo ledwo co skonczys sie polog to od nowa powtorka z rozrywki.. teraz mam co 28dni anulla kurcze jak ten czas leci. to juz 29tc a pamietam jak pisalas o pozytywnym tescie:) uciekam spac. milej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×