Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tigencja

wybory 2010 -i ja mam coś do powiedzenia

Polecane posty

Gość Tigencja

Wkurza mnie, że tylko dwóch kandydatów w wyborach bierze się pod uwagę. Niech każdy w pierwszej turze zagłosuje na tego kandydata, który wg nich najbardziej nadaje się na prezydenta. A nie głosuje na Kaczora lub Komorowskiego bo tylko oni mają szanse. Nie dajmy się zmanipulować. Dziękuje za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tigencja
jeśli każdy zagłosowałby na przez siebie wybranego kandydata, a wiele osób idzie do wyborów mówiąc, że będą głosować na jednego lub drugiego bo pozostali nie mają szans to rzeczywiście tylko tych 2 się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogole na cholere te wybory teraz jak te powodzie sa... Ludzie maja wazniejsze problemy zwiazane z powodzia potracili dorobki swojego zycia a rzad ma w nosie i patrza kto ma sie do stolka dobrac:/ Powinni przelozyc te wybory bo to nie odpowiednia pora wg mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim1234
Zachęcam do poparcia Pana Janusza Korwin-Mikke, mądry, charyzmatyczny człowiek o poglądach konserwatywno-liberalnych. W ściemę, że Komor albo Kaczor mają po 40% nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pseudonim1234 mają bo jak dzwonią ci cudowni badacze to pytają czy będę głosował na Gafę czy na Kaczyńskiego :D A jak mówię że na żadnego to zalega w słuchawce głucha cisza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vlekkenduivel JKM jest wypisz wymaluj błaznem a co za tym idzie musi być mądry. Zresztą dorobił się chłop utrzymuje liczną rodzinę a więc zapewne głupi nie jest. A nie utrzymuje się jak gafa z naszych podatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda że oni się liczą
ale oni zostali wybrani przez czwartą władzę, więc motłoch nie zna nawet nazwisk innych. Nie sądzę, by chodziło o to, że większość Polaków tak popiera prawicę lub większości tak odpowiadają poglądy tych dwóch - gdyby tak było Marek Jurek, który dawniej był w PiSie, nie straciłby poparcia. Podobnie Ludwik Dorn. Czy oni zmienili radykalnie swoje poglądy? Czy może skompromitowali się w jakichś aferach? Nie, po prostu odeszli z POPISu. Gdyby chociaż zrobili jak Sikorski, i przeszli do PO - ich notowania byłyby nienaruszone - a tak, kiedy są czymś trzecim nie znaczą zdaniem mediów i co za tym idzie osób bez poglądów politycznych absolutnie nic. Podobnie Andrzej Olechowski. Coś takiego się zmieniło w jego programie (akurat on go przedstawił), że jest gorszy od Komorowskiego? Czy sam fakt że nie jest już częścią POPISu dyskwalifikuje go na starcie? Przez dobre 5 lat jesteśmy skazani na POPIS w takim czy innym kształcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[to nieprawda że oni się liczą ] Masz racje pismaki wprowadzają panikę utraty głosu. Doszło do tego że motłoch tak bardzo boi się "stracić głos" że głosuje wbrew własnym przekonaniom na partie która daje większe szanse na wygraną. Ciekawym zjawiskiem było to że 2 lata temu spotkać osobę która by się przyznała do głosowania na PiS było ciężko a teraz te same osoby twierdzą że nigdy nie głosowali na PO. Powód takiej zmiany? Media zaczynają się odwracać od Donka i Gafy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lublina przeprasza za
Palikota :D ktoś miał taki napis na wiecu... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vlekkenduivel a widziałeś Palikota w muszce? A poza tym co do jego dorobienia się to bym był ostrożny na ile w tym było talentu... Pomijając że facet który goni z wibratorem i robi z siebie kretyna z Błaznem nie ma wiele wspólnego co najwyżej z klaunem a to "DROBNA" różnica. a i kultura tych dwóch panów delikatnie mówiąc się różni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JKM i kultura ha ha
