Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 3_pomaranczee_

Podoba mi się KOLEGA MOJEGO CHŁOPAKA

Polecane posty

Gość 3_pomaranczee_

Witajcie opowiem tak wszystko w skrócie. i powiedzcie co o tym myślicie ? Z kolegami chłopaka jeździmy na różne imprezy (bary dyskoteki...) od pewnego czasu jeden kolega zaczął się dziwnie zachowywać . Zaczął się na mnie patrzeć inaczej niż inni... zerka mi w oczy... a jak on się na mnie patrzy robi mi się zaraz głupio i mam ochotę zapaść się pod ziemie... wydaje mi się że mu się podobam albo może sobie to tylko uroiłam w mojej głowie ? nie wiem...Kiedyś miałam to gdzieś że on się na mnie patrzy myślałam sobie patrzy to się patrzy każdy się na każdego patrzy ale od ostatniej soboty nie mogę sobie poradzić z myśleniem bo cały czas myślę o nim jestem z chłopakiem i nawet w tedy myślę o nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdtdfgd
to napięcie seksualne. musisz się go pozbyć, najlepiej się z nim prześpij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdtdfgd
możesz też redukować to napięcie regularnie ciągnąć mu druta ale to nie to samo co seks i prędzej czy później pójdziesz na całość a kto wie, jak będziesz się powstrzymywać to i tak do tego dojdzie a wtedy możecie się nie opamiętać i twój odbyt może zostać zmasakrowany. serio mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3_pomaranczee_
weźcie darujcie sobie takie głupie wypowiedzi ;] Czekam na dojrzałe panie które mi coś doradza... powiedzą... cokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraty pierdaty
dojrzale panie? przy tym twoim glupiutkim problemie? wez moze poradz sie kolezanki z lawki lub psychologa szkolnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToOooFffiii
:) daj sobie spokój :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga230
Najgorsze co możesz zrobić to zakochać sie w koledze swojego chłopaka. Ja tak zrobiłam i straciłam i chłopaka i kolegę. Zerwałam z chłopakiem tamtemu dałam do zrozumienia co czuje a on od tamtej pory zaczął mnie unikać. A wiedziałam że ja jemu też sie podobam ale taki związek nie ma szansy bo ten kolega pomyśli że jesteś niewierna niestała w uczuciach i nie zachowujesz sie uczciwie zostawiając chłopaka dla niego.a on nie chce stracić kumpla nigdy mu nie mów co czujesz.ja tak zrobiłam i straciłam go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToOooFffiii
znaczy ta wypowiedz była do ---> "sraty pierdaty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga230
Najgorsze co możesz zrobić to zakochać sie w koledze swojego chłopaka. Ja tak zrobiłam i straciłam i chłopaka i kolegę. Zerwałam z chłopakiem tamtemu dałam do zrozumienia co czuje a on od tamtej pory zaczął mnie unikać. A wiedziałam że ja jemu też sie podobam ale taki związek nie ma szansy bo ten kolega pomyśli że jesteś niewierna niestała w uczuciach i nie zachowujesz sie uczciwie zostawiając chłopaka dla niego.a on nie chce stracić kumpla nigdy mu nie mów co czujesz.ja tak zrobiłam i straciłam go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraty pierdaty
a dlaczego, hmmm??? no nie mow, ze to co napisala autorka nie jest zabawne :D i banalne jak ja pierdole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3_pomaranczee_
Nie mam zamiaru nic mu mówić. Ale najgorsze jest to że chłopak zaczyna coś chyba podejrzewać bo w sobotę byliśmy nad zalewem... i z powrotem do domu nie chciał wracać z tym kolegą tylko z innym zaczął być dal niego nie miły i oczerniać przy innych kolegach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uniikaj z nim kontaktu, albo rzeczywiście się z nim prześpij napięcie seksulane powinno zniknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehej
olga to chyba się aż tak temu koledze nie podobałaś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3_pomaranczee_
"prześpij się z nim" Sorka ale nie jestem Z TYCH ;] to że wy śpicie z kolegami waszych chłopaków to już wasza sprawa ale się tak nie chwalcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje
ze jesli naprawde cos do czujecie, to predzej czy pozniej to sie ujawni ze wzmozona sila. Ja majac do wyboru przyjazn lub milosc wybralabym milosc-moze wlasnie Wy jestescie sobie pisani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość victoria victoria>>>!!
