Pierwszy spacerek

Moja babcia do tej pory 'chucha i dmucha' na swoje dzieci . Moja mama też mimo, że mój naj młodszy ma 11 lat . Nie sądzę , że takie coś przechodzi :) hehe

Estera dokładnie tak. Zamiast fotelika wózek i spacerek do domku. Gdyby było brzydko mieliśmy skorzystać z fotelika i samochodu, ale pogoda dopisała więc wróciliśmy piechotą.

moja mam też tak chucha i dmucha :P a ja nie. mały wychodzi na dwór zawsze, czy pada, wieje, czy świeci słońce, czy jest -20 czy +35, czy jest zdrowy czy ma katar. jak ma katar to nie biegnę do lekarza tylko podaję czosnek, syrop z cebuli i na dwór wychodzimy, bo na katar nie ma nic lepszego niż spacer :P jak się przewróci to wstaje sam, dopóki wielka krzywda mu się nie dzieje to nie płacze, a nawet jak płacze to dlatego ze sam sobie chce krew z rozciętej wargi wytrzeć, a nie zebym ja mu to zrobiła :P i jak na razie na zdrowi mu to wychodzi :P jak się wyśpi biegamy nad zalew kaczki karmić i szyszki zbierać :D