pomozcie mi powinnam tam pojsc?

kolega z klasy ma za tydzien 18stke, i robi ja jutro w restauracji. Lubimy sie i kolegujemy ale tylko w szkole, czasem zagada na gg i cos tam bajeruje, i zapraszal na 18stke indywidualnie juz ze 2 tyyg temu. mnie nie. a teraz mi pisze na gg ze co jutro robie, ze zwolnily sie jakies miejsca bo pare osob przycielo w chuja i zebym wpadla. no i dzis musze dac mu odpowiedz bo musi zamknac liste.powiem ze glupio mnie potraktowal, bo mogl zaprosic wtedy co innych, i mysle mu odmowic mimo ze z checia bym poszla za to ze sie wyglupil z tym zaprasaniem niecaly dzien przed:o co o tym myslisice? napisalam mu jeszcze "to mam byc w zastepstwie tylko dlatego ze pare osob sie rozmyslilo" to mi odpisal ze nie. po prostu sie zwolnilo miejsce i zebym przyszla:o

niech sie goni -nie idz

głupi typ

ja bym nie poszła, nie jestem jakąś zalep-dziurą i honor trzeba mieć, ale dupek

niech spada. boi sie, że mu się impreza nie zwróci. dupek.

olej go! pokaż że nie jesteś jakąś głupią laseczką

nie idz.. gdyby chcial zebys przyszla zaposilby Cie wczesniej.. a nie na miejsce innych

ja bym powiedziała ze przyjde i bym go wystawiła a niech ma za swoje

Jeśli nie obchodzi Cię on to idź się wybawić, jeśli zależy Ci na opini to nie idź. Przy czym chwytaj dzień i nie myśl o tym co inni pomyślą, tylko się baw!

e tam, nie jesteście przyjaciółmi tylko znajomymi, na poczatku cię nie zaprosił a teraz tak, ja myślę że nie robiłabym z siebie obrażonej paniusi i bym poszła. Kiedyś tak poszłam do koleżanki, zaprosiła mnie bo ktoś zrezygnował i potem się zaprzyjaźniłyśmy