Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Darek24lat

Zerwała ze mną lecz utrzymuje kontakt...

Polecane posty

Gość Darek24lat
Dzięki za te słowa :) W sumie sama mi powiedziała, ze nie lubi jak jest coś nie po Jej myśli. Ale gdybym Ją olał to wiem, że zaraz by chciała wrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
No czuje się jak idiota. Jeszcze w marcu na początku związku mówiła, że jest taka szczęśliwa, że wreszcie znalazła tego jedynego i aby Jej nigdy w życiu nie opuszczał a teraz co Ona zrobiła? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i się będziesz truł, truł i truł, aż w końcu Ci się wszystkiego odechce - tak to widzę :) mało to szlachetne nierobienie z siebie ofiary dla dobra popapranej części ludzkości, ale masz mnóstwo normalnych, zdrowych ludzi dookoła nie musisz być desperatem a że po 3 miesiącach jest różowo- nihil novi, poczekałbyś na te 4 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
Mam tą słabość. Może boję się znów samotności i syndromu dnia codziennego. Przez te 3 miesiące to migiem wracałem z roboty bo miałem do kogo. Jak nie spotkanie z Nią to szybko przed laptop aby pogadać na GG a nawet takie "głupoty" jak wspólne rozwiązywanie foto zagadek na facebooku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładnie olej ja ;D przecież chcesz żeby do ciebie wróciła pokaż jej że może cię stracić umów się z inną. A jak będzie chciała wrócić sam zdecyduj czy chcesz JEJ DAĆ drugą szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfgd
jak dla mnie to ten koles jest chory psychicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
Heh współczuje Ci, 10 lat i zerwanie :( Mówiłem sobie, że już nie chce przeżywać rozstania gdy ex moja zerwała po 4 letnim związku. Nie sądziłem wtedy, że kogoś znajdę. A teraz gdy myślałem, że szczęście złapałem za nogi nagle mi zaczyna uciekać. Jeszcze Jej głupi tekst z przed dwóch dni "Muszę szybko kogoś znaleźć bo nie umiem być sama" sama sobie zaprzecza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
W dodatku trochę mi było głupio jak kumpel wczoraj do mnie "Wiesz co Darek nie chciałem Ci nic mówić ale od pewnego czasu na pewnym portalu randkowym Twoja dziewczyna się loguje" wysłał mi linka i faktycznie to Ona. Wczoraj była zalogowana dwa razy. A jest od 26 maja czyli jeszcze jak byliśmy razem i pamiętam ten dzień bo to Dzień Mamy, ze też wspólnie spędzaliśmy czas w tym dniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz. Ja także cierpię na Borderline... Czyli owe pograniczne zaburzenie osobowości. Dobrze wiem co to jest i rozumiem Twoją byłą dziewczynę. Nie wiąż się z takimi osobami. My naprawdę nie jesteśmy zdolne do miłości na długie dystanse... Wyjątkowo możemy obudzić w sobie uczucia na dłuuuuuugi czas, ale i tak będą epizody dewaulacji i idealizacji partnera. Na moim przykładzie: wystarczy kilka nieodpowiednich słów by zabić we mnie miłość. Ciężko jest. Polecam przeczytać o bpd: http://bpd.szybkanauka.net/ . Unikaj "nas".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
Czytam tą stronę i jak bym czytał o swojej (byłej) dziewczynie. Często mi mówiła, że w Niej jest jedno wielkie stado emocji. I, że Ją nigdy nie zrozumiem. Chce Jej pomóc tylko jak? Proponowałem Jej nawet psychologa to Ona nie chce. Potem mi się zali, że jednak mam racje, że nigdy nie będzie szczęśliwa bo to co czuje to piekło. Czuje ciągle wielka obojętność a zarazem wielki ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
Starałem się być zawsze dobry, unikać konfrontacji bo wiem, że z Nią jest ciężko jak się kłóci bo Ona i tak wie swoje nawet jak to jest trochę wypaczone od rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
