Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka grooba jedna

Kto też jest grubasem i wstydzi sie wyjść z domu

Polecane posty

Gość gruba świnia:(((
taka grooba jedna- ja też mam zaburzenia a dokładniej z tego wszystkiego nabawilam się bulimii, co utrudnia mi dojście do normalnego stanu. niestety przez chorobe puchne jeszcze bardziej a woda zbiera mi sie w organiźmie. chodze do gterapeuty- byłam już na kilkunastu sesjach ale nie widze żadnej poprawy;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh dokladnie... znajome w pracy.. rano 2 paczki, 2 sniadanie jakies ciastka.. potem przed 15 jeszcze 3 kanapki i co piatek pizza i kebaby a waza po 50 kg/ a ja siedze obok o wodzie i jogurcie i az zygac mi sie chce i nie nawidze zycia za taka niesprawiedliwosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Ja tez mam zaburzenia odzywiania i nerwice. :( Kompulsy byly tez. :( Chodze na silownie i plywam czasami. Jem troszke mniej niz wczesniej. Przytylam przez lekarstwa, ktore musze brac codziennie. :( Zatrzymuja wode w organizmie. :( Dzis juz drugi dzien nie wzielam ich. Jakos na razie wytrzymuje, ale nie wiem czy dlugo tak pociagne bez lekow. :( Przymierzam sie do jakiejs diety ale za bardzo lubie slodycze. :( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba świnia:(((
ja nienawidze falszywych lachonów, ktore ważą nawet nie 50 kg a ciężko przy mnie narzekają jakie z nich grubasy!! one to robią specjalnie???? jeśli chcą mnie dobic to im sie udaje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka grooba jedna
spiepszyłyśmy sobie organizm, woda sie zbiera tłuszcz odkłada od byle czego dodatkowo ten piepszony przymus czy jem czy nie to i tak myśle tylko o jednym cokolwiek robię gdziekolwiek jestem czuje jak woda mi zbiera sie w tkankach rozpycha skórę i ciasne spodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez nienawidze takich ludzi. Chyba specjalnie to robia. Nie mam pojecia. Mam siostre, ktora wyglada swietnie, jest chuda jak patyk, a wciaz narzeka jaka to ona tlusta, grube nogi, waleczki i tak dalej. Nie rozumiem takich osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba świnia:(((
Mayor of London - Witaj! widać nie jestem sama, ja, której zyciem rządzi jedzenie:((( ja niestety mam wiekszośc kumpelek które opychają sie że aż wstyd a sa chude jak patyk. nie moge na nie patrzeć;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh dokladnie... albo jak sie odchudzaja.. "musze wazyc 48 a nie 50" niestety... ja bym zycie dała za 50 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba świnia:(((
zróbmy coś!! już mam rozwalona wątrobę i kamienie w woreczku i przeraza mnie że jeśli nic sie nie zmieni to bedzie jeszcze gozej, możemy zniszczyc sobie zdrowie bez powrotnie! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka grooba jedna
moja siostra za to waży niecałe 50 i ciągle powtarza ze musi przytyć, tylko nic z tym nie robi, wyciąga mnie do kuchni na jedzenie a potem mówi ze juz jej sie nie chce albo zrobi sobie małą kanapeczke z plasterkiem ogórka i mówi ze ciągle je nie moze przytyć, a ja w głębi serca życze jej zeby przytyła tyle co ja to by zobaczyła jak to fajnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze nie mozna byc własnie złym ze ktos jest chudy czy cos.. ale ja tak nienaiwdze siebie za to jak wygladam..ze normalnie odwala mi.. jeszcze wiem ze jak bym schudła z 10 kg to nawet mozna by powiedziec ze ładna bym była, w kazdym razie normlana a nie teraz... gruba swinia.. dziewczyny tak ciezko sie odchudzac.. odchudzam sie.. zjem cos. a potem znowu siebie nienawidze.... i ta presja wszystkich ludzi ze kazdy ma byc piekny i chudy ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to robcie cos, mi tez przybylo prawie 8kg przez zime, ale juz do zrzucenia mi tylko 4 zostaly :D wlasnie sie zastanawiam czy jutro skonczyc na basen czy na rower.. hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka grooba jedna
ja też siebie nienawidzę nawet jak cokolwiek zjem to mi brzuch wywali i czuje sie jakbym sie obżarła toną ziemniaków, tak samo jak siebie nienawidzę lata i upałów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba świnia:(((
ja też spadam. przede mną conajmniej godzina do pójscia spać- a ja mam okropna ochotę sie napchać. nie moge tego zrobić bo nie wytrzymam już:( dobrej nocki;**** do jutera;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZimnyLechh
