zaparcia u dziecka!!!pomocy!!!

U nas problem z kolkami szybko znikł po zastosowaniu mleka Humana AntiColic. Poleciła mi go znajoma, która również podawała je swojemu dziecku na takie dolegliwości. Trochę poczytałam i okazało się, że ma na prawdę dobry i bezpieczny dla dziecka skład. Myślę, że powinnyście się tym mlekiem zainteresować ponieważ jest ono stworzone typowo dla dzieci z takimi problemami. Podsyłam wam linka do informacji o tym mleku https://humana-baby.pl/produkt/humana-anticolic-mleko-modyfikowane-w-proszku-przy-wzdeciach-zaparciach-i-kolkach-300g/

Wsadz mu palec w o***t najlepszy sposób albo najlepiej parę palcy wtedy będziesz miała pewnosc,że się uda.

mojemu synkowi w walce z zaparciami pomagają czopki eva/qu - działają łagodnie i nie przeczyszczają co jest b. ważne

Na zaparcia u nas wystarczaja domowe sposoby, herbatki itp. Ale duzo gorzej jest przy biegunkach! teraz odkrylismy http://www.tasectan.pl/ ktory dzieki rozpuszczeniu w soku w koncu udalo nam sie podac malej i zatrzymac te luzne kupki.

Wiadomo, że herbatki czy śliwki to najlepsza metoda, bo to wszystko jest naturalne i pobudza organizm do pracy, ale w domowej apteczce warto mieć też właśnie czopki rozkurczeniowe, tak na wszelki wypadek. Podaje się, kilkanaście minut i po sprawie

spróbujcie czopków evaqu bambini, które nie przeczyszczają. Delikatnie działają na zasadzie musowania

Moja córeczka to samo ma 2,5 roku i nigdy nie miała problemu z wyróżnianiem się ale od ok. 1,5 miesiąca zaczęła sie istna maskra. Na początku robiła kupke codziennie czasem co 2 dni ale od ponad miesiąca trudno zmusić ją aby zrobiła raz na 4 dni ostatnio nie robiła kupki ponad tydzień a gdy nastąpi ten moment ze uda mi sie ją zmusić do zrobienia kupki wychodzi twardy stolec. Próbowłam już chyba wszystkiego sliwki jej nie smakują probowałam w nią wmuszac ale nke da sie wypluwała za każdym razem. Byłam z nią u lakarza przepisał nam leki które na nią nie działają. Czopka nie dam rady jej wepchnąc bo od razu płaczę i sie szarpie. W nocy jak próbuję wepchnąc to wypadają za dużo ma kału w pupce.. MASAKRA JUZ NIE WIEM CO MAM ROBIĆ SZKODA MI JEJ!

Karmisz piersią czy sztucznie? Jak sztucznie to na zaparcia tylko mleko Humana. Serdecznie polecam przetestowalam na swoim dziecku. Do kupienia w Tesco, Auchan lub przez Internet. Niemiecka jakość, nic dodać nic ująć.

Właśnie dużo mam się skarży, że ich dzieci dostają zaparć po przejściu z naturalnego mleko z piersi na mleko modyfikowane. Potem kłopot znów pojawia się wtedy, gdy dziecko zaczyna się interesować słodyczami oraz ogólnie niezdrowym jedzeniem. Tu właśnie w tym czasie trzeba szukać skutecznych rozwiązań. Czopki są wskazane właśnie w takich chwilach

Zgadzam się na podstawie własnego doświadczenia z 3 dzieci. Przejście na mleko modyfikowane i pójście do przedszkola to dwa momenty, w których mogą pojawić się i pojawiają się zaparcia. I dla dzieci i dla rodziców to jest męczące. Fakt. Warto wcześniej właśnie reagować (w przypadku przedszkola). Czopki są dobrym rozwiązaniem

Ostatnio dowiedziałam się, że podawanie probiotyku może pomóc dziecku poradzić sobie z zaparciami. Ale nie tylko dziecku, bo i u dorosłych zadziała. chodzi o to, że bakterie probiotyczne poprawiają perystaltykę jelit.

