Juz wykasowali moj temat o fotach niemowlakow na nk!

Uwielbiam to gadanie, że jak się coś , kogoś krytykuje, to od razu że się zazdrości :D, takie typowo polskie.

bystra była. wymyśliła, ze autorka zazdrości, że ktoś ma aparat :D bo to taki nieosiąglny sprzęt i trzeba się polansować pstrykaczem :) popieram autorkę- za dużo dziwnych zdjęć jest na nk. nie tylko noworodki i umęczone mamuśki, ale też te "niunie"- dosłownie, czterolatka wystrojona na lolitkę i zalotna poza. oferta dla pedofila czy co? i to już tylko wina matki, bo tak małe dziecko samo ciuchów nie kupuje i nie pręży się jak modelka

Tak, tak zazdroscimy, niech bedzie, wlasciwie to nie ma sensu, bo zawsze osoby przeciwne wszelkim kretynizmom beda uznane za te, ktore zazdroszcza, bo same sie niczego nie dorobily. I ok.

"Czy wy nie przesadzacie??? Wyobraźcie sobie, że moi znajomi, np są ciekawi jak wygląda moje dziecko" To sie idzie z albumem w gosci. Albo gosci zaprasza do siebie ;) Od biedy mozna wziac zdjecia na peniku, jesli juz nikt nie wywoluje zdjec ;)

amelieee---> Jak można zazdrościć plazmy? :D, przecież to szczyt kretynizmu...

ja bym byla wsciekla jakby dopóki cie nikt nie podpierdoli ze dajsze klapsy to nikt ingerowac w wychowanie twojego dziecka nie bedzie ale strzeż się ;P

tez mnie wkurwiaja te zdjecia rozowych pomarszczonych dzieci jeszcze mokrych i komentarze, "jakie sliczne" "cala mama/tata". no rzygac sie chce. albo jak ktos wczesniej napisal na zdjeciu tragiczny pasztet a pod zdjeciem "slicznie, bosko, slitasnie" i chuj wie jeszcze jak. po co tak klamac? jak mi sie nie podoba to wole wogole nie komentowac. albo zdjecie jakiejs pary i komentarze typu "szczescia zycze" "pasujecie do siebie" kurwa mac toz to istne lizanie dupy. wogole ta cala nasza klasa to jedno wielkie gowno. jakies oceny, po 100 zdjec daja, nowe auta,meble,wycieczki, chuje muje dzikie węże. ;/

pewnie, ze szczyt, ale niektorym tego nie przegadasz;)

Coś w tym jest, że osoby ostro pokazujące siebie i swoją rodzinę na nk leczą jakieś kompleksy...ale nie twierdzę, że to jakaś zasada.

Znajomy wrzucił fotkę testu ciążowego i podpisał "o k...." 3 znajome wstawiły fotki z usg z podpisem: będę miała córeczkę, będę miała syna:-P Znajoma wstawiła fotkę z porodówki z podpisem "witam świat" niezliczona ilość znajomych wstawiła zdjęcia noworodka jeszcze ze szpitala, jeszcze z opaską na ręku fotki podczas kąpieli, podczas spacerku i podczas snu to standard, więc nie będę wymieniać. Zapewniam Was, że wszystkie te "dziwadła" na co dzień są normalnymi ludźmi tylko na nk im tak odwala:-P

po pierwsze to czy ja napisalam gdzies, ze "daje klapsy"? A po drugie to podpierdolic mozna nawet kogos kto nie daje, tylko po to zeby np sie zemscic za cos albo dla zabawy, wiec... strzezcie sie :P

A najlepsze są te kółeczka młodych mamuś, co czuję się zobowiązane dziecku koleżanki tez dać jakiś komentarz, bo ona dała jej dziecku komentarz...

katis ten znajomy chyba nie zasilil grona szczesliwych tatusiow:D

Akurat nie mam w znajomych tabuna bab w wieku +50, więc nie wiem :D. Ku ścisłości nie rażą mnie zdjęcia wyważone, zrobione ze smakiem, dobrej jakości i wrzucane, co kilka miesięcy w małych ilościach...

mnie też śmiech pusty ogarnia, jak ktoś na nk ma albumy ze zdjęciami z ilości sztuk 200, wszystkie miesiące życia dziecka wyszczególnione, do tego 'a to my na wczasach w tunezji', 'a to nasza kanapa/pies/sofa/teściowa/nowa kuchenka', pod każdym zdjęciem niebanalna sentencja typu 'kochać jak to łatwo powiedzieć' komentarze pod spodem zdjęcia zabijają, a jeszcze bardziej komentarze zwrotne właściciela zdjęcia typu 'no to kiedy się spotkamy, ciociu droga, bo dzidzia się stęskniła?' fajni znajomi, że się umawiają publicznymi komentarzami na nk, nie ma co... i naprawdę nie widzę związku między dumą z dziecka i osiągnięć, a publicznym pokazywaniem ich na nk...

