Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katia83

Mój mąż pije za dużo....

Polecane posty

Gość mój tez chla i zadnego
doktora sie nie boi !Nie ma mocnych zeby sie czegos bał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyżej
Mam pojęcie o czym mówię, za to ty masz problemy z logiką. KAŻDY alkoholik był kiedyś normalnym gościem popijającym piwko, ale NIE KAŻDY normalny gość popijający piwko stanie się alkoholikiem. Czy to tak trudno pojąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy tobie trudno pojąć
ze dziewczyna szuka pomocy !:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cos wiem w temacie
Jeśli ktoś musi wypić codziennie chociaż jedno piwo to już to jest alkoholizm. To nie jest normalne tak pić codziennie. Jego organizm juz po prostu potrzebuje tego piwa. Teraz jest 5 piw od roku a za rok bedzie pół litra czystej zobaczysz. Niech wypije dwa razy w tygodniu ale nie codziennie przez 7 dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy tobie trudno pojąć
I CO MA CZEKAC BO MOZE NIE STANIE SIE NIC ZŁEGO >!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia83
najlepsze jest to, ze jak go upominam to twierdzi ze to ja mam problem i ze jak chcę to mogę go sobie wymienić po czym na drugi dzien mnie przeprasz, mówi ze kocha ana wieczór to samo od nowa. Nic go nie rusza, nic, czasami to mam wrażenie, że mu nie zalezy na mnie. Wiem, ze alkoholizm to choroba i nie ma nic wspólnego z tym czy kocha czy nie. Może kochac ponad wszystko i równoczesnie może pić. Ale te jego teksty traktuję jako atak na moją osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy po takiej ilosci jest pijany? czy wsiada po pijaku za kierownice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia83
ma 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia83
na szczęscie nie wsiada za kierownice jak wypije, nigdy mu sie to do tej pory nie zdażyło, ale czasem się boję bo jak wypije na wieczór te kilka piw a wstaje o 5 rano to czase może coś przeciez zostać we krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia83
już po 2 piwach go chwyta jak jest zmęczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia83
dzieki za rady, będę musiała porozmawiać z teściami i z moją mamą. Dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia...sluchaj to nie musi byc alkoholizm..ale swietna droga lub pierwszy stopien uzaleznienia...tu gdzie mieszkam kultura picia jest zupelnie inna ..to normalne ze faceci wypijaja po pare piw po pracy w pubach prawie codziennie,Mij chlop tez tak mial...przestalo mi sie to podobac,..i to bardzo,tez nie mamy dzieci jeszcze i tak sobie pomyslalam co by bylo gdybysmy mieli...dziecko by sie rozchorowalo wieczorem,trzeba do szpitala a on po 4 piwach,ja sie nie nadaje na kierowce zupelnie oblalam prawko 20 razy..:)))))))jestem okropnym kierowca:)..co wtedy? on po 4 piwach ...co wtedy pytam?dziecko chore...nie ma jak jechac bo tataus po alko.Przedstawilam mu wszystkie argumenty za i przeciw..przyznal sie ze faktycznie za duzo pije...wyslslsma go do lek..po wizycie jak reka odjal...wypija sobie 4 piwka max na 2 tyg..Musisz niestety postawic go troche pod sciana...?teraz po takim czasie mij nawet przyznal sie ze nie wyobraza sobie wypijac takie ilosci jak rok temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz autorko ze jednak
wiekszosc twierdzi ze nie jest to norma i muszisz cos zrobic ...powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulola
Mój mąż też tyle pił i ja nie potrafiłam tego zaakceptować. Ciągle namawiałam go żeby odstawił alkohol, ale to nie skutkowało. Musiał sam do tego dojrzeć i ostatecznie zgodził się pojechać na odwyk do ośrodka Wiosenna. Dzięki temu jesteśmy w stanie funkcjonować jak dawniej, ponieważ mąż w momencie rozpoczęcia terapii nie był jeszcze w zaawansowanym stadium alkoholizmu. Lepiej dmuchać na zimne niż później całe życie żałować, że doprowadziło się do takiego stanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×