zależy jak zdefiniujemy kulturę. Jeśli do kulturalnych rzeczy należą wypowiedzi na temat wysyłania meneli z Polski na żer do głodującej Afryki. Zresztą nie odmawiam JKM inteligencji i erudycji - po prostu to nie jest polityk, tylko publicysta. On sam nie wierzy w to co mówi, to kreacja literacka - wartościowa, ciekawa i często celna. Nawet bym chciała żeby został prezydentem po to tylko żeby zobaczyć, jak szybko się wycofuje ze swojego programu i jak inteligentnie się z tego tłumaczy. Bo jest inteligentny, więc tego co proponuje w publicystyce nigdy by nie zrealizował - nawet gdyby miał nieograniczoną władzę. Myślę, że on siedzi i się śmieje z ludzi, którzy na serio biorą jego filozoficzne dywagacje. Trochę tak, jakby ktoś na serio chciał głosować na Ędwarda Ąckiego, albo Ferdka Kiepskiego - nie po to są te postacie, żeby na serio na nie głosować, tylko żeby coś pokazać, uświadomić, przerysować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim1234

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"więc tego co proponuje w publicystyce nigdy by nie zrealizował" No i tego to bym taki pewien nie był :D Z tym że wątpię żeby chciał to zrobić jednym krótkim cięciem. Wielu osobą się wydaje że to tak by było więc by się myślę rozczarowały. JKM jest bardzo kulturalny i w równie kulturalny sposób obraża ludzi których uważa za stosowne obrazić ;) "On sam nie wierzy w to co mówi" To co on mówi poza kilkoma pomysłami nie jest wcale aż takie strasznie radykalne i trudne do wprowadzenia. Jedynie sposób w jaki on to przedstawia moim zdaniem ludzi odstrasza od niego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JKM i kultura ha ha
On się sam ośmiesza, a raczej o to mu chodzi - by wzbudzić ciekawość, śmiech, a potem refleksję nad bieżącymi sprawami. Mniej więcej tak, jak robią to kabareciarze. Nie chodzi o to, że on faktycznie odebrałby te prawa wyborcze kobietom, albo że zamknąłby szpitale i wszelką pomoc socjalną. Dobrze wie, że to nierealne, mówi tak, żeby zwrócić uwagę na pewne problemy. Dziwi mnie, że niektórzy przyjmują to tak dosłownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkdkdmzz,zmzm
to może niektórzy powinni dosłownie przyjąć do wiadomości to co wygaduje pan Komorowski? mówił kiedyś, ze zus zacznie upadać i co się dzieje? niestety zarówno jego prognozy jak i Michalkiewicza sprawdzają się. nie wszystkie, ale większość się sprawdza osobiście wolałabym, aby na prezydenta stratował Michalkiewicz, jednak mam to co mam, głosuję na JKM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim1234
JKM i kultura ha ha, nie rozumiem Cię, czy aż tak trudno uwierzyć, że są jeszcze na świecie idealiści walczący o swoje ideały? Taką osobą jest Pan Janusz i mylisz się, że on w jakiś sposób gra. Nawet radykalną zmianę państwa można przeprowadzić w sposób łagodny, nie widzę przeszkód, aby zrealizować większość jego postulatów. np. obniżenie podatków przy jednoczesnym obniżenie tzw. "socjalu", to jest aż tak trudne? to nie jest nierealne, tylko cholernie trudne w obecnym systemie, gdzie chmara ludzi z tego żyje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JKM i kultura ha ha właśnie dla tego nazwałem go błaznem Nie wiem ile osób tu zdaje sobie sprawę że błaźni byli doradcami władców. kdkdkdmzz,zmzm To co mówi JKM ludziom zdaje się tak niesamowite że nawet jak ich pierdolnie w czubek głowy to nie zajarzą. :D ZUS zbankrutował już dawno ale to na marginesie. A bardziej spektakularną rzecz którą przepowiedział JKM to upadek i bankructwo UE I co proponuje popatrzeć na nastroje ludzi i na Grecję Hiszpanię......... Listę będę uzupełniał ;) A zaczęło się od pomocy socjalnej dla banków. Czy JKM nie mówił że pierdolnie? Mówił ale okrzyknięto go wtedy oszołomem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JKM i kultura ha ha
Mój nik rzeczywiście jest niezbyt na miejscu, bo nie chcę odmawiać JKM kultury ani inteligencji. Po prostu troszkę inaczej widzę jego misję. On nie postuluje obniżenia socjalu, ani lepszego systemu weryfikacji osób korzystających z pomocy socjalnej - on postuluje brak jakiegokolwiek socjalu, żadnej opieki społecznej, żadnego zasiłku dla bezrobotnych. Jak myślicie, co by się stało z tymi ludźmi? Poszliby do pracy a ci bardziej leniwi by poumierali? Nie - zaczęliby kraść, napadać, w lepszym przypadku żebrać - słowem trzeba byłoby doinwestować znacznie policję i wojsko (zresztą to jest w jego planach, o ile się orientuję). Kolejna konsekwencja - sądzę, że opieką socjalną zajęłyby się organizacje pozarządowe, w znacznej mierze