Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ccalzedonia

Chorobliwa zazdrość

Polecane posty

Gość ccalzedonia

jestem zazdrosna o wszystko o panny w teledyskach o panny w tv o panienki na ulicach w pracy o bilbordy dosłownie o wszystko .. jak on czasem patrzy to mi się coś dzieje oblewa mnie pot i mam ochote zacząć awanture.. jestem zazdrosna o jego matke o jego siostre bo raz jej powiedział ze jest laską przy mnie normalnie mialam dosć do dzis mi sie cos dzieje.. .wogole jak oglada filmy z pannami to trace panowanie i urzadzam mu awanture. nie ma takiej rzeczy o ktora nie jestem zazdrosna . jestem nawet o to ze ma kumpli i moze z nimi gadac o kobietach jak mial byc swiadkiem na slubie to zrobilam taka awanture ze bedzie sie fotografowal z tamta i bedzie z nia tanczyl i w oncu nim nie byl.. gdy bylismy razem na weselu to mialam dosc wszedzie pelno kobiet i te durne eortyczne zabawy i macanki dla mnie to jest straszne... on wogole nie zna moich kolezanek boje sie ze moglaby mu sie ktoras spodobac sprawdzam go caly czas ograniczam nie pozwalam mu gdzies wychodzic najchetniej to bym caly czas chcialabyc przy nim a gdy mnie nie ma albo gdzies sie sam wybiera to sie zaczyna tylko sie skupiam co on teraz robi nakręcam sie ze moze teraz sie oglada za babami i cos mi sie dzieje.. na imprezy wogole nie chodzimy chyba bym oszlala z nerwów.. nie umiem juz tak z tym zyc ... nie wiecie jakie to trudne i jakbym chciala pozbyc sie tego to mnie niszczy jestem klebkiem nerwow ciagle tylko go osaczam i patrze czy na kogos czasem nie spoglada czy nie jest zbyt mily ....we wszystkim probuje sie czegos doszukac kiedys bylam towarzyska osoba mialam duzo znajomych czesto wychodzilam do ludzi na imprezy a teraz? nic ze mnie nie zostalo nie chce chodzic nigdzie bo paraliżuje mnie mysl ze moze mu sie ktoras spodobac albo ze moze mnie zdradzic zostawic.. jak z tym żyć.... nie ma nic gorszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wyjebane
ja na miejscu twojego faceta to spierdalałbym jak najdalej udaj sie na leczenie jeśli nie chcesz byc psychicznym bluszczem dobrze radze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccalzedonia
nie nie dał jest normalnym facetem ja nie wiem co mi sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak nie zaczniesz pracować nad sobą to w końcu cię zostawi bo w takim toksycznym związku nie wiem jak długo można wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccalzedonia
Witam. Wiem że rozwalam związek najgorsze że nie wiem jak sobie radzić z tym proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gips
PSYCHIATRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluszek.ggff
no widzisz w sobie problem... to juz bardzo duzo, teraz z nim walcz wiedz, tylko, ze im sie czegos bardziej broni tym staje sie to bardziej kuszace, pomysl o tym a do tego dodaj to ze jak sie nie zmienisz to Twoj kochanyt predzej czy pozniej czmychnie, chcesz tego? no to zacznij sie zmieniać od dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipiripi
a przypadkiem nie bylo tak ze komplementowal jakies babki na poczatku a potem juz dostalas bzika na tym punkcie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccalzedonia
karaluchu próbowałam panować nad emocjami wytrzymałam dzień ale nie wytrzymałam poprostu wybuchłam i była nieziemska awantura..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluszek.ggff
ale to nie chodzi o panowanie nad emocjami, bo trzeba leczyć przyczynu a nie skutki... musisz zmienic postrzeganie swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccalzedonia
to znaczy co mam robic jak sie zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwalifikujesz sie do leczenia. Zwiazek nie polega na plinowaniu faceta, ale na zaufaniu. Zazdrosc w tej formie jest choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzindzerss
skąd sie biorą takie bluszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluszek.ggff
jak się zmieniać ? wytłumaczyć sobie, że nie każda kobieta chce Twojego faceta to tak na początek i trochę wiary w niego, on też nie myśli 24h o tym jak Cię zdrdzić ale psycholog może się przydać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×