Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

razem

jak mam pomuc mężowi

Polecane posty

Mam 24 lata ,mam męża który jest alkoholikiem był już na terapii i nie pił 3 miesiące i teraz znowu pije ,gdy jest pijany jest coraz bardziej agresywny .Nie mamy jeszcze dzieci ,rozmawiałam z nim o leczeniu ale on nie chce iść na odwyk bo straci prace musi być w pracy nie wiem co już mam robić.Chce wierzyć że będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
kiedy zaczal pic?? zanim sie poznaliscie czy dopiero jak zaczelas z nim byc?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgdhhd
Zagroź mu że jeżeli nic nie zmieni w tym kierunku to się rozstaniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już tego próbowałam i chciałam odejść ale to nic nie dało a pił zanim mnie poznał ale teraz powinien mieć świadomość ze ma rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdumiewa_mnie_niejedno
wyszłaś za alkoholika ? brak mi słów...:) odwagi, na pewno go zmienisz ! krzyżyk na drogę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziały gały co brały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
razem przepraszam cie ale glupia i naiwna jestes poki nie masz dziecka uciekaj z tego piekla szkoda zbeys dziekcu zryla psyche i zniszczyla zycie swoja nieodpowiedzialan decyzja bozesz normalna kobieta odrazu kopie w dupe takiego faceta a ty wyszlas za niego za maz ty rozumu nie masz?? coraz bardziej agresywny az w koncu zorbi ci krzywde a jak zajdziesz w ciaze i poronisz przez jego agresje albo on uderzy dziecko i bedzie sie nad nim znecal? Po 1 ty musisz isc na terapie do psychologa bo bardzo z toba nnie tak jak wyszlas za alkoholika i wiedzialas o tym po 2 masz go zostawic brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziały gały co brały
zresztą obiecałaś mu że będziesz z nim w zdrowiu i chorobie, tak?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawski policjanttt
pracujesz jakie masz wykształcenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
a co do zmiany sluszny ten sakrazm z poprzedniej wypowiedzi ON SIE NIE ZMIENI !!!!!!!!!!!! i wez kobieto dorosnij i dojrzyj w koncu do podejmowania wlasciwych decyzji matka milosierdzia sie znalazla ?? ty go nawet nie kcohasz ty poprpstu jestes uzalezniona i nie wazne jaki jest byle byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
sama w ogole chodzisz na jakas terapie?? mam nadzieje ze wiesz ze ciebie jako oosbe wspoluzalenziona terapia tez obowiazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro grozilas mu odejsciem to co ty dalej z nim robisz? sory... ale jak ty tylko mu grozisz, ze odejdziesz a potem i tak z nim jestes to to nic nie da :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie licz na to ,że zdołasz pomoc osobie,która sama sobie nie chce pomóc. Powiem szczerze :jest ciezko i będzie cięzko,albo ciężej Większość alkoholików potrzebuje spaść na samo dno i albo się od niego odbije,albo i nie Moim zdanie powinnaś zacząć od siebie. Ty sama potzrebujesz wsparcia i pomocy. Uzyskasz je w grupach wsparcia dla osób współuzależnionych. Powinnaś zacząć od siebie,wówczas bardziej będziesz mogła pomóc mężowi(o ile w ogóle da sobie pomóc). Tam też znajdziesz osoby podobne do Ciebie od których będziesz mogła się wiele dowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie chce stracic roboty frytka w tylek i jak sie napije to moze nawet zejsc. Zaszywka w jego przypadku to chyba jedyne rozwiazanie jak chcesz z nim byc. Ale na twoim miejscu zostawila bym go bo alkoholik zawsze bedzie alkoholikiem i mimo obietnic przysiegania na kolanach bedzie pil. A meczenie sie z nim nie ma sensu:/ Niby przysiegalas ze w zdrowiu i chorobie ale agresja poalkoholu moze naprawde zrobic krzywde i uszkodzic tak ze do konca zycia bedziesz kaleka. Zadne terapia zaszywki itp nie sprawia cudu, jedynie bedzie mial wieksze niz zawsze przerwy w ciagach. Moj ojciec jest alkoholikiem wiec wiem co mowie. Oni sie nie zmieniaja robia tylko dobra mine i udaja ze chca przestac pic i zyc trzezwo. Zawsze koledzy i woda beda wazniejsze od rodziny, zobaczysz ze z czasem nawet pensje przestanie przynosic bo zdazy przechlac. Uciekaj dziewczyno i sie nie zastanawiaj!!!!! Zrobisz oczywiscie co zechcesz, każdy jest kowalem swojego losu i to od Ciebie zalezy czy chcesz zyc normalnie czy w ciaglym strachu czy wroci do domu pijany i cie nie pobije. Twoj wybor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on nie jest tyranem jakimś ja go się nie boje ja z nerwów go też prowokowałam popchnoł mnie kilka razy ale to agresja jego a wyszłam za niego bo go kocham i nie był wcześniej taki był po terapii ja chce mu pomóc bo gdy nie jest pijany to jest bardzo dobrym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie jest tyranem bo woda nie wyzarla mu mozgu milosc go nie uleczy. Pomozesz mu odchodzac od niego i jezeli mu bedzie zalezalo to zacznie sie leczyc zebyscie byli razem jezeli bedzie chlal dalej to znaczy ze ma gdzies pomoc Ciebie awoda jest najwazniejsza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