kościelne - a więc wzrost i tak dużej roli Kościoła w państwie, a że Kościół ciągnie od państwa (nie słyszałam żeby JKM się na ten temat wypowiadał, ale być może wysunął postulat rozdziału kościoła od państwa). Taki z niego Waszym zdaniem liberał? Tylko gdzie? W kwestiach gospodarczych tak. Strasznie to dziwaczne, że człowiek, który postuluje wolność i ponoszenie konsekwencji za swoje wybory, jest jednocześnie skłonny tak ograniczać wolność w sprawach osobistych, które przecież w ogóle nie powinny państwa dotyczyć - homoseksualizm, aborcja, praca kobiet? A co go to obchodzi? Skoro to rynek (jego zdaniem) ma być sam regulowany przez popyt i podaż, to co go obchodzi, że założę sobie klinikę aborcyjną, albo zatrudnię kobiety w mojej prywatnej firmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim1234
JKM i kultura ha ha, Według mnie mylisz się, że zapanowałby chaos. Ludzie stali by się bardziej odpowiedzialni. Oszczędzaliby więcej ponieważ wiedzieliby, że państwo im nie da zasiłku. Szukaliby pomocy gdzie indziej, gdzie? w swojej rodzinie, w organizacjach charytatywnych, które istnieją również i dziś. Ludzie są z natury dobrzy i pomagają sobie w potrzebie, dowodów na to nie trzeba szukać daleko, zobacz jak się mobilizujemy dla Wielkiej Orkiestry i ile pieniędzy jest tam zebrane. (Pomijam fakt czy te pieniądze są dobrze wydane czy nie). Nikt ludzi do tego nie zmusza, a jednak pomagają. Socjal można redukować stopniowo, nawet JKM nie zrobiłbym tego z dnia na dzień bo to byłby szok dla ludzi. JKM nie wtrąca się zupełnie w kwestie religijne, jest to osobista sprawa każdego człowieka. Według mnie mylisz się w swojej ocenie. Właśnie JKM nie obchodzi czy ktoś jest homosiem czy nie, czy kobieta pracuje czy nie. On jest przeciwny dawaniu tym grupom (i jakimkolwiek innym grupom) przywilejów! Jeśli kobieta przykładowo chce pracować to może jak najbardziej, ale państwo nie powinno np. wprowadzać zasady, że musi być po równo 50/50% kobiet i mężczyzn. To powinien regulować rynek, nie państwo. Co do aborcji to faktycznie można się spierać, ale w tej kwestii jest konserwatywny, dlaczego, ponieważ traktuje poczęte dziecko jak człowieka. A człowieka zabijać nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JKM i kultura ha ha wydaje mi się że pseudonim1234 o wiele więcej rozumie z tego co JKM ma do powiedzenia. Socjal państwa nie jest potrzebny bo jest chociażby wspomniany przez ciebie kościół. Wzrost jego roli? zauważ że spadło by znaczenie państwa jako urzędników a więc i kościoła. Bo państwo by nie sterowało ludźmi więc i kościół przez organy państwa by nie mógł sterować. "Nie - zaczęliby kraść, napadać, w lepszym przypadku żebrać" Dostali by kulkę w łeb... w końcu każdy by mógł mieć broń ;) żebracy ? Albo by dostawali nisko płatne prace albo by umarli z głodu. Czyli to samo co teraz. Przecież żebracy i kloszardzi są wszędzie tylko że się ich ukrywa w noclegowniach do których idą tylko jak ich mróz wygoni. Poczytaj Cejrowskiego o chorych i ułomnych ludziach którzy nie mając socjalu łapią się każdej pracy. Socjal rozleniwia. A tak na marginesie przejdź się na osiedle socjalne i zobacz co tam się dzieje a lepiej zostaw cokolwiek na chwile w aucie pod takim blokiem. Nie ukradną ci? :D Więc jak widzisz opiekuńczość państwa nie rozwiąże tych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JKM i kultura ha ha
Ja jednak wolę żeby odpalili menelowi parę groszy niż żeby np. on strzelił mi kulkę w łeb za mój portfel - nawet jeśli ma potem zostać skazany na karę śmierci. Może niektórzy staliby się bardziej odpowiedzialni. Poza tym te organizacje charytatywne - tak, ale czym się różni dla takiego nieroba-pasożyta przyjęcie zasiłku od państwa od przyjęcia zasiłku od kościoła? Niczym - tak samo pozostanie nierobem i tak samo będzie finansowany przez ofiarodawców pracujących. A co, jeśli np. okaże się, że zbyt mało ludzi wpłaca na fundacje? WOŚP zbiera sporo pieniędzy, ale czy sama WOŚP uporałaby się z leczeniem dzieci samodzielnie? Powątpiewam. Co do tego wzrostu roli Kościoła - oczywiście to tylko gdybanie, nic nie wiadomo, ale co np. odpowiedziałby JKM, gdyby Dziwisz przyszedł do niego i powiedział: dorzućcie