baz

bazieknieprzytomna jestem;)

napisałas "dam w dupę" a potem ze "jak dla Was wieksza szkodliwoscia jest klaps dla dziecka" więc to dla mnie równozaczne z tym,że jak dzieciak zaczyna ci wrzeszczec to dajesz mu w dupę no chyba,że co innego dajesz w dupę..

napisalam: "jak mi sie drzec bedzie dla samego tylko darcia to w d**e dam i tyle". Nie widze w klapsie nic zlego ;) Ale ze moje dziecko to aniolek, nigdy jeszcze nie plakalo (no raz, jak sie oparzylo) to nie mialam okazji i wcale nad tym nie boleje :P Poza tym jak dziecko placze, bo upadlo, a drze sie dla samego darcia sie (bo mu mamusia nie chce lizaka kupic) to jest roznica ;)

Polacy są ostro niedowartościowani jeśli, to im doda wiary w siebie, to nie wrzucają 100 fotek dziennie :D.

Nie no, na bank nie macie dzieci :) Ja jakoś nie mam czasu chodzić z albumem po znajomych i pokazywać dziecko- na bieżąco mają na nk. I wyobraźcie sobie, że sami się domagali zaraz po porodzie jakiejś fotki. dlatego właśnie myśle, że zazdrościce, bo normalny człowiek nawet jak zobaczy 20zdjęć czyjegoś bobasa po prostu uśmiechnie się pod nosem, obejrzy jedno z ciekawości i pójdzie dalej. Tak samo z plazmami - wywołają raczej uśmiech politowania i człowiek idzie dalej. A żeby specjalny topic na ten temat na kaffe zakładać??? SZOK! Antkamama- Ty nie widzisz związku a ja lubie założyć sobie galerię ze zdjęciami mojego dziecka. Na facebooku mam to samo :)

a co mnie obchodzi jakis drech? Zwlaszcza pierwszy lepszy? :P

Ja na szczescie znajduje czas dla znajomych. Spotykamy sie a to u nich, a to u mnie, a to na miescie ;) Poza tym autorce chodzi o zdjecia z porodowki... Ja takich nie pokazuje w ogole znajomym :P

wyzywanie sie :D Dobre sobie... Bardziej ja poczuje niz dziecko :D Dlon jest wrazliwsza niz posladki ;)

figofar---> Zastanów się nad wartością swoich znajomości, skoro oni nie mają czasu się z Tobą spotkać, a i Ty niekoniecznie...

Zdjęcia to jedna sprawa, wielu nie ma skrupułów wrzucać masowo...ale spotkać się po latach, spotkanie klasowe, to już gorzej? A to niby dlaczego skoro ludzie mają taką potrzebę dzielenia się swoimi fotkami z innymi?

no prosze, dyskusja nadal wre... czyli jednak nie jestem jakimś aspołecznym indywidueł skoro jak sie okazuje calkiem sporo ludzi mój postulat popiera. pragne tylko dodać że w odpowiedzi na argumenty co niektórych że mają chęć i prawo pochwalić sie dzidziusiem znajmomym ___ jasne że macie, ale w takim razie zaproscie pare osob na pepkowe, pokazcie foty bliskim a nie wstawiajcie je na widok publiczny! ilu macie znajomych na nk ? 100 200 300? z kazdym z nich utrzymujecie kontakt? gwarantujecie ze zaden z nich tych fot nieodpowiednio nie wykorzysta? jesli tak to luz ale apeluje o jakies wyczucie smaku w tej kwestii bo to co sie dzieje to naprawde żenua :O

dla mnie tylko masakrą jest jak widzę, ludzi, którzy wrzucają zdjęcia dzieci, które się kąpią itd niezła to pożywka dla pedofili taka prawda. a zdjęcia z porodówki mało mnie interesują. . ja bym osobiscie tak nie zrobiła, ale gówno mnie obchodzi co robia inni

prawda taka, że większości znajomych nawet nie obchodzi jak dzieciak jeden czy drugi wygląda a już setki fotek jednego smarkacza jet żałosne

aha i nikomu nie zazdroszcze aparatu :D dziecka tez Ci Avanti nie zazdroszcze bo gdybym chciala je miec juz teraz nie brałabym pigułek także wyluzuj sie, mam prawo miec wlasne zdanie a to że jest odmienne od Twojego to juz inna kwestia... Dbaj lepiej o siebie zamiast sie tu awanturować jak wariatka :O