Same reklamy, a temat poważny. Spadajcie spamerzy.

Witam..Właśnie "wyszliśmy"z zaparcia nawykowego (dziewczynka teraz 4 latka), trwało to prawie dwa lata. Rekord nie robienia kupki 11 dni (od 7 dnia dawany dicopeg 2xsaszetka)- wizyta w prywatnej przychodni u specjalisty dziecięcego ordynator szpitala która powiedziała tak: jak jest nawykowe to nie ważne co dajecie do jedzenia ona i tak jak będzie chciała to się zablokuje....Zalecenia: Debridat (na recepte)+ dicopeg 3x na dobe - debridat dostaje do dzić już 2 miesiąc dicopeg po działaniu odstawiony, ale poszło! Debridat utrzymujcie 2-3 miesiące (zalecenie lekarza) a jak nie robi kupy 4 dzień to zacznijcie dawać dawkę 3xdicopeg (później będzie się duzo brudziła i palce kupą będą dawały od zmieniania). Od siebie: WODA/ PŁYNY (wliczając nawet zupe)- powinno wypijać 1l dziennie (zapisujcie wszystko co pije i będziecie wiedzieli)- jak pilnowałem to wypijała ale ogólnie ciężko utrzymać, owoce, nasiona (polecam dynie) i do oporu ganiać po domu w berka :D Pozdrawiam i powodzenia!!

ktoś wyżej wspomniał, że warto podawać dziecku probiotyk, który pomoże na perystaltykę jelit,a tym samym poradzić sobie z zaparciami. moje dziecko ma już 3 lata, więc zaparcia raczej my się nie zdarzają, ale kiedyś nasz lekarz rodzinny dawał mu probotyk. warto, żeby to był środek w kroplach, bo łatwiej dziecku taki przyjąć, wiem, że flostrum jest w kroplach.

Ja akurat podawałam dziecku ten samo probiotyk. Na początku na zaparcia i rzeczywiście pomógł, a tydzień później mały, chyba w przedszkolu, złapał rotawirusa, więc biegunka go męczyła. Także flostrum się przydał. No i picie dużej ilości wody, to konieczne.

To prawda, przedszkole jest wylęgarnią zarazków ;) Ale to w sumie dobrze, bo dziecko oswaja się z różnymi wirusami i bateriami. Oczywiście, podając probiotyk flostrum pomagam swojej córeczce walczyć z tymi zarazkami i dzięki temu czasem choruje, a nie jakoś mocno i intensywnie.

znam ten ból... do momentu, kiedy moja mała nie chodziła do przedszkola, to była okazem zdrowia, a od pierwszych dni ciągle kicha i prycha, a czasem nawet mocniej choruje. ale własnie od 3 dni podaję jej probiotyk flostrum, żeby wzmocnić odporność. a piszę to dlatego też, że probiotyk działa nie tylko dobrze na odporność, ale też na biegunki i zaparcia, bo poprawia perystaltykę jelit.

O widzisz, ja też zawsze używam probiotyków, aby pomóc dziecku przy zaparciach. A na flostrum to trafiłam zupełnym przypadkiem, bo mąż wybrał się do apteki i pani powiedziała, ze to nowość i ma dwa szczepy bakterii probiotycznych, więc warto sprawdzić.

Ja u mojego dziecka stosuję czopki Eva Qu Bambini i problem się rozwiązuje. Na szczęście syn często zaparć nie ma, raczej to jest skutek np. jakieś wycieczki albo spotkania w przedszkolu, na którym są słodycze (tego typu przyczyny). Według mnie warto mieć w domowej apteczce takie czopki

Znam te czopki ale stosuję naprawdę sporadycznie, głównie na wyjazdach, kiedy siłą rzeczy odżywiamy się inaczej i wtedy obie z córką mamy tą przykrą dolegliwość. W normalnym trybie jedzenia domowego zaparcia się nie zdarzają. Bardzo ważne u dzieci (u dorosłych też) jest pojenie, najlepiej wodą. Z tym jest duży problem, bo jak dziecko zacznie pić slodkie soki i napoje, to potem bardzo trudno przekonac do wody.