mi parę państwowych areałów pod budowę świątyni opatrzności jakiejś tam, bo inaczej nie zrobimy wigilii dla bezdomnych? Czy, zgodnie z jego dzisiejszą retoryką powiedziałby: kupcie po cenach rynkowych albo spadajcie, co mnie obchodzi Wasza wigilia? Czy nie mając innej alternatywy niż socjal kościelny nie musiałby liczyć się ze zdaniem Dziwisza? Oczywiście że socjal nie rozwiązuje problemów przemocy, ale bądź co bądź go ogranicza i zasadniczo po to zostało to wymyślone. Co z osobami niepełnosprawnymi, osieroconymi dziećmi, które siłą rzeczy nie mogą same pracować? Muszą zgodzić się na lojalkę wobec Kościoła (owszem, kościół nie jest monopolistą, jeśli idzie o pomoc charytatywną, ale z liczących się "konkurentów" może mieć tylko drugie państwo). Prawa kobiet - nie chodzi tylko o parytet (którego też nie popieram), ale też o prawa wyborcze i prawo do pracy - wiem dobrze, że JKM nie mówi poważnie i sam wcale by tych praw nie odebrał - ale skoro już ma być prawdziwym politykiem, a nie utopistą, to takich wypowiedzi sobie nie życzę (i dlatego nań nie głosuję). Jeśli zostanie tym prezydentem to albo się z tych postulatów wycofa (bardziej prawdopodobne) albo skompromituje się na polu międzynarodowym - więc może dobrze, że szykuje silną armię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja jednak wolę żeby odpalili menelowi parę groszy niż żeby np. on strzelił mi kulkę w łeb za mój portfel " Myślisz że teraz żuleria nie ma broni? Że nie możesz dostać kijem za portfel? Oj naiwny naiwny.... Rożnica polega na tym że teraz wiedzą z 99,99% że ich przeciwnik nie wyciągnie broni a świadkowie nie zareagują. W wypadku gdyby każdy mógł mieć broń żuleria była by ostrożniejsza. Czy państwo nas chroni przed bandytami? Dość kiepsko bo w ciąż możesz dostać kosę dla zasady a jak zabijesz skurwiela to wylądujesz w pierdlu. Co gorsza jak go tylko połamiesz to będziesz mu rentę płacił za to że cię napadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do kościoła to myślę że masz fobie napędzaną przez media... Udowodnij mi ten olbrzymi wpływ kościoła na władzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JKM i kultura ha ha
Może i mam fobię na punkcie Kościoła ;) wynika ona z lewicowych przekonań. Dowód? Wspomniany przeze mnie przykład stale rosnącej powierzchni gruntów kościelnych (wcale nie zakupionych w uczciwym przetargu). Oczywiście możesz powiedzieć, że przecież papież nie przystawia rządowi polskiemu noża do gardła. Rzecz w tym, że kto chce mieć poparcie wyborców/którym poradzi ksiądz nie może zbyt agresywnie wyrazić się o kościele. Tym bardziej jest to widoczne na gruncie lokalnym, gdzie na mniejszą skalę, ale za to skuteczniej, każdy biskup może zasugerować trzęsącemu się o swój stołek wójtowi. Może i rację ma JKM co do wad, jak to on mówi d***kracji, bo to z nich wynika ta władza kościoła, a nie z jakichś terrorystycznych metod, niemniej uzależniając ludzi od tego kościoła jeszcze bardziej (przez monopol na opiekę socjalną) musi liczyć się z opinią kościoła właśnie. Lub doprowadzić do monarchii - co jest jego ideałem. Moim zdaniem monarchia nie ma wcale mniej wad niż ta jego d***kracja. Never mind. Wciąż mogę dostać kosę - to prawda, mając pistolet i tak niewiele bym sobie pomogła (dziś też mogę wystąpić o pozwolenie na broń), ale to oznacza albo państwo z filmów sensacyjnych - gdzie strzelamy do siebie gdzie popadnie po ulicach, albo jakąś kontrolę - więc jeśli ktoś mnie atakuje w ciemnym zaułku dobrze mieć świadka, który potwierdzi przed sądem, że strzelałam w obronie koniecznej. Którą z tych wersji preferuje JKM? Rola państwa, w idealnym przypadku zaczyna się tam, gdzie prywatny przedsiębiorca się nie pakuje, bo mu się nie opłaca. Prywatny przewoźnik nie pojedzie do zabitej dziurami wsi, jeśli mu się nie zwróci koszt przejazdu. Mądrze zarządzanemu państwu może się to opłacać - dopłata do uruchomionego połączenia "zwróci się" niebezpośrednio ale pośrednio dzięki większej liczbie pracujących osób, które bez tego połączenia nie mogłyby dojeżdżać do pracy. Słowem - ingerencja pańśtwa jest niezbędna, choć powinna być oczywiście jak namniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×