Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie twierdze wlasnie tak....

dlaczego wiekszosc kobiert uwaza, ze

Polecane posty

ale jajca 2 - tez jestem w takeij sytuacji jak ty i plan jest taki ze maz odwiezie mnei do spzitala razem z synkiem i musze rodzic sama :) ale pudrowe wykonczenie tego nei zrozumie :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jajca2 - Ja też mam teraz taką sąsiadkę, którą znam raptem (3 miesiące), bo niedawno się przeprowadziliśmy do większego mieszkania i ona od razu zapowiedziała, że jakby coś było trzeba, to ona bardzo chętnie małej przypilnuje. Bardzo to miłe z jej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajca 2
dzizus mysza ale je nie chce sama rodzic! o nie! :( maz był przy narodzinach córki i musi byc i przy tych, cały poród trzymałam go za ręke, bez niego czułabym sie niepewnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] pudrowe wykończenie Każdy ma inne pojęcie o tej "trudności nad opieką i wychowaniem" Ja wychowuje dziecko praktycznie sama do godziny 17, a chciałam zaznaczyć, że pracuję do 14 (co prawda w domu), ale jednak. A znajdę czas i na pracę i na zabawę z małą i na ugotowanie obiadu i na pójście do kina czy kosmetyczki. Przestańcie się tak roztrząsać nad sobą i pomyślcie, co by tu zrobić, żeby było dobrze przeczytaj to co napisalas w 1 poscie :) wynika z tego ze super sobei sama radzisz :) i to tylko kwestia organizacji i innym tez to radzisz :) a teraz sie kochana wycofujesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie twierdze wlasnie tak....
wiecio ja jak napsialam wczesniej , dla mie mozecie sobie podrzucac dzieci gdzie chcecie!!!! ale nie piszcie ze jest to niezbedne i tyle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajca 2
no ale moja sąsiadka jest starszą panią, do tego b, towarzyską, ma jakieś psiapsióły, mieszka sama w dużym domu, ma samochód... wiesz problem jest w tym ze ona nigdy mi nie zaproponowała nic... popilnowac corki czy takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza - To Ty dobrze przeczytaj. Wyraźnie napisałam, że siedzę z małą sama do 17 (DO 17) a później mam nieocenioną pomoc męża, a jak i trzeba to rodziny, bo wychodzimy sobie od czasu do czasu do kina czy do znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 10 miesiecznego synka
A ja wam powiem, ze, moze to glupie i moze mi sie jeszcze to zmieni, ale narazie jakos nie mamy potrzeby wychodzenia czy wyjazdu bez synka. I to nie jest tak, ze maz ma, a ja nie. Oboje sie w tym zgadzamy. Moze sie pojawi jak bedzie starszy, nie wiem, ale ja go generalnie wszedzie targam ze soba i mi z tym dobrze. Choc fakt, sami z mezem juz daaawno nigdzie nie bylismy, ale maly chodzi codzinnie spac o 19.30, spi jak zabity i od tej pory mam czas dla siebie na malego drinka, film, posiedzenie w ogrodku w ladny wieczor i plotki, granie w lotki, igraszki i rozne inne...i to nam wystarczy narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jajca 2 ja bym tez bardzo cchiala zeby maz byl przy porodzie bo na 1 porod nie zdazyl ale nie mam z kim zostaw3ic dziecka :/ nawet za kase :/ myslalam o wynajeciu kogos ale nikt nie chce sie zgodzic bez wiedzy kiedy dokladnei to bedzie a jak juz to tez kwota sie liczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie twierdze wlasnie tak....
pudrowe wykończenie najpierw napisalas ze swietnie sobie sama radzisz a teraz piszesz, ze dziecko podrzucasz zeby sie wyciszyc?? to jak sama sobie radzisz??jednak nie sama?? ale jajca2 ja nie bede tobie ublizac;) wybacz, ale nie lubie dyskutowac z niedojrzalymi osobami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajca 2
nie twierdze wlasnie tak... to fajnie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajca 2
a ciekawe jakby bylo pojechac z nia do szpitala.. pogadam z położnymi..z tego co pamietam jest tu taka 'poczekalnia' z tv, piłkami dla ciezarnych i miejsce gdzie mozna sobie polezec.... moze tak bym córke umiejscowiła :) juz sama nie wiem co ja zrobie :D musze porozmawiac w szpitalu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jajca 2 ja tez o tym myslalam bo u ans jest anwet pokoj dla osob towarzyszacych ale eni wiadomo ile porod moze trwac :/ syna rodzilam 1,5 godz wiec tyle to maly by sie zajal bajkami ale jak teraz bede rodzic np 20 godzin to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajca 2
