Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 13 dzien cyklu

starania na marzec 2011 :)

Polecane posty

Gość 27 dzien cyklu
ja sie tez boje, chocicaz jeszcze nawet nie czas !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzzak...chyba Ci się ostro spóźnia...ja bym na Twoim miejscu zrobiła, lepiej to niż od razu leciec do gina. ja sobię dzis na allegro zamówiłam 5 testów...a co tam, najwyżej beda na nastepny raz:) jak mi sie spózni, w co watpie,to od razu robie, nie ma co czekac zwłaszcza jak sie chce wypic troche winka do obiadu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy ostro, trzeci dzień dzisiaj się spóźnia ;) jak miałam wilczy apetyt tak dzisiaj nic mi się nie chce i w ogóle nie wiem co na obiad zrobić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu sobie z czystej ciekawości zmierzyłam temperaturę pod pachą, mam 37 stopni i 2 kreski a czuję się dobrze. i co ja mam sobie o tym myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak by mi się spóźniał 3 dni to bym była w siódmy niebie bo zawsze jak w zegarku mam, rób test dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajaca na ten dzien
nic nie myslec, tylko wziac sie w garsc, odetchnac gleboko, zebrac sie na odwage i zrobic test. 3 dni spoznienia powinny juz cos konkretnego pokacac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja serio mam takiego stracha przed tym testem że nie macie zielonego pojęcia. dla mnie te 8 cykli starań to było długo, nie umiem sobie teraz jakoś wyobrazić żebym wreszciie zaszła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27 dzien cyklu
zuzzak jak nie jestes gotowa to nie rob testu przyjdzie dzien ze sie obudzisz rano i zapragniesz zrobic :) nic na sile!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu się zawieszam :) dziwna ta pogoda dzisiaj. niby ciepło a wieje. dzwoniła do mnie parę min temu szwagierka, szykuje się spotkanie rodzinne na 3ego lipca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelly_mama
Popieram dzień cyklu, nic na siłę. Ja jestem w 10 cyklu starań i znam to rozczarowanie doskonale, kiedy @ się spóźnia, na teście 1 krecha i dzień później @ przychodzi. I tak z każdym cyklem tracimy wiarę, że w ogóle możliwe jest w końcu zobaczenie 2 kresek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27 dzien cyklu
zuzzak spotkania rodzinne ? lubie ale to tez zalezy od tego kto na nim ma byc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajaca na ten dzien
ja wlasnie zrobilam test w 33 dniu (4 dni opoznienia) i wyszla mi taka gruba krecha po 5 sekundach, ze masakra. tez nie moglam uwierzy. tak sie patrzylam na test test i myslalam: ja w ciazy??? aaaaa!!!hurraaa!!!! :-) fajne uczucie, mam nadzieje, ze powtorzy sie niedlugo! zuzzak trzymam kciuki, a ty zrob jak czujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelly_mama
czekająca na ten dzień, Gratulacje !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27 dzien cyklu
czekajaca na ten dzien ja nie potrafie sobie wyobrazic tego momentu, ze widze dwie kreski.. wydaje mi sie to wydarzeniem w ogole jakims z kosmsou, nierealnym nie mowiac juz o rosnacym brzuchu ... magia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekająca na ten dzień :) super, też bym tak chciała :) 27dc - spotkanie rodzinne u nas będzie raczej takie hmm... raczej kameralne. moja rodzina praktycznie cała za granicą, więc nie ma szans żeby przyjechali, z kolei te kilka osób z mojej rodziny które mieszkają w polsce nie cierpią wręcz mojego męża i jego rodziny [mówię tu o babciach i ciotkach które od początku mojego związku z M twierdzą że to błąd bo on 11 lat starszy, nawet nie chciały go dobrze poznać -ich strata], a męża rodzice niestety nie żyją, dlatego na tym spotkaniu będziemy ja i mąż, szwagier nr 1 ze swoją kobietą, szwagier nr 2 z dwójką swoich dzieciaków i szwagierka ze swoim partnerem i córą. rzadko mamy możliwość wszyscy się spotkać, bo mimo że mieszkamy w jednym mieście to zawsze albo praca albo inne rzeczy nam przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekajaca na ten dzien - moje gratulacje!!! Ja niebawem jadę po swoją betę... boję się, że negatywna wyjdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27dc hehe też mam takie wrażenie, że dla mnie 2 kreski na teście to będzie istne sci-fi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27 dzien cyklu
yyy jej chyba chodzi o poprzednia ciaze? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27 dzien cyklu
zuzzak rozumiem... wiesz, mi sie w glowie nie miesci takie nieakceptoweanie kogos a co to kogo obchodzi? Ty sie wiazesz, jak Tobie nie przeszkadza to nikomu nic do tego.. u mnie w rodzinie jest ten sam problem bo tata nie akceptuje dziewczyny mojego brata.. na rzesach staniesz i go nie przekonasz! Nassami - bedzie pozytywnie :) jeszcze 1.5 godziny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelly_mama
Kurcze chyba faktycznie o poprzednią ale zuzzak ma rację, gratulacji nigdy za wiele ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropo spotkań rodzinnych, z rodzina to tylko dobrze na zdjeciu;) tak juz bym chciała miec swoja mała rodzinkę poza husbendem:) pogoda straszna, zimno jak cholera, ale by się poleżało gdzies na plazy w ciepłym kraju, narazie to tylko sobie poamrzyc moge...kurde chciałabym miec dziecko i tak za pare lat z nim na wczasy sobie jeździć bo mąz to mi strasznie marudzi na plazy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelly_mama
zuzzak, Najważniejsze, że ty jesteś szczęśliwa a jak rodzince nie pasuje, to ich strata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajaca na ten dzien
nooo, o poprzednia, ktora byla w miare krotka, bo poronilam. Ale ja wiem, ze te 2 kreski to sobie jeszcze zobacze i to z dobrym koncowym rezultatem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie od początku był problem. rodzice jakoś się pogodzili moi ale dopiero po rozmowie z mamą mojego M., która pewnego dnia widząc jaki mój mąż zdołowany chodzi [miał zamiar mi się wtedy oświadczyć] stwierdziła, że weźmie sprawy w swoje ręce :) wspaniala kobieta, niestety zmarła 4 lata temu, ona od początku w nas wierzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27 dzien cyklu
tak, rodzina to na zdjeciu... wiadomo rodzice i rodzenstwo to inaczej, ale pozostalosc to ciezko im dogodzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27 dzien cyklu
jejku o co chodzi z tymi poronieniami? :( czemu sie ciaze ronia? :( zuzzak, macie siebie, Wasza milosc - to najwazniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety w mojego doświadczenia macie rację co do rodziny w ogóle. pocieszam się tym, że mam fantastyczny kontakt z rodzeństwem męża, chociaż jakby nei było też są starsi ode mnie ładnych parę lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×