Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka grooba jedna

Kto też jest grubasem i wstydzi sie wyjść z domu

Polecane posty

Gość taka grooba jedna

spasłam sie jak świnia akurat na samo lato, waże juz chyba ze 65 kg nie moge na siebie patrzeć ale i ogarnąć się nie mogę wszystko mnie dobija, praca brak perspektyw na życie a miało być tak pięknie, wszystko się juz układało nagle zwaliło mi sie na głowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ważę 61,1 ale jestem w
6 miesiącu ciąży. Uważam, że wyglądam bardzo ładnie. Wcześniej byłam za chuda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duży ogier
a ja 81kg :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliiiiy.
ja 76,a miesiąc temu 81kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez waze 65.. i tez sie wstydze, opalam sie to chociaz mniej widac ten tłuszcz... a jak ide w spodniczce czy spodenkach to jak juz musze bo 30 stopni i bede stac na sloncu.. takl to stwaram sie o dlugie spodnie itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba świnia:(((
ja mam totalnie przejebane, sa momenty, że nie moge się powstrzymać od płaczu gdy na siebie patrze. jeszcze pół roku temu byłam totalna laska 50 kg, a teraz waże 82kg przy wzroście 156!!! ;((((((((( czuje się jak paskudna odrażająca świnia;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliiiiy.
to weź się za siebie weź zacznij stosować jakąś dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc gruba swinia...
ja mam podobnie, tylko uz dawno tak mocno utylam i tez wtak ekspresowym tempie:o do tej pory to sadlo mam, choc bylo juz troche lepiej ale znow jest bardzo zle. mam 162 wzrostu, waga ok 86-88kg... wiek 25 lat:( niecierplie lata, te upaly mnie dobijaja, byle do niedzieli, ma sie ochlodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh wspolczuje wam dziewczyny... jeszcze gdy by to bylo ze schudne w miesiac... a tu nie... mam chlopaka.. wspolczuje mu ze ma gruba dziewczyne... smutne to jest.. i w dodatku tak goraco..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc gruba swinia...
ja nie mam chlopaka, kto by chcial taka gruba swinie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliiiiy.
dziewczyny proszę zróbcie coś z tym jeśli jest wam tak źle, ja też się czuję źle w swojej skórze i postanowiłam coś z tym zrobić,Wam radze to samo.gadaniem nic nie zwojujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka grooba jedna
najgorsze jet to że w zimę ważyłam 10 kilo mniej a teraz nie dość ze upały to jeszcze wszystkie ciuchy za małe łaże w jednych spodniach i do tego długich, a jeszcze bardziej dobija mnie to jak mi mówią ze nie jestem gruba, bo mam 170 wzrostu ale ja wiem ze jestem wieprzem, wielkim babochłopem lato to koszmarna pora roku jescze te zwały tłuszczu, szkoda ze sie to nie stopi na słońcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba świnia:(((
również dobija mnie ten upał:( marze o deszczu, lub chociaz wietrze by móc zarzucić sweter i udawać, że mi zimno, bo czuje sie ponizona gdy pokazuje swoje ohydne ramiona, czy nogi jak kaktusy:( a dookoła szczupłe, dlugonogie, młode dziewczyny:( ja też w podobnym wieku- 21 lat. wzięłam się dziś za siebie- niewiele zjadlam i przejechałam 15 km rowerem. mam nadzieję że to początek nowego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie na siebie nie moge patrzec.. jak ktos sie patrzy na mnie na ulicy to wyobrazam sobie ze on sobie mysli" o kur wa jaka gruba" i w dodatku tak ubrana... w lato nie moge sie cała zakryc mimo wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 20 lat.. i mysle jak ja juz jestem gruba.. to za 5 lat bede wieloryb... eh ja juz na diecie 3 tyg niby 3 kg poszlo ale co to jest 3 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba świnia:(((
ja miałam cłopaka- bylamnim dwa lata. zerwałam z nim gdy tak utyłam. czułaqm się źle, nie chcialam by mnie dotykal, zastanawialam się czy nie wstydzi sie mnie przed kolegami. on zdawał sie być zaślepiony i w ogole mu nie przeszkadzały moje kg ale caly czas balam sie że w końcu przejrzy na oczy i zobaczy z jaka tłustyą świnią chodzi! w ogole wszystko zaczęlo się sypać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba świnia:(((