Teraz wszystko zaczyna być dla mnie jasne odnośnie borderline. Pamiętam, że wystarczyła jakaś mała błahostka a Ona już była zła. Sytuacja idziemy trochę po alkoholu (a jej takie jazdy po % szczególnie się ukazywały) i powiedziałem, że by się nie denerwowała o coś a Ona nagle minę wkurzoną zrobiła abym się do Niej nie zbliżał. Potem nagle zaczęła uciekać przed siebie. Dopiero Ją znalazłem na przystanku całą zapłakaną i tylko mi mówiła "przytul mnie" po czym było zaraz ok. Tak samo było jeszcze 5 dni temu nagle wkurzona wsiadła do autobusu bez przyczyny. Dopiero po paru minutach telefon "Przejedź dwa przystanki czekam na Ciebie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem taka sama. :) Ja chodziłam do psychiatry, teraz biorę Zoloft, dużo mi nie daje, ale to nie psychotrop (lek hormonalny), a ponadto po nim chudnę, więc cóż mi szkodzi. :classic_cool: Musisz dać sobie spokój. Większe szanse na nią masz, kiedy stajesz się bardziej obojętny. Jednak i tak nie liczyłabym na wiele... Radzę o niej zapomnieć, osoby takie jak my są bardzo zepsute i niezrównoważone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
Nie mów tak, że jesteście zepsute i zrównoważone. Mi się kroi serce jak teraz widzę co Ona przeżywa. Zależy mi na Jej szczęściu. Bo to właśnie Jej marzenie "Być szczęśliwa" choć mówi, że nigdy nie będzie. Przecież Ona niszczy to co było piękne między Nami a potem się żali, że nie ma szczęścia w miłości. Nie będzie miała jak tak będzie postępować wtedy kiedy wszystko bardzo dobrze się układa. Ja o mało nie poświęciłem dla Niej znajomości z paroma ludźmi :/ A Jej to nie obchodzi. Czasem chce aby w czymś mnie wsparła to słyszę "Nie jestem psychologiem, przykro mi ale Ci nie pomogę" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
A co do obojętności wobec Niej to coś w tym jest. Wczoraj Jej napisałem, że daje Jej spokój w takim razie. Po dwóch godzinach pisze do mnie jak by nigdy nic. Potem staje się milszy i znów coś nie tak, że rozmawia z koleżanką o mnie bo musi wyjechać na jakiś czas abym nie cierpiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
Dorei Mogę się z Tobą jakoś skontaktować? nr GG, mail? Zależy mi aby pogadać z Tobą na temat borderline mojej dziewczyny i tym co mogę jeszcze zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może chce cie wypróbować? a strzelania w łeb to odradzam ,jak nie bedziecie Parą to później możecie być najlepszymi przyjaciółmi , a dziewczyn od licha głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele a kuku
jakaś niezdecydowana, ale skoro pisze do ciebie, chyba ją swędzi co nieco :D a po co daleko ma szukać jak może mieć pogotowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
No Ona mówi ciągle "Byłbyś moim zajebistym przyjacielem" dodam, że z reguły jak Ona kończyła jakieś związki to natychmiastowo zrywała kontakt a tu sama mówi, że Jej zależy na mnie ale jako przyjaciel, kumpel co jest dla Niej coś nowego. Ale obawiam się, że jeszcze parę dni i zobaczę Ja z innym bo przecież "sama nie umie żyć". W czwartek na jakąś domówkę idzie bo Jej stary znajomy się odezwał i zaprosił. ten co ostatnio do Niej pisał bez przerwy... Jest mi cholernie przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
Witaj czyli tak samo od trzech dni cierpimy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
Co jest najgorsze, że zmuszam się do jedzenia bo nie mam apetytu, mało mnie obchodzi mundial a czekałem na ten turniej z utęsknieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek24lat
To sporo tak miałem z EX jak byłem cztery lata. Ale dziwnie to zabrzmi ale Ona przez te trzy miesiące więcej mi dała mi niż Ex co byłem 4 lata temu. Może to świeża rana dlatego tak to odczuwam bo sam wiem jak przeżywałem rozpad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milanos
Ja tez byłe z dziewczną 3 miesiące. Po miesiącu nie odzywania znów zaczelismy pisac i było ciekawie ale cos jej sie stalo i znów zle.Teraz po 3 miesiącach znów mam dobry kontakt. Ja ja kocham i wszystko bym zrobił zeby z nią być lecz ona jest caly czas zagubiona. Co mam robic w tej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×