FACET - znak RAK , kobietki pomozcie , blagam!

i nie ma nikogo , szkoda

ja jestem :P:P jak u Was ??

Tez mam podobny problem z facetem rakiem :( jednego dnia robi krok w przód, czuje, że mu na mnie choć trochę ale zależy, interesuje się mną odzywa a za parę dni krok ale tym razem w tył.... Nie napisze co u mnie, co robię ma to gdzieś, na moje smsy odpisuje bo nie jest cytuje jakimś gburem, który przestanie się odzywać. I bądź tu człowieku mądry o co mu chodzi. Dodam, że na razie jesteśmy na etapie poznania jak na razie tylko telefonicznego ale ja nie wiem co o tym myśleć i czy nie dać sobie zwyczajnie z nim spokoju? Pomóżcie proszę.

Ja już pisałam w innym temacie ale spróbuję i tu. Jestem na etapie spotykania się z jednym rakiem. Był cudowny, romantyczny, dopóki się nie obraził... nie wiadomo o co. Teraz jest zgryźliwy, chamski, zamknął się w sobie. Nie wiem, co robić. Pomocy!

raki to mściwe kootasy ;-)

A baranie torby to impotenci...

Tylko ciekawe, ile to potrwa. Już nie mam siły przepraszać za coś, czego nie zrobiłam. A na nim mi zależy.

to nic nie da

twój raczek już pewnie zakootasił co innego uwierz ;-) takie raczki

Nieee, nie posądzam go o to. Strasznie nieśmiały typ.

Tylko nie skacz koło niego. Bo będzie Cię miał w garści.

Zakootasil przeterminowanego ogora w piccy aneczki i z piccy wypadły twin penises

raki nieśmiałe ?? haha ;-) zakootasił na bank ;-)

Tak, ten jest strasznie niesmiały, ma 27 lat i nigdy wcześniej nie miał żadnej kobity

Beznadzieja jakaś. Nadal bezskutecznie to wszystko.

byłam z rakiem, zerwałam po wielu wspólnych latach bo nie udźwignęłam zdrady emocjonalnej.On nie widział problemu i nie miał sobie nic do zarzucenia.W swoim mniemaniu nie zrobił nic, co by mnie zraniło i nawet nie miał tego w planach, jak się wyraził.Generalnie trudny typ, niby miły, romantyczny, opiekuńczy ale też król focha,nieodgadnione myśli, którymi niechętnie się dzielił.Relacje z rodzicielką na zasadzie nieodciętej pępowiny, kłamca i facet, który uzależnia od siebie emocjonalnie.Ale też nieodparty urok osobisty, co tu dużo gadać , minęły prawie 4 miesiące od rozstani a ja nadal w rozsypce psychicznej.

A jak go przepraszałaś?

Ktoś ma jakiś pomysł? :(

zrób loda z połykiem

11.46 Zanim zerwałas to trzeba było mu zrobić to samo co on tobie, wtedy by do niego dotarło. To są typy na które działa tylko oko za oko, ząb za ząb. Jak nie poczuje na własnej skórze to nie zrozumie. Ja mu dałam taka nauczkę i wtedy dopiero kopa dostał i on dopieto żałuję i przeżywa ale mnie to nie rusza. Satysfakcja murowana i nie żałować toksycznego typa. To są egoista w każdym calu. Pokonasz go tylko ta sama bronią. On nie widzi problemu? Oni tacy są. Powiedz mu, ze dobrze się stało bo ty tez miałaś kochanka juz dawno i nigdy, przenigdy do niego nie wracaj bo będziesz cierpieć, on za jakiś czas znowu zrobił by to samo. To są faceci którzy muszą cały czas czuć się niepewnie i się starać ale kto to na dłuższą metę wytrzyma takie trzymanie na dystans. Jak będzie wiedział, że ciebie ma to odpuści i będzie wydziwiał a potem zdradzał.

kurfffa znafffczyni się odezwała która miała rogi od samego początku związku z Panem Raczkiem ;-)

nie było miesiąca w którym poroże nie przybierało ci na rozmiarze ;-) najfajniejsze jest to że "wszyscy" u ciebie o tym wiedzą tylko nikt ci nie powie tego prosto w oczy ;-)

[15:51 a na końcu trzeba było dać jakieś przedstawienie i jakieś szopki odstawiać żeby to wszystko "dobrze" wyglądało ;-)

Prawidłowo facet :-P

Słyszałam z opowieści koleżanek że podobno kobietom wiążącym się z raczkami własnie poroże rośnie średnio 1 cm miesięcznie :-P

Bez przesady 1, 2mm tygodniowo ;-)

no naszy były wykladowca CZ z tego co wiem jest rakiem :D haha, a jak z baranimi torbami ma się sytuacja?

co masz na myśli ??

twój dawny przelozony, nie pamiętasz barania torbo. miał niezle k****iki w oczach ten raczek :)

nie wiem o co hosjiii :)