Jak być asertywnym? Wszyscy na mnie warczą

Jestem strasznie niepewna siebie, dużo ludzi jest dla mnie niemiłych a ja kompletnie nie wiem jak na to reagować, co mówić. Mam problemy również z nawiązywaniem znajomości. W gruncie rzeczy wydaje mi się, że to co mówię jest nudne i mało interesujące. Może nie tyle sama treść, co sposób. Nie potrafię być pewna siebie, odmawiać bez wyrzutów sumienia, walczyć o swoje i zachowywać twarz i godność. Źle mi z tym. Jestem sobą tylko wśród najbliższych mi osób (rodziny i chłopaka) tak naprawdę. Mój charakter jest całkiem inny w rzeczywistości, bardzo barwny, ale nie umiem być otwarta, nie mam odwagi :O Czy ktoś miał taki problem i udało mu się nauczyć asertywności?

niektore zasady asertywnosci mozna wypunktowac.

można wypunktować, ale ja nadal nie znam odpowiedzi na zadane pytanie przeze mnie :O

nikt tu nie jest asertywny? :O

:(

jaa walcze poki co.nudna nie jestem ale za to latwo ulegam i nie mam czasem silnej woli stawic sie komus.ja zawsze musze sluchac kogos.do tego kolezanki walcza o mnie a ja tak naprawde w doopie je mam.wole samotnosc.chce byc sama a wszyscy sie tłuką z kim pojade na impreze , z kim grilla,z kim posiedze przy kawce.a tez czuje ze nie mam nic im do powiedzenia a jednak chyba

Ja jestem ciekawą osobą, ale tylko dla bardzo bliskich mi osób. Nie umiem się dobrze zareklamować, nie potrafię postawić na swoim. Jestem słaba w negocjacjach i ciężko mi się przeciwstawić. Czuję strach przed ludźmi...

to witaj w klubie.ja jak sobie wypije to jestem wesoła i na wszystko mnie stac ale jak na trzezwo oczy otwieram czuje sie jak maly robaczek i nic nie przejdzie mi przez gardlo procz slow ,,przepraszam,tak zle zrobilam,tak jestem jebnieta'' i w taki oto sposob zatracam swa wartosc :(

ooooo właśnie! Ja też po alkoholu otwieram się i wtedy jestem duszą towarzystwa, wszędzie mnie pełno i każdy mnie lubi... Tylko w rzeczywistości?

poczytajcie o asertywności i ćwiczcie,ćwiczcie,jeśli jest możliwość skorzystajcie z kursów asertywności. też taka byłam,a teraz cho,cho,ludzie szanują,nie dokuczają,nie pozwalają sobie,bo ja im nie pozwalam,przede wszystkim szacunek do siebie!!!!!!!!!!!!!pozdrawiam!

a możesz w skrócie opisać jak mniej więcej wyglądają takie kursy? naprawdę aż tak wiele Ci one pomogły?

Polecam jogę i medytację. To bardzo wzmacnia psychicznie. Moja przyjaciółka była swego czasu bardzo niegramotna. Medytacja uświadom iła jej, że wszyscy ulepieni jesteśmy z tego samego g... Pomogło jej to nawiązać zdrowe relacje z otoczeniem:)

Na tej stronie można zakupić poradniki na temat asertywności: www.przemiana.otwarte24.pl

kopniaki w dupe pomagaja asertwnosci http://www.youtube.com/watch?v=q4tHZt1HfPY