Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość suuuu

Upierdliwi sąsiedzi

Polecane posty

Gość suuuu

Piszcie co takiego wyprawiają Wasi sąsiedzi. Jak uprzykrzają Wam życie? Wyładujcie się tutaj! Mnie stale sąsiadka zatruwa życie. Jest oburzona, że zdarza mi się brać prysznic o 23. Twierdzi, że zalewam jej balkon i okna (nawet w czasie kiedy jestem na urlopie- i to jest bardzo ciekawe), tylko dlatego, że mam na balkonie kwiaty, a właściwie miałam, bo w tym roku nie mam ani jednego, a też ją już kilka razy podobno zalałam. :( Twierdzi, że hałasuję okropnie. Ona mieszka 2 piętra niżej, a co ciekawe moim sąsiadom z dołu, ani tym obok nic nie przeszkadza. Gościmy się czasami, lubimy się. Oni nic niezwykłego nie słyszą. A raz jaśnie pani została zalana przez sąsiadkę z dołu, ale oczywiście twierdziła, że to ode mnie poszło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agjh
Dj - ale inteligent :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pora spać
Co? Wszyscy kochają swoich sąsiadów???? Pięknie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ura
Moi płodzą niesamowite ilości dzieci. Mają 30 lat i już 5 bachorów zmachali. Żłobek się robi w kamienicy i czasem mi się uż nimi chce rz ygać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła sąsiadeczka
A mi też sąsiadka zatruwa życie. Czasem bierze prysznic o 23. Zalewa mi balkon i okna (nawet w czasie kiedy jest na urlopie- i to jest bardzo ciekawe), dlatego, że mam na balkonie kwiaty, a właściwie miała, bo w tym roku nie mam ani jednego, a też mnie już kilka razy zalała. Hałasuje okropnie. Ostatnio znowu mnie zalała i jeszcze uważa, że to zalała mnie sąsiadka z dołu. I jak tu z taką wytrzymać? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze nic... Ja mam sąsiada który nie ma co robić i zajmuje się wszystkim tylko nie swoim życiem. Mieszkamy w bloku zaczyna się od tego ze owy pan uważa się za jakiegoś nadzorce i najważniejszego właściciela, grzebie w smieciach sprawdzając czy właściwie są sortowane i pisze debilne karteczki jak ktoś zaparkuje niewłaściwie (w jego mniemaniu) poza tym ciagle lazi i wszystkiego doglada wie doskonale kiedy kogo nie ma w domu i o której wychodzi do pracy...dzięki Bogu się niedługo wyprowadzamy bo jest on przerazajacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie
wyprowadzac sie przez upierdliwego sasiada, smieszna jestes ;) wystarczy go postawic do pionu :P moja sasiadka z gory, wali kijem w podloge o 2 w nocy. popierdolona jest, ale my ja ignorujemy, nie mowimy jej nawet grzecznosciowo - dzien dobry. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr 1984
mój mi sypał śnieg na odśnieżone miajsce parkingowe. Ja sobie odśnieżałam a on mi zasypywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj medza, medza
U mnie w bloku baba od 5-6 rano łazi w drewniakach po mieszkaniu nade mną. Podłogi ma wyłożone płytkami, więc jest to wqurwiające! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×