starzy kawalerowie

" czy ktoś w tym wieku jest jeszcze kawalerem czy to jest normalne" nie w Polsce

znam kawalerow od 28 do 30lat, sa normalni, chcadza do klubow itp. powyzej 30 sa raczzej rozwodnicy, kawalera znam 1 - nie skomentuje:(

strazy kawalerowie maja nawyki , ktorych sami nie chca sie pozbyc lub tez sa to jednostki, pijace zbyt wiele, nie pracujace, tacy toche Piotrusie Panowie. nic wiec dziwnego, ze nawet jak spotkaja kobiete, ona im uwiera, bo zabiera czas, nie mozna sie nachlac, kobieta wymaga dbania o higiene, dbania o mieszkanie...przy kobiecie nie moze robic tego co chce, czyli w przypadku tego rozleniwionego na maxa nie pracujacego - udawac, ze szuka pracy, ktora jego nie moze znalezc.;) przy kobiecie nie wypada im gmerac w jajach, dlubac w nosie, puszczac baki, mlaskac - a to wszystko takie przeciez slodkie, dla kawalera. stary kawaler lubi byc upierdliwy bo on lubi miec balagan, miec zawsze racje, nawet jak jej nie ma. trudno im sie pogodzic z mysla, ze, kiedy spotkaja kobiete, moga sie z nia dzielic, i nie wazne czym. oni nie znosza sie dzielic :) bedac z kobieta, trzeba tez czasem porozmawiac, a to jest najtrudniejsze dla starego kawalera bo on z reguly lubi rozmowy z kumplami, a najbardziej uwielbia jednak cisze. a kobieta tak przeciez gdera...;) kobiete trzeba tez czyms zajac, no bez przesady, ze czaly bozy dzien, ale jakis fragment dnia by sie przydal w tym wzgledzie. co robi stary kawaler ? dlawi go na sama mysl o tym ;) ten, ktory pracuje, w cichosci ducha obserwuje swoich kumpli w pracy, ktorzy opowiadaja mu o swoich zonach, dzieciach i zazdrosci im z calego serca, ale sam nie bardzo chce na to wszystko sobie pozwolic bo jednak jest to bolesne, ze ktos bedzie im sie szwendal po domu, znajdzie w lozku skarpetki sprzed miesiaca, koszule, w ktora wysmarkal nos 3.tygodnie temu, czy kondomy za lozkiem, ktore leza tam nie wiadomo jak dlugo, zajrzy do pawlacza, a z niego wyleca na glowe akcerorai samochodowe, jakies wedki i kalosze, star pletwy i palnik na biwak. cudem ocalala kobieta przegladaja polki i szafe znajdzie w niej tysiace niepotrzebnych 'skarbow', ktore stary kawaler zbiera 'na wszelki wypadek' bo musi byc pod reka. dla kobiety stary kawaler jest zawsze duzym wstrzasem, ale najwiekszy wstrzas jeszcze przed nia, kiedy zdecyduje sie na zamieszkanie z nim. szczerze, starzy kawalerowie nie zawsze maja takie 'przymioty', sa i wartosciowi mezczyzni, ktorzy robili kariere i obudzili sie w stanie starokawalerstwa. wiekszosc jednak starych kawalerow, nie chce zmain swojego dotychczasowego zycia, dobrze by bylo oczywiscie dla nich , zeby kobieta dala im dupy od czasu do czasu, ale nie zawracala glowy bo oni, maja inne pasje, jak: bezmyslen patrzenie w tv, walenie koia, picie piwa, i udzielanie wskazowek jaka ta kobieta ma obowiazki wobec niego. dziekuje, ja nie chce starego kawalera, zadnego, nawet gdyby ktos mi za niego dawal duze ilosci sztabek zlota

"dziekuje, ja nie chce starego kawalera," Weź starego rozwodnika, co sobie będziesz żałować. :p

Masz rację, starzy kawalerowie są beznadziejni, wiem po sobie :o

"Gnuśnieć" to znaczy nie rozwijać się. Nie iśc dalej, nie podejmować kolejnych wezwań. Człowiek ma wiele plaszczyzn na których sie rozwija. Niekoniecznie równolegle. Mozna mieć dobrą pracę, ale czuć się samotnym, jedno z drugim niewiele ma wspólnego. Mozna znać wiele osób, ale tylko powierchownie, można sypiać z wieloma kobietami i co z tego? Też Ci mogę powiedzieć że przeszarżowałeś. Uważasz że jak znasz wiele kobiet i z nimi sypiasz, to wygrałes życie. No proszę Cię...

ja mam juz mezczyzne przy sobie. niepotrzebny mi jakis atrapa mezczyzny :P

koralowa "Gnuśnieć" to znaczy nie rozwijać się. Nie iśc dalej, nie podejmować kolejnych wezwań." Czyli nie dotyczy to li tylko satrych kawalerów, ale każdego. Męża - Mariana, który poprzestał na wzięciu ślubu z Helą Żony - matki-polki, która poprzestała na wychowywaniu dzieci zapominając o sobie i o tym, że ma oprócz dzieci jeszcze męża Księdza proboszcza, który poprzestał na skończeniu seminarium i seksie z gosposią, bo taki układ mu odpowiada i nie chce mu się niczego zmieniać Słowem - każdego. Gnuśnienie wg Twojego opisu nie dotyczy w szczególności starych starych kawalerów w sensie: wada i powód do zmian. A to: "Uważasz że jak znasz wiele kobiet i z nimi sypiasz, to wygrałes życie." była Twoja najzwyczajniejsza nadinterpretacja wynikająca z kontekstu mojego posta. :)