Dnia 18.08.2018 o 19:32, Gość gość napisał:

Moja córeczka to samo ma 2,5 roku i nigdy nie miała problemu z wyróżnianiem się ale od ok. 1,5 miesiąca zaczęła sie istna maskra. Na początku robiła kupke codziennie czasem co 2 dni ale od ponad miesiąca trudno zmusić ją aby zrobiła raz na 4 dni ostatnio nie robiła kupki ponad tydzień a gdy nastąpi ten moment ze uda mi sie ją zmusić do zrobienia kupki wychodzi twardy stolec. Próbowłam już chyba wszystkiego sliwki jej nie smakują probowałam w nią wmuszac ale nke da sie wypluwała za każdym razem. Byłam z nią u lakarza przepisał nam leki które na nią nie działają. Czopka nie dam rady jej wepchnąc bo od razu płaczę i sie szarpie. W nocy jak próbuję wepchnąc to wypadają za dużo ma kału w pupce.. MASAKRA JUZ NIE WIEM CO MAM ROBIĆ SZKODA MI JEJ!

Nie można wpychać na siłę. Czopek trzeba lekko zwilżyć wodą lub posmarować oliwką. Lekko wcisnąć do pupy i przytrzymać przez chwilę pośladki. Wtedy na pewno nie wypadanie. Jak tak aplikuję swojemu dziecku i jeszcze nigdy mu nie wypadł. Ważne jest też jaki czopek stosujesz. U mnie evaqu bo rozmiękcza kupę i nie ma płaczu że boli jak wychodzi. Jak nie chce śliwek to spróbuj może wody z miodem na czczo.

a może zamiast męczyć dziecko czopkami lepiej znaleźć jakieś lepsze rozwiązanie, ja na zaparcia podawałam dziecku probiotyk flostrum, szybko zwalczył problem zaparć, synek bez problemu zaczął się opróżniać. Poza tym dobre bakterie też pozytywnie wpływają na wzmacnianie odporności, więc warto je regualarnie podawać dziecku. 

Dużo picia wody, rodzynki i śliwki suszone codziennie, i dużo ruchu na powietrzu (nie mówię tu o siedzeniu w piaskownicy, tylko regularnym chodzeniu) - trzeba pobudzić perystaltykę.

Dieta , nawadnianie i ruch sa najważniejsze. Trzeba pilnować co podajemy dziecku. U mojego kiedy ma zaparcia masujemy brzuszek, robimy "rowerki". Jego to bawi a równocześnie masuje mu to brzuszek. Trzeba tez pamietać żeby w czasie wypróżniania dziecko miało podłożone coś pod nóżki. Wtedy odbyt jest bardziej pionowo skierowany i kupka łatwiej wychodzi. Co do środków na zaparcia to ja wolę czopki. Nie każde dziecko chce pić ziołową herbatkę czy syrop. Przy czopku można też zaplanować czas wypróżnienia. Jeżeli już to evaqu a nie glicerynowe.

Maluszka mozna zabrac do dobrego osteopaty. Nie wiedzialam, ze potrafia pomoc na zaparcia ale w trakcie wizyty z synkiem dowiedzialam sie, ze i owszem. Pewnie nie w kazdym przypadku pomoga ale to pewna alternatywa dla lekarstw. Zawsze warto sprobowac. A noz u Waszego malucha taka wizyta cos da. 