Czy Wy naprawde jesteście takie durne? Myślicie, że wszyscy faceci patrzą i szukają dup o wymiarach 60, 90... ? Ok, może większość tak, ale... nie wszyscy! Ja np. jestem takim wyjątkiem. W ogóle nie pociagają mnie laski - szkielety. zero kobiecości, ciało przypomina chłopca w gimnazjum :) i ten prześwit między udami... Oczywiście uganiamy się za takimi by pochwalic i przylansować przy kumplach ale w rzeczywistości niejeden z nas marzy by przytulić sie do takiej właśnie "większej" (oczywiście nie wieloryba) dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj chlopak mi stale mowi, ze jestem idealna. Wierze mu, ze tak uwaza. Ale ja zeby sie poczuc lepiej we wlasnym ciele musze sie wziac za siebie. Dlatego codziennie teraz chodze na silownie. Na razie pol godziny cardio + plywanie. No i mniej zarcia. Ale niestety czasami mam kryzys i zre slodycze. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZimnyLechh
jesli spełniasz moje wymagania tzn nie jesteś wytatuowana, nie przeklinasz i nie palisz to.. OK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba świnia:(((
ja spelniam! ;) hehe, ale ja juz miałam lecieć, a oderwac sie od kompa nie moge:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZimnyLechh
to kiedy się spotykamy? od razu zapoznasz mnie z rodzicami? bo nie wiem czy jakąś flachę dla ojca wziąć, kwiatki dla przyszłej teściowej itd. czy se odpuścić raczej. A jeszcze jedno... ile masz lat? o pedofilie mnie nie oskarżą? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no raczej nie. powiem tylko tyle, ze jestem studentką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZimnyLechh
ja głupi dziewczyny co sobotni wieczór po imprezach szukam a wystarczyło na kafe wejśc i od razu jakie wzięcie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZimnyLechh
no wiesz... jesli jesteś na pierwszym roku to może nas dzielić hoho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluch dziewczyna
Jedna ponażekała że jest gruba i pożegnała się z nami bo poszła się zwalić przed telewizorem a potem się dziwi dlaczego jej dupsko rośnie. Niestety niektóre dziewczyny mają takie ciało, że organizm boi się, że nie będzie co miał jeść i magazynuje w ciele, na zapas. Musicie odgadnąć czy wasze ciało magazynuje na potem. Jeśli tak robi to nie wolno zażerać się bo będzie to zmagazynowane w waszych flakach. Jeśli magazynuje to moja rada, ćwiczyć i wtedy ciało pomysli że to już ta czarna godzina kiedy trzeba oddać zmagazynowane środki. Dlatego grubi ludzie muszą ćwiczyć na siłowni, albo latać ciągle pędem i coś załatwiać, ciągle być czymś zajętym a w rezultacie spalać zapasy które nagromadza zacofane ciało. Ja grubieję tylko w zimie bo nie ma szans wyleźć z domu, rower odpada a na dworze zimno jak cholera. I tyję. Za to w lecie chudnę i mogę nosić spodnie, które w zimie na mnie nie pasują. To straszne co sobie same fundujecie. Przez to wasze zażeranie się same sobie otwieracie puszkę pandory z tymi waszymi zmartwieniami z powodu sadła. Ładne, bogate dziewczyny, z dobrą pracą i zdrowym ciałem. Czytając te wasze wpisy uświadomiłam sobie jak Bóg mnie obdarował takim skarbem jakim jest normalne, szczupłe ciało jakie ja posiadam, a oprócz tego mam też zdrowy rozsądek bo wiem w czym jest wasz błąd. To bardzo proste: za dużo żrecie złego jedzenia. Wyrzućcie cukier, sól, tłuszcz, bułki, ciastka, czarną herbatę i kawę, o papierosach nie wspomne. Cukierki niech zginą i ciasta. Wasze jedzenie powinno być takie: jedźcie do oporu, aż poczujecie się syci. To moja rada, nie możecie być głodni! Jedzcie wszystko bez przypraw, bo to pobudza apetyt. Żadnych napojów ze sklepu. Wasze jedzenie to: Gotowane kasze, ziemniaki, kluski, chleb, ryby, mięso, owoce, warzywa, a do picia rumianek, mięta albo woda taka z kranu. Ostatecznie zielona herbata bez cukru. Słodycze to wasz wróg. Nigdy nie chodźcie do pubów, restauracji, barów - chyba że zjecie tam normalny zdrowy obiad. Uważacie że to nie realne?Ja tak jem. I tak zyję. Sylwetkę mam prawie idealną. Muszę trochę popracować bo się zaniedbałam przez zimę. Ważę teraz 62 kilogramy przy 170 wzrostu. Chcę schudnąć do 57, bo taką wagę uważam za odpowiednia dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×