tak juz jest z ludzka natura,jesli ktos zwroci na ciebie uwage ty tez zaczynasz jego zauwazac,wyciagnij za i przeciw,przeciez nie jestes ze swoim chlopakiem uwiazana jakimis slubami,dopuki mozesz probuj,a moze to wlasnie ten kolega jest ci pisany?powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga230
Tylko że ze mną była taka sytuacja że poznałam ich obu jednocześnie i jeden z drugim zaczęli sie o mnie starać.tzn zapraszać na kawę na spacer.i gdy jeden spytał mi sie o chodzenie zgodziłam sie.tamten pogodził sie z tym bo zachowywał sie w stosunku do mnie normalnie.tylko że ja po kilku tyg.zrozumiałam co naprawdę czuje zerwałam z chłopakiem powiedziałam wszystko tamtemu no i straciłam ich obu. I słyszałam jeszcze że nie odzywają sie do siebie przeze mnie.więc skłóciłan miedzy sobą trzy osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3_pomaranczee_
A jeśli mi się tylko wydaję że mu się podobam ? Nie chcę się wygłupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra babka 123
do autorki Najpewniej jestes atrakcyjna babką, to sie nie dziw , ze podobasz sie innym facetom.Chyba troche brak Ci pewnosci siebie i niedokonca dowierzasz, ze tak mozesz działać na facetow, dlatego Cie to zawstydza.Wiec,po pierwsze uświadom, sobie , ze jesteś ładną, atrakcyjna babką i możesz sie podobac innym.Gdy sobie zdasz z tego sprawe i nabedziesz troche pewnosci siebie,bedzie Ci łatwiej przyjmowac, roznego rodzaju, komplementy, przyzwyczaisz sie ze ktos robi dla Ciebie maslane oczy.Bo to sie moze zdarzyc,faceci nie sa z lodu,reaguja na piekno kobiece. Po drugie olej głupie rady tych co pisali przede mna.Radzili Ci przespac sie z nim,tak robai kobiety albo naiwne,ale zdesperowane,albo puste i niemyslace głową, ale inna czescia ciala.Szanujaca siebie kobieta,potrafi wypośrodkowac.Mozna flirtowac z innym mezczyzna (majac meza,faceta),ale w granicach normy.Na poziomie.Ludzie kulturalni i szanujacy sie,potrafia to rozgraniczyc.Jedynie jak ktos ma myslenie płaskie i ograniczone.Moze myslec,ze jak podobamy sie koledze naszego faceta,to albo bedziemy sie chcieli z nim przespac, albo bedzie chciał przespac sie z nami.Jestesmy tylko ludzmi, czasem jest fajnie wiedziec, ze podobamy sie komus innemu niz nasz facet nie widze w tym nic złego,dopoki nie przesadzamy z tym flirtem . Poza tym w Polsce ludzie mysla stereotypwo,ze na przykład jak ładna dziewczyna, to nie moze miec kolegow tylko zaraz musi z nimi sypiac.Ja Ci powiem, ze to gowno prawda, byłam tego zaprzeczeniem.Miałam na studiach samych kumpli, ze wzgledu na kierunek na polibudzie jaki studiowała.Jestem atrakcyjna kobieta i podkochiwało sie we mnie wielu kolegow,ale zadnemu nie dałam powodu by sobie myslał, ze moze sobie ze mna na wiele pozwolic.Wiec szanowali mnie.Miałam zreszta faceta u siebie w miejscowosci i bylam mu wierna.Kolezanki mi oczywiscie (wredne zazdra, brzydkie)nie wierzyły, ze jestem wierna mojemu facetowi skoro mam kolegow wg nich musze sie puszczac z nimi.Ja natomiast z facetami piłam wodke, chodziłam na imprezy patrzyłam jak wyrywaja laski,kiedy nie miałam jak przenocowac po imprezie to spałam nawet z niejednym z moich kumpli w łozku, bez niczego zandego dotykania nic, wiedzieli, ze mnie nie mozna tknac, bo ja nie z tych i sobioe tego nie zycze.Do dzisiaj sie z nimi znam i choc wszyscy na ogol mysleli, ze mam tylu kochankow i facetow, bo wszedzie szłam zawsze z kumplami, to zaden mnie tknął.Byłam i jestem tylko dl amojego faceta.No, a dzisiaj,podobaja mi sie tez czasem inni faceci,koledzy mojego meza, ale co z tego,ja tez im sie podobam i nie robie z tego afery.Jak ktorys romi do mnie maslane oczy, to daje mu do zrozumienia ze ja nie z tych ,swoim zachowaniem itd.Poza tym moj maz nie ma kumpli,ktorzy robili by do mnie maslane oczy, a nwet jelsi to robia to dobrze to kryja, bo to sa wychowani faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra babka 123