Absolutnie normalne, powiem tak- coraz więcej osób wybiera taki sposób bycia [powody różne], bycie kawalerem [w żadnym wieku] nie przynosi facetowi ujmy!

bycie kawalerem [w żadnym wieku] nie przynosi facetowi ujmy! wiadomo, ze kazde zycie ma sens, ale stereotypów i siły opinii społecznej nie przeskoczysz :)

zerojedynkowa królowa- wiesz, ogólnie rzecz biorąc- nie przejmuję się tym co inni o mnie myślą, jestem singlem i taką drogę życiową wybrałem, Szanuję wartości takie jak "związek małżeński" i nigdy nie przyłożę "ręki"- [powinienem napisac h... he] do tego aby jakiś rozpadł się przy moim udziale, jest tyle wolnych kobiet.... Odpowiedziałem na pytanie zadane w tym topiku, dla mnie jest to normalne, szczególnie w dzisiejszych czasach.

Tak jak Twoją nadinterpretacją było pisanie, ze "nie ma żony to stracony dla świata" . Nigdzie tak nie powiedziałam. Ale jeśli kogoś uwiera starokawalerstwo, a nic z tym nie zrobi to owszem bedzie stracony, ale przede wszystkim dla siebie. To tak jakbyś miał dobra pracę, świetną płacę, a czegoś Ci brakowało: a wszyscy klepali by Cie po ramieniu i mówili, nie no jest ok, czego Ci brakuje, przeciez niczego. POWINIENEŚ być zadowolony. Co do stereotypów: raczej w obecnch czasach bałabym się tego drugiego stereotypu: że samemu lepiej, ze niczego wtedy nie brakuje, że po co miec zonę/ męża, że po co mieć dzieci. Że to i tak szczęścia nie przyniesie. Następny stereotyp w który wpadamy. Broniąc się przed jednym, wpadamy w drugi. Nie chodzi o sens, sens ma każde życie. Chodzi o to, czy sie widzi ten sens, nie dlatego, ze tak inni powiedzieli, że się sobie tak przyjęło, bo wtedy nie trzeba nic zmieniać - ale dlatego, ze tak sie uważa. Że się tak w środku czuje. I o ten środek mi najbardziej chodzi.

Darker- dla jednych świętośc, dla drugich nie, - nie tylko o dobra w tym wszystkim chodzi, dzieci są najważniejsze i jeśli cierpią to przeważnie z winy dorosłych. Zaliczam się do osób którzy mają sumienie, stąd się bierze moje poszanowanie dla dla rodziny.

Darker- nie jest ok.

A skąd te sondaże? ja nie wiem, czy większośc zdradza, nawet gdybyś miał rację, co z tego?, każdy moralnośc sobie sam wyznacza, ja mam takie takie zasady i tego się trzymam.

Aczkolwiek święty nie jestem i nie mam zamiaru nim byc.

Sama jesteś nienormalna - Wystarczy postawisz plik banknotow i kazda twoja,ty tez.

Mój wujek ma 40 lat i jest starym kawalerem. On miał dużo dziewczyn, ale nie chciał się żenić.

Osoba, która napisała post 10.06.2010 roku o godzinie 19:45 to skończona idiotka! Jakim prawem oczerniasz starych kawalerów nie znając ich? Masz jakieś faszystowskie, feministyczne poglądy. Chcesz, żeby facet był dla ciebie niewolnikiem? To już lepiej być samotnym! Myślisz, że każdy stary kawaler to brudas i nierób? Masz nieźle nasrane w głowie, żyjesz streotypami nietolerancyjna, paskudo! Starzy kawalerzy biorą się stąd, że coraz więcej tępych kobiet o feministycznych zapędach. Nikt normalny nie zwiąże się z feministycznym babsztylem.

nie przejmujcie się ja jestem starą panną i do głowy nie biorę.

Jak ktos przez 30 lat gruszkę trzepie ,to juz w pochwie sie nie spusci . ( nienauczony )

Ja znam takich kawalerów po 20 / 30 / 40 / 50. I. 60 lat i jestem przekonany ze oni kobiety nawet za łokieć nie chwycili.

Napiszcie co dziwnego o kawalerach . Lubie o nich czytać .

Często sie zdarza ze to zoofile

Nie tylko zoofile, ale znam takiego, który ma 32 lata i woli walić konia pod porno z milfami nawet gdyby miał laskę z najwyższej półki.

Właśnie i to jest problem . Ze seks z kobieta to forma zastepcza gdyby mu ręce odcięli .

Lepiej byc starym kawalerem niz uzerac sie z bachorami.:o

Lepiej być biednym niż bogatym .

Mozesz być w związku i nie miec bachorów . Dlaczego nie chcecie sie przyznać ze nikt was nie chce . Musicie juz wyglad miec nie taki jak trzeba .

Jest dużo kawalerów ,którzy żyją z mama i niektórzy nawet seksualnie . Ale to mniejszość . Ale wszyscy chca takiej zony jak matka wyglad i charakter . I gdy mamusia nauczy synusia do mleczka rano . To gdy sie ożeni i nie dostałby mleczka to robi awanturę . Z tym mleczkiem to tylko przykład do tego ze zona musi robic to co mama i być do niej podobna . A zdarza sie ze niektóre matki onanizują synów swoich żeby się nie żenili . Bo nie chca zostac same na starość . Ale o synku nie pomyślą ze on zostanie sam na starość .