Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość firmowa parcująca

Czy jest szansa na związek z "dżolerem" z wyższego stanowiska?

Polecane posty

Gość firmowa parcująca

ogolnie pwoiem tak. Koles ma jakies 25 lat a od przynajmniej 2 pracuje w firmie telemarketingowej. Zdazyl juz zyskac miano szkoleniowca. Do tego jest bardzo pewny siebie, wygadany, (sprawia wrazenie ze zna sie na wszystkim i nie sposób go ze tak powiem zagiąć). A "dżolero" ponieważ strasznie się wozi, wszędzie zagląda do każdego zagaduje, widac ze czuje sie pewnie bardzo. Przegrzebałam internet i znalazłam o nim info, że gra na gitarze i słucha baaaaaaaaaaaardzo nastrojowej muzyki... (zatem moze to jakis ukryty romantyk pod przykrywka pewniaczka z firmy) STRASZNIE MI SIE PODOBA MIMO ZE W FIRMIE JESTEM JAKIS TYDZIEN... Odkad skonczylo sie 4dniowe szkolenie z nim praktycznie sie nie widzimy, no chyba, że z daleka o rozmowie nie ma mowy właściwie... JAK MOGE SOBIE Z NIM PORADZIC?? mam jakies szanse? zauwazylam ze na skzoleniu traktowal mnie inaczej niz wszyttskich wiecej sie usmiechal i byl milszy (ale jak na dżolera przystalo moze taki po prostu jest... sama nie wiem) PORADZCIE MI bo juz mam mysli o milosci od 1 wejrzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten teges sreges deges
Powiem Ci, że szansa zawsze jest:) Jeśli mu się podobasz a z niego taki luzak i "dżolero" hihi to na pewno do Ciebie sam zagada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z takimi to roznie byyyyywa
takiemu to nie wiadomo o co chodzi, trza obczjac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firmowa parcująca
dodam ze ja mam 19 lat i nie jestem jakos nadzwyczaj niesamowicie piekna.... Podobam sie wielu facetom, jest ze mna wszytsko ok :)... no ale przeciez nie wyjde do firmy z dransparentem I WANT TO MEET YOU! albo KISS ME... ludzi pomozcieee!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co od niego chcesz? chcesz z nim "chodzić" czy tylko iść do łóżka? Bo jak marzy Ci się związek to masz 99,9% szans na porażkę i zamieszanie. Po pierwsze - facet jest u progu rozwoju zawodowego i nie potraktuje poważnie opieki nad 19-latką. A po drugie - te 6 lat w tej konkretnej sytuacji to duzo. To pewna bariera. Za parę lat nie będzie istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firmowa parcująca
generalnie chodzi mi oczywiście o związek jako taki... nie żadne łóżko;];] Zastanawia mnie w nim najbardziej to, że w pracy jest takim mega przystojniachą wożącym się i pewnym siebie gościem... a jak widać w domu lubi pograć na gitarze i posluchac romantycznej muzyki... JAK POKONAC BARIERY????????? przeciez zdarzaja sie zwiazki z roznica 6 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi o różnicę wieku w ogóle, ale o etapy w życiu, w których się znajdujecie. Szansą jest tylko to, że on lubi młodsze, że lubi się opiekować. Albo jesli jesteś dojrzalsza niż więklszość 19-latek. Ew. jeśli on lubi być przewodnikiem, opiekunem . Jednak w wieku dwudziestu kilku lat kobiety niewiele się różnią od dwudziestolatek. Więc gość ma wybór, skoro z niego takie ciacho. Znajdź się przypadkiem w zasięgu jego majestatu:) I daj się zauważyć. Całkiem naturalnie. Czyli prowokacja całkiem kontrolowana. Każda sztuczka będzie przez niego rozpoznana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firmowa parcująca
Dzisiaj ogladałam firmowe fotki na scianach firmy...(okazja przyjzenia sie facetowi z odległosi 10cm, szkoda ze tylko fotka :D) Normalnie moja dolna szczęka znalazla sie na podłodze... ciacho ot malo powiedziane! to jest tort czekoladowy z duuuza iloscia bitej smietany i wisienka na szczycie... :) w zasiegu jego majestetu- dokładnie tal bedzi to wyglądało...:) Na poczatku podczas szkoleń, miał jakies inne podejscie do mnie, pare razy nawet zawiesił na mnie wzrok... ale juz nie wiem czy mma sie cieszyc. eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firmowa parcująca
mamma mija nie wiem co robic, a zobacze go jeszcze raz to nie wiem... umre chyba z bólu ze nie mam szansy z nim pogadac;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firmowa parcująca
Przechodze kryzys.... On jest takim romantykiem, ze az trudno w to uwierzyc ze sa tacy ludzie na tym świecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh ehhhafa
powoli trace nadzieje... bylam dzis w pracy i sluzbowo musialam z nim 2 razy po minucie pogadac.... myslalam ze umre ze stresu a on mi sie tak podoba HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laseczka kurcze wiem co czujes
ale na pocieszenie ci powiem, zdobadz sie na odwage i cos zrob, bo ja za duzo szans mialam zmarnowanych i teraz jestem sama i zaluje, takze do dziela malutka a co bedzie to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firmowa parcująca
ja postanowilam sobie ze w tym wypadku nic nie bede robic. zawsze cos robilam i wszytsko si epotem chranilo, pozostaje mi jedynie... czekac na jego rucha jezeli w ogole taki bedzie.... mam nadzieje ze sie doczekam.... bede zawsze mila, ladnie ubrana, umiechnieta... no jak jeszcze czegos trzeba to... nie wiem pozmozciew!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×