Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalka z porcelany

Moj facet mnie utrzymuje!

Polecane posty

Gość Ile Twój facet ma lat ?
I czym się zajmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GLUPIA DZIEWUCHO
A NIE PRZYSZLO CI DO GLOWY ZEBY MU ODDAC JAK CI ZOSTANIE, A NIE LAZIC DO RESTAURACJI???? ODDAĆ JEGO PIENIADZE??? CO DO PYTANIA CO JAK SIE POKLOCA - PEWNIE ONA SIE PLASZCZY PRZED NIM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trutnia Pospolita
Ciesz się i wykorzystaj to na maxa. Ale pamiętaj, że nie jest to dobry plan na całe życie. Każda kobieta musi mieć swoje pieniądze (zawód, pracę). Całkowite uzależnienie swojego życia (finansowego) od faceta jest zapowiedzią katastrofy. Naprawdę z życia mam przykłady kobiet (fajnych, wykształconych), które zajmowały się domem. Jak panu domu znudziała się rodzina, kobiety zostały same bez kasy (teraz przyssały się do swoich rodziców).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nibynielandia
Też uważam ,że jak jej zostaje to powinna odłożyć na przyszły miesiąc i wziąć wtedy od faceta mniej o tą kwotę która jej zostaje i nie wydawać na pierdoły jak ją na utrzymanie siebie nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GLUPIA DZIEWUCHO
A rodzicow na bank oszukala, ze zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hollander
No dokladnie, wydajes zna pierdoly, odloz na przyszly miesiac albo mu zwroc! bezczel w chuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bułgaria Złote Piaski
lalka z porcelany- mam taka sama sytuacje co ty i tyle samo czasu jestem ze swoim facetem.Od kilku miesiecy przesyla mi kase na mieszkanie bo moja sytuacja finansowa sie troche skomplikowala. Ja szczerze czuje sie glupio z tym bo nie chce zeby on myslal ze go wykorzystuje.Jest to osatni rok studiow wiec jak je skoncze ide do pracy i oddam mu ta kase.Nie chodze po restauracjach ani na imprezy,czasem kupie sobie jakis kosmetyk czy ubranie i to wszystko. Ja nie prosze o kase,nigdy nie chcialam zeby mi cos kupil, w miare mozliwosci gdy gdzies wychodzimy staram sie placic ze swojej kieszeni ale mimo wszystko czuje sie podle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niech każdy pilnuje
Nie pochodzę z małego miasta,studiuję w mieście średniej wielkości.Nie czuję się utrzymanką własnego męża,w każdej chwili jestem gotowa podjąć pracę.Nigdy nie poprosiłam męża ani o złotówkę.To on zabiega o to,bym wręcz mówiła ile potrzebuję.Nie traktuję go jak źródła dochodu,zaraz po skończeniu studiów idę do pracy,choć on tego nie chce i trudno mu się z tym pogodzić.Kochamy się,on zarabia dużo i nie jestem dla niego obciążeniem finansowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niech każdy pilnuje
Ktoś się pytał co robię w sytuacji,kiedy pokłócimy się.Otóż nie zawsze było tak,że nie pracowałam,mam oszczędności i nie stanowi to wielkiego problemu.Zresztą rzadko się kłócimy.Jeśli już,to 1-2 dni i jest już dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blaisepasek
w zasadzie pytanie było skierowane do autorki tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blaisepasek
i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka z porcelany
moi rodzice wiedza, jak sie klocimy to sie klocimy to chyba normalne w zwiazkach. Pieniadze nie maja tu nic do rzeczy. Nie plaszcze sie przed nim no bez przesady:D Pieniadze chcialam mu oddawac jak zostawalo, mowilam ze za duzo daje, ale on mowil ze to co mi zostanie to niech sobie wydam na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka z porcelany
i juz przestancie z tym ze nie mam zamiaru pracowac w ogole. Nikogo tez nie oszukalam a pieniadze odkladam, pisalam o tym- trzeba uwaznie czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asertywna kobieta
lalka z porcelany co mnie ciekawi, a czego chyba nie napisalas: to jak ty sie czujesz z tym faktem, ze on cie utrzymuje? - nie masz z tym problemu, uwazasz, ze to jest dobry i zdrowy uklad - czujesz sie niezrecznie i czujesz sie zobowiazana do rewanzu w przyszlosci - zastanawialas sie co by sie stalo w momencie gdybyscie zerwali czy jestes tak pewna waszej milosci, ze uwazasz ze przetrwa wszystko i nie ma mowy o zerwaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka z porcelany
nie czuje sie z tym w pelni komfortowo. Co do rewanzu w przyszlosci to nie wiem jakby on mial wygladac? Bo skoro bedziemy malzenstwem to co mam mu oddac wszystkie pieniadze? To by bylo dosc dziwne, a jesli sie rozstaniemy (poki co to nie wydaje mi sie) to na pewno postaralabym sie splacic dlug