no tak, ona pewnie i tak by spała... no mam jeszcze ponad 5 miesiecy cos sie wymysli! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarlinka
Dodam, że ja też wychowałam Małą Córeczkę razem z mężem bez niczyjej pomocy. To prawda, że nie było łatwo, bo też miałam anemię a jeszcze na dodatek poszłam 4 dni po porodzie kontynuowałam pracę (co prawda tylko 3 godz. dziennie), ale mimo wszystko byłam wyczerpana, bo musiałam wstawać o 5.45 rano!!! Powiem jedno - ani ja ani mąż nie żałujemy :) Jesteśmy dumni a siebie, że sami daliśmy radę i że dzięki temu znamy dziecko jak samych siebie, a może i lepiej. Ja jestem wstanie patrząc Małej w oczy stwierdzić, czy ma niestrawność, czy rozwija się w jej organiźmie inna choroba. Nigdy nie było sytuacji bym nie wiedziała, co mojemu dziecku dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska z pomoca
uwielbiam matki polki co to ze wszytkim sobie daja rade ja tez sobie daje rade, bo nie mam innego wyjscia wychowuje dziecko jak jestem w domu po pracy razem z mezem kapiemy na zmiane, usypiamy na zmaine, bawimy sie i rozmawiamy z dzieckiem non stop sprzatam jak dziecko pojdzie spac po 22! kolacje jemy tez na raty o polnocy sie klade spac, wstaje o 6.30 padam na twarz marze o pomocy, ale jej nie mam i nie chrzancie mi o organizacji, bo jestem zoragnizowana, ale z moim dziekciem kazda organizacja bierze w leb co tydzin mam gore prania do prasowania i zlozenia, moge to zrobic tylko w weekendy, jak dziecko spi po poludniu a spi 1.30godziny max nie bede prasowac z raczkujacym dzieckiem bo musze miec oczy w d... zeby je pilnowac tak samo z gotowaniem , chociaz lubie gotowac maz robi tak jak ja, co moze filmu zadnego nei widzialam od urodzenia dizecka, seriale ogladam na raty bo albo dziecko, albo usypiam na stojaco mieszkma w domu, maz stara sie ogarnac ogordek ale i tak w tym roku nie udalo nam sie zrobic warzywniaka przyklady moge mnozyc moje maciezyntwo to jets harowka! zazdroszcze mamom, kotre mja pomoc! i dziwie sie tym co jej nie chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajca 2
mysza ja coke 2 godziny rodziłam, tez szybko... nie wiem jak bedzie teraz jakby sie tak dłuzyło to nie bede trzymac meza tak dlugo... chcialabym zeby tylko przy koncówce był jak juz te całe parcie trzeba przejsc ech brrrrrrr to było najgorsze, skurcze to zaden problem tylko ta koncówka porodu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajca 2
:):) kurde ja bym tak chciała, to normalnie jak rentgen w oczach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 10 miesiecznego synka
Ja chcialam tylko powiedziec, ze nie jestem idealna mamuska i za taka sie nie uwazam, ale mi i mezowi jest latwiej samym sie zorganizwac z jednego prostego powodu: mamy pomoc, ktora przychodzi do nas raz w tygodniu posprzatac i poprasowac nasze rzecz (rzeczy synka zazwyczaj prasuje sama), wiec to nam odpada, a to juz jak same wiecie ogromne odciazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarlinka
Bez przesady - nie rentgen, tylko np. zażółcone białka, tzw. mętne oczka, lub powiększone źrenice to nie jest jasnowidztwo tylko objawy chorobowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhehe ja partych to 5min mialam a maz wlasnie tuz pzred partymi dotarl, jak zobaczyl krew to odlecial wiec nie licze teraz tez na niego na koniec bardziej na poczatek :D mama z pomoca mam podobnie jak ty :) etraz niby siedze na kafe ale dlaczego? bo nie moge odejsc od malego marudy, to nic ze on oglada sobei ksiazeczki i do nich gada czy uklada tory ale ja musze siedziec obok i przytakiwac ewent pomagac mu co w trudneijszych syt :/ jak zejde do kuchni to bedzie wrzask chodz tu a jak go wezme do kuchni to mu sie nie podoba itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie twierdze wlasnie tak....
mamuska z pomoca i to wlasnie jest brak organizacji!!!!!!! tez mam ciuchy malego do prasowania, codziennie gotuje....do tego mamy dzialke i wielki sad!!! i wyobraz sobie ze kladziemy sie o 21 wstaje o 7 rano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajca 2
mama 10 miesiecznego synka ja myśłe o pomocy do prasowania jak juz sie maluch uodzi bo z tym mam najwiekszy problem- nenawidze prasowac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 10 miesiecznego synka
Ale jajca 2 - dobry pomysl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajca 2
🖐️ lece bo mam dzisiaj szkołe ... ostatnie 2 ty i pozniej luuuuuz>.... 3majcie sie mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×