Moje dzieci też miały różne problemy z wypróżnianiem, ale nie bawiłam się w jakieś dziwne metody tylko po prostu zakupiłam Intestę w aptece (podawana od 7 roku życia) i podziałało. Na rynku jest wiele takich różnych środków medycznych, ale ten zdecydowanie wyróżnia się na tle innych

Witam Wszystkie mamy,

Z zaparciami u mojej córki borykałam się kilka lat, forlax i inne specyfiki pomagały tylko chwilowo, wizyty u specjalistów też nie przynosiły efektów. Dużo rzeczy wyeliminowałam z jadłospisu i nic, problem się pogłębiał a mi wmawiano że to nawykowe u dziecka, okres szkolny - moje dziecko było wyobcowane. Przejrzałam wiele stron internetowych i porady innych mama, bezskutecznie. W końcu natrafiłam na artykuł lekarza gastroenterologa z Gdańska, w którym opisuje, że powodem są przede wszystkim styl jedzenia, dużo chemii ale również antybiotyki, które są nadużywane. Wracając do przeszłości faktycznie moja córka bardzo często miała podawane antybiotyki gdyż borykała się często z zapaleniem oskrzeli. Z tym sobie poradziłam ale  jak widać poskutkowało to, że zaczęły się problemy z jelitami.

Lekarstwem okazał się probiotyk. Probiotyk powinno podawać się nie w trakcie podawania antybiotyku ale po i nie dwa tygodnie, ale co najmniej pół roku. Córce podawałam przez 5 miesięcy  jedną kapsułkę przed snem. Po 5 miesiącach problem zniknął i minęło kilka lat i nadal wszystko jest dobrze. Ja podawałam po konsultacji z lekarzem sanprobi (zielony).

 

 

16 minut temu, Gość Mama napisał:

Witam Wszystkie mamy,

Z zaparciami u mojej córki borykałam się kilka lat, forlax i inne specyfiki pomagały tylko chwilowo, wizyty u specjalistów też nie przynosiły efektów. Dużo rzeczy wyeliminowałam z jadłospisu i nic, problem się pogłębiał a mi wmawiano że to nawykowe u dziecka, okres szkolny - moje dziecko było wyobcowane. Przejrzałam wiele stron internetowych i porady innych mama, bezskutecznie. W końcu natrafiłam na artykuł lekarza gastroenterologa z Gdańska, w którym opisuje, że powodem są przede wszystkim styl jedzenia, dużo chemii ale również antybiotyki, które są nadużywane. Wracając do przeszłości faktycznie moja córka bardzo często miała podawane antybiotyki gdyż borykała się często z zapaleniem oskrzeli. Z tym sobie poradziłam ale  jak widać poskutkowało to, że zaczęły się problemy z jelitami.

Lekarstwem okazał się probiotyk. Probiotyk powinno podawać się nie w trakcie podawania antybiotyku ale po i nie dwa tygodnie, ale co najmniej pół roku. Córce podawałam przez 5 miesięcy  jedną kapsułkę przed snem. Po 5 miesiącach problem zniknął i minęło kilka lat i nadal wszystko jest dobrze. Ja podawałam po konsultacji z lekarzem sanprobi (zielony).

 

 

A wiesz, że każdy widzi że to zmyślona historia i że to zwykła reklama?

ja przy zaparciach podawałam ostatnio dziecku probiotyki, kupiłam w aptece flostrum i jakoś łagodnie przeszedł ten etap zaparć, nie mogłam patrzeć jak dziekco się męczy i szukałam w sieci sposobu na to żeby pozbyć się u niego zaparć i tak właśnie natrafiłam na dobre opinie o probiotykach, kupiłam, zastosowałam i rzeczywiście podziałały.

ja przy zaparciach podawałam ostatnio dziecku probiotyki, kupiłam w aptece flostrum i jakoś łagodnie przeszedł ten etap zaparć, nie mogłam patrzeć jak dziekco się męczy i szukałam w sieci sposobu na to żeby pozbyć się u niego zaparć i tak właśnie natrafiłam na dobre opinie o probiotykach, kupiłam, zastosowałam i rzeczywiście podziałały.