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka z porcelany
a i nie uwazam tego za zdrowy uklad, w ogole to nie jest dla mnie ukladem ani umowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak chce
chce!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakby studiował
a to wcześniej skąd miałaś pieniądze na utrzymanie i mieszkanie, co? poza tym jak ktoś tam wyżej napisał że jest na ostatnim roku studiów, to jest leniem skoro nie pracuje! na ostatnim roku się pracę pisze i jest dużo wolnego czasu!! przyznajcie same przed sobą, że jesteście leniwe. można dorabiać korkami (z tego jest duża kasa), weekendowo, przejść na zaoczny tryb i w tygodniu pracować, można wziąć kredyt studencki etc etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedlug mnie on się o ciebie tr
troszczy, ile macie lat? Gdzie ona pracuje? Co robi? Wygląda mi to tak, że jemu faktycznie zależy na wyksztalcoenj żonie. Dba o Ciebie. To mądry facet. Oczywiście nie dziwie ci sie - niekomfortu, ale mysle wlasnie ze mozesz być spokojna. On chyba faktycznie chce być dla Ciebie. A mieszka sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiru riru tere fere
No ostatnim roku studiow(licencjackich bynajmniej) sa tez zajecia! i nie gadajcie ze sie tylko prace pisze bo ja mam np normalnie wyklady itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakby studiował
nie przesadzaj, że nie jesteś w stanie sobie zorganizować jakiejś pracy i że namiętnie od 8 do 20 pon-pt siedzisz na uczelni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakby studiował
poza tym wstyd mieć wykształcenie wyższe i nie rozróżniać przynajmniej od bynajmniej ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka z porcelany
pisalam wczesniej skad mialam pieniadze. Nie jestem na ostatnim roku studiow, moich studiow nie ma w trybie zaocznym, a ja w weekendy pracowalam wczesniej jednak praca dorywcza nie pozwala mi sie w pelni utrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakby studiował
to jaki kierunek studiujesz? czemu nie chcesz wziąć kredytu studenckiego? czemu nie chcesz pracować i odciążyć chłopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka z porcelany
ale co ty piszesz? jaki kredyt? Przeciez kredyt musi mi tez ktos podzyrowac a rodzice raczej nie moga. Pracowac chce, ale jakby sie miala gdzies zatrudnic to musialabym zrezygnowac ze studiow bo w tygodniu mam duzo zajec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakby studiował
ściemniasz. mogłabyś chociażby w weekendy. pytam się jaki kierunek studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka z porcelany
nie sciemniam. W weekendy pracowalam, ale od czerwca nie pracuje. Zarabialam malo, teraz na okres wakacyjny bede szukac pracy. Nie bede odpowiadac na pytania czym sie zajmuje moj facet ani co ja studiuje, bo nie chce by ktos mnie skojarzyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakby studiował
mężczyzna nigdy nie będzie szanował kobiety w pełni zależnej od niego. a ty jesteś od niego zależna. co zrobisz jak się rozstaniecie? co zrobisz jak on straci pracę albo zachoruje albo będzie miał wypadek? NIGDY nie pozwoliłabym sobie na taką sytuację jaką Ty masz. nie od dziś wiesz, że kiepsko zarabiasz więc mogłaś w wakacje do pracy jeździć za granicę. mój facet też jest bogaty ale nigdy nie przyjęłam od niego drogiego prezentu (nawet awantura była z tego powodu ;p), za wakacje płacimy po połowie itd. i wiesz co, powiedział mi że bardzo szanuje mnie za to, że jestem niezależna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka z porcelany
mam nadzieje ze jak znajde prace to tez bede niezalezna. Wyjazd w wakacje za granice odpada z powodow osobistych. Ale mam nadzieje ze w czasie wakacji znajde prace w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakby studiował
przyznaj po prostu, że Ci sie nie chce. :) dobra, spadam bo sesja się zbliża. a Tobie autorko życze jak najlepiej, żebyś się czasem nie obudziła z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×