jaktosierobobisie - jamam identyczne myśli. i wstydze się pokazywac komukolwiek z jedzeniem;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka grooba jedna
mi też sie sypie, przestałam sie spotykać ze znajomymi, wychodzić na imprezy, nawet do pracy trudno mi sie zebrać każdego dnia corz trudniej a faceta w któym sie zabujałam jeszcze jak byłam normalna widziałam 3 mies temu i więcej nie zamierzam pokazywać mu sie na oczy, n nie wie ze tak wyglądam i lepiej zeby sie nie dowiedział jestem żałosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc gruba swinia...
ja niby mialam od pon bardoz ograniczyc zarcie, ale skoczylo sie na tym, ze t ylko troszke mniej zre niz zwykle.. a niestety po pracy na razie nie potrafie sie zmusic do jakiekolwiek sportu. kiedy dotre upocona do domu ok 18.30 to marze tylko o zarciu, kapieli, necie i spaniu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba świnia:(((
dziewczyny- życie nam spieprza !!!!;(( ja również nie chodze na imprezy, nie spotykasm się ze znajmymi. rowniez z tego względy ze większość z nich nawet nie ma pojęcia jak ja wyglądam! byli by w szoku, nie chce nawet o tym mysleć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh dokadnie... ja jeszcze z nim jestem.. ale nie zdziwie sie jesli ze mna zerwie i znajdzie sobie chudsza... a ja sie tylko załamuje.. nie ma nic goprszego niz odchuidzanie... bo to nie miesiac sie poodchudzam i schudne tylko całe zycie juz nie mozna jesc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc gruba swinia...
ja juz dlugo zyje z tymi kg i przestalam sie krepowac jedzeniem przy ludziach, ale na poczatku tak tez bylo. niestety ja tez zdaje sobie sprawe, ze sie an mnie ludzie gapia bo jestem gruba i spocona..:( mnie sie podoba jeden facet w pracy, ale wiem, ze nie mam u niego szans najgorsza jest ta przerazajaca i demotywujaca mysl, ze nawet jesli zaczne sie ograniczac, to znim schudne to minie wiecznosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh jeszcze te docinki od innych... ciagle.. ze ja to sobie zjem... ze ja :'dobrze" wygladam.. ze gdy bym wazyla 10 kg m niej to wygladala bym jak dziewczyna... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba świnia:(((
pewnie by mysleli: "gdzie ta rozesmiana, pełna energii filigranowa kobietka? chyba zerzarł ja ten paskudny potwór, ktory siedzi przed nami!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh dokladnie dokladnie... ze mna i tak nikt nie wytrzyma bo mnie zeżra moje kompleksy.. i ja reszte razem z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba świnia:(((
jaktosierobi- mnie tez to dołuje, często gdy sie nasłuchal takich uwag, w nocy rycze w poduszkę. ja nie chce tak wyglądać, nienawidze własnego ciała!!!! i mam swiadomość że to nie zniknie od tak, że potrzeba strasznie duzo czasu żeby to zrzucić, a ja na to nie mam siły;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha ale
ja też mam ten problem - tylko że ja wazyłam 100 kilo- teraz waże 75 ale mimo codziennych ćwiczen i ścisłej diety chudne już bardzo wolno- a chciałam dojsc do 60 a tu lipa. własnei skończyłam półtoragodzinne ćwiczenia- wage schowałam w piwnicy bo wazyłam sie juz 10 razy dziennie i marne efekty zaczeły mnie zniechęcać- ale sie nie poddam bo latem bym sie zapłakała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka grooba jedna
ja bym w sumie może i zebrała sie na odchudzanie ale te upały mnie dobijają i praca mnie dołuje przez to wszystko jest bez sensu, mam zaburzenia odzywiania od wielu lat i nerwicę więc nie jest tak łatwo wziąć sie za siebie bo najpierw musze znów poukładać wszystko w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh ciezko jest ciezko.. nawet jesli ja proboje sie zaakceptowac... to ludzie nie daja mi tegozrobic... przed niektorymi "życzliwymi" ludzmi to juz uciekam... bo wiem ze zaraz sie zacznie./..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha ale
i do tego ta świadomość że już zawsze bede musiała być na tej diecie- nei pamiętam juz jak smakuja lody czy słodycze- czasem mam dosyć jak patrze jak chude laski wcinają słodycze i nic im nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×