pewnie, ze moze byc tak, ze ci sie wydaje, czasem sobie cos wkrecamy.To sie zdarza.Gdybym ja rzucałą mojego faceta,dla kazdemo kolegi,ktoremu sie podobam,musiałabym ciagle zmieniac facetow.Tylko po co? poza tym zadam ci podstawowe pytanie jak na madra babke przystało.. KOCHASZ SWOJEGO FACETA CZY NIE??? JESLI NIE,po co to ciagnac i to by tłumaczyło,twoje zainteresowanie innym facetem jesli tak jesli kochasz swjego faceta,to zapomnij o koledze,bo chyba miłosc wazniejsza niz jakies głupie zauroczenie i moja rada,wiecej pewnosci siebie i uwierz w siebie, ze mozesz sie podobac wielu facetom, to wtedy nie bedziesz kazdemu napotkanemu facetowi,ktory tylko zwroci uwage bedziesz chciala sie rzucic z radosci na szyje.. kobiety szanujcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra babka 123
poza tym,mi sie tez podoba jeden kolga mojego meza i moze ja jemu tez i co mam rzucic meza dlatego ?Boze , co za idiotyczne myslenie.Jesli ci sie podoba, tzn ze pewnie z wygladu, a ja nie jestem z kims zwiazana tylko dla jego wygladu , na stare lata wyglad zniknie, a co zostanie jedynie rozmowa.Mi sie super z moim mezem gada, a oprocz tego jest przystojny i podoba mi sie, kocham go, a to najwazniejsze, ze własnie go kocham.Gdybym go nie kochała, pewnie mogłabym sie latwo zakochac w jego koledze.Jednak moze sa ludzie ktorzy potrafia kochac dwie osoby naraz ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3_pomaranczee_
JA swojego chłopaka kocham... choć ostatnio za dobrze nam się nie układa.. ciągle są kłótnie o byle co działa mi na nerwy czasami mam go już dość i zastanawiam się czy go tak naprawdę kocham ? tak jest i w tym momencie już się w tym wszystkim pogóbiłam. Właśnie w sobotę zauważył jeden kolega że o wszystko się mojego chłopaka czepiam bo taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj chyba ty go nie kochasz
nie kochasz swojego chłopaka. Jeśli by tak ni ebyło nawet bys nie poyslala o tyk koledze a ty mowisz ze o nim myślisz nawet wtedy jak jesteś z chłopakiem. Nic z tym nie rób. niech się to wszystko potoczy tak jak chce... Pomyśl chcesz skłócić kolegów tak jak olga ? chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuuurczeeee
proponuję dać sobie spokój z tym kolegą tylko zająć się swoim chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z kolegą mojego męża, a właściwie dwoma kolegami było to samo. Patrzyli się wciąż i nie przeszkadzało mi to chociaż czułam się dziwnie, ogólnie nie reagowałam (bo to, że ktoś się patrzy wcale nie oznacza, że tak bardzo mu się podobam :o) i może to był mój błąd. Potem zaczęli pozwalać sobie na coraz więcej- jakieś podteskty, dziwne gesty kiedy mój (wtedy chłopak) mąż nie patrzył... Potem były nawet proby rozbicia mojego związku, jakieś kłamstwa na mój temat. I wkońcu zareagowałam- powiedziałam o wszystkim mojemu facetowi i zrobił z tym porządek. Albo unikaj albo powiedz swojemu chłopakowi o tym jeżeli ci na nim zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEśli masz....
No to się zakochałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam cudownego chlopaka, on- staral sie o mnie przez calutkie 3 lata, bylismy ze soba dokladnie rok. Niestety, postanowil mnie zostawic, powód? Znudzilam mu sie, nie kocha mnie juz i ogolnie ma mnie zupelnie dosc. Ja przez te 3 lata jego staran, nie chcialam go, bo nie chcialam sie z nikim wiazac, a on swoim nachalnym namawianiem mnie sam do siebie mnie zrazil, dopiero wtedy jak zaczal "podbijac" do innej dziewczyny na moich oczach to mnie cos tknelo i dalam mu ta szanse i zakochalam sie w nim na zabój. Musiałam go odzyskać. Postanowiłam spróbować uroku miłosnego u rytualisty perun72@interia.pl , i na szczęscie nie zawiodłam się. Facet wrócił i jesteśmy ze sobą szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danuta9697
Rytuał taniej i lepiej odprawić samej! Trzeba tylko wiedziec jak, mi pomogła wróżka Sigita z http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/ na magii miłosnej zna się jak mało kto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×