bo gdy nie jest pijany to jest bardzo dobrym człowiekiem typowe kobieto wiesz w sumie to nawet zal mi ciebie nie jest bo facet pil jak go poznalas to teraz spadaj z tego forum i ludziom glowy nie zawracaj ponos konsekwencje swojej durnowatej decyzji i zycj z alkoholikiem skoro wiedzialas ze pije wyszlas za nieog za maz to po co chcesz zbey przestal pic?/ przeciez pasowalo ci ze pije wiec o co ci chodzi?/ tylko potem nie rycz ze zmarnowals sobie i ewentualnym dzieicom zycie wyszlam za maz za alkholika bo go kcoham .... moze za wiele lat dojrzysz do tego jaie ty tu teraz bzduty wypisujesz i jaka bylas glupia dobranoc bo az szkoda nerwowo na takie osoby jak ty nie chcesz sobie pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez forum nikt nie jest w stanie Ci pomóc w tej sprawie,tu potrzeba osób znających sie na rzeczy,jeśli nie chcesz od niego odejść ,to potrzebujesz pomocy profesjonalnej,sama rady nie dasz. Albo weź się za to porządnie(czyli pomoc specjalistyczna),albo odejdź,bo zniszczysz sobie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on chce się leczyć tylko nie wie jak ma pogodzić to z pracą żeby jej nie stracić przyznaje że ma problem z alkoholem nie wypiera się tego sam mówi że nie umie se z tym poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupić sobie słownik ortograficzny... Dlaczego wyszłaś za alkoholika? Jak już ktoś tu napisał: liczyłaś na to że się zmieni po ślubie? Robiłaś za siostrę miłosierdzia i chciałaś o nawrócić? Sama czujesz że coś jest nie tak, i faktycznie zostaw go dopóki nie macie dzieci... Zdecydowanie nie można mnie nazwać zwolenniczką rozwodów, ale to chyba jedyne rozsądne wyjście. Ewentualnie, jeśli widzisz jakąś szansę, terapia rodzinna u psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
razem terapie można przechodzić poza szpitalem więc praca nie musi z tym kolidować. Czy do pracy chodzi pijany? I ile pije? Prawda jest brutalna że weszłaś w gówno i nie napisze ci uciekaj mimo że to dla ciebie jedyne zdrowe rozwiązanie. Leczenie jest ciężkie długie i mizerne w skutkach. Są lekarstwa dla alkoholików z dostępnych w Polsce campral (nie jestem pewien czy nazwy trochę nie przekręciłem) na niektórych dobrze działa. Kudzu wielu osobom pomogło wiem że wielu uważa że to śmieszne ziółko ale jednak wiele osób twierdzi ze wyraźnie zmniejsza ciągoty a niektórym nawet potrafi obrzydzić alkohol. I jest jeszcze jeden lek bodajże na stwardnienie rozsiane (nie pamiętam nazwy) który podobno rewelacyjnie działa i wielu alkoholików na tym przestaje pić (działa tak że alkoholik może pic ale się nie upije to w uproszczeniu) wadą jest to że jest sakramencko drogi i nie ma go w Polsce. O tym jak poszukasz porządnie w sieci to znajdziesz info jest forum gdzie ludzie sobie bardzo ten lek chwalili. Ogólnie powinnaś uciekać al jeśli ci zależy to przygotuj się na koszmar który będzie powracał. Szanse że z tego wyjdzie są, część wychodzi i stabilizuje się jednak jest to długa droga z nawrotami. A i postaraj się nie mieć dziecka dopóki nie będziesz pewna że jest w miarę bezpiecznie. Dziecko może tylko pogłębić problem a nie pomóc. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujhivbijnlknolj
hej, mój wujek pił przez 20 lat. I wtedy wszyto mu podskórnie preparat, po którym pijac alkohol, mogą wystąpić powikłania. Wujek przestał pić...Tylko odnośnie tych preparatów to w Polsce nie wiem czy nie sa wycofane, ale dla chcącego nic trudnego i jakis lekarz by sie znalzał, który mógłby to zrobić... Szczerze tylko to poskutkowało, byla terapia, znachorzy, jakies przysięgania w kościele, nic nie pomogło...dopiero to...myśle że mozna spróbować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcą zaszywać bo sobie ludzie wydzierali albo wprost zapijali i nie jeden zszedł był. Ale jak ktoś chce to zaszyją. Z tym że zapicie może się skończyć tragicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujhivbijnlknolj
jednak w tym przypadku pomogło, od ponad 5 lat wujek nie pij... jelsi to połączyć z terapią i chęcia tej osoby, kto wie..moze pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujhivbijnlknolj
tak sczerze, może jestem szalony, ale wolałbym zaryzykować niż stracić życie jako alkoholik, la e to moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ujhivbijnlknolj alkoholicy mają to do siebie że im nie zależy na niczym jak ich ciągnie. I dla tego esperal się nie sprawdzał ale masz racje że jak ktoś chce wyjść to na pewno to jest dobry hamulec taka wszywka. Bo wie ze jak się napije będzie zdychał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×