Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vAnna 20

chcę umrzeć...

Polecane posty

Gość vAnna 20

nie chcę i nie mam po co żyć, chcę sie zapaść pod ziemię. dosłownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livre__
Na to zawsze będziesz miała czas. Śmierć nie ominie nikogo,dlatego może warto jeszcze trochę poeksperymentować na tej ziemi. Potem będzie sporo czasu na odpoczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsunggts650
jaki jest twoj powod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemorrelle
najpierw musisz wiedzieć jakiej śmierci sobie życzysz :) mogę cię załaskotać na śmierć jakby co 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce zdechnąc
moje zycie tez nie ma sensu nikt nie nie rozumnie i wogole jestem skończona!! chcialabym sie odłączyc od tego swiata,nie mam pieniedzy nie mam nic wzyciu i to chyba ostatni dzien mojego marnego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livre__
Bliski mi człowiek miał niedawno wylew krwi do mózgu.Przeżył. Teraz docenia o stokroć mocniej każdą sekundę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce zdechnąc
bo chce isc do pracy...pracy nie ma,bo chce isc na swoje nie mam za co i gdzie...bo moj chlopak nie chce isc do roboty i mnie ie słucha i wogole wszystko jest do dupy,nie chce mi się zyc te problemy mnie dobijają,jeszcze moj kochany chlopak zgubił telefon i się nie odzywa a ja chce z nim pogadac i nie myślcie sobie że mam 10 lat bo mam prawie 25 i poprostu jestem skończona!!! nic mi się ie udaje..wszyscy mnie mają w dupie i uważają za kretynke,nie mam przyjaciół a grupa ludzi których lubie nie wykorzystuje i się ze mnie nabija i tak prawie 25 la? i na co mam jeszcze czekac? chce zdechnąc tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weźcie się dziewczyny w garść
przestańcie pirdzielić głupoty nie zniechęcajcie się tylko walczcie bo warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce zdechnąc
juz nie wiem co mam robic pojechałabym gdzieś do roboty to moj kochany chlopak wypierdoli się z innym i pewnie mnie zostawi,jego matka jest zjebana i zadzwonił na mnie na policje i huj jej w cycki,zabije tą korwe i reszte zycia spędze w kryminale...to prawie jak smierc..jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce zdechnąc
tak więc mądralo podaj mi jeden sposób jak mam się pozbawic wszystkich głupich mysli i zaczac normalnie życ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vAnna 20
nic mi w zyciu nie wychodzi.. nie mam sily ani energii do zycia... jestem zrezygnowana. nic mi sie nie chce. mam za soba nieudany zwiazek, ktorego cien od pol roku snuje sie za mna, robie kurs na orawko i mam chujowego instruktora, ktorego mam ochote udusic, skutecznie mi obrzydzil jazde samochodem. uczyc mi sie nie chce i zastanawiam sie jak zalicze sesje... prace mam nudna, slabo platna, te pieniadze ktore dostaje wydaje w dwa dni i to na potrzebne rzeczy. mam depresję. jestem wrazliwa i nerwowa osoba.z jednej strony chce milosci z drugiej jestem klotliwa. ja potrzebuje czuc to, ze ktos mnie kocha. ktokolwiek. nigdy tego nie czulam tak na prawde, w domu tylko stres i nerwy, ciagle klotnie. nikt nigdy mnie nie pocieszal gdy cos mi nie wyszlo, tylko doszukiwal sie gdzie ja popelnilam blad, co jeszcze bardziej mnie przygnebialo. potrzebuje faceta ktory bedzie mial do mnie duzo cierpliwosci, czulosci, przymknie oko na moja nerwowosc, zamiast na mnie krzyczec, uzywac wulgaryzmow i awanturowac sie gdy cos nxie tak zrobie czy powiem, niech mnie przytuli. powie ze "bedzie dobrze, wyplacz sie", a nie "wez sie w garsc i nie mazgaj". ktory bedzie mi okazywal swoja milosc a nie tylko o niej mowil. to ideal ktorego nie ma. a ja kochal bylego, ktory byl totalnym dupkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vAnna 20
ehh wyzalilam sie i nikt nawet tego nie przeczytal... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dux
Cześć mam podobny problem, juz Ci odpisuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dux
do vAnna 20 oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12haha
fajnie się was czyta :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dux
Coś Ci powiem. Też jestem na skraju przepaści. Pamiętam, kiedy poraz pierwszy poczułem się strasznie. Był to pierwszy dzień w przedszkolu, wszedłem do sali i się popłakałem (mam 22 lata). Od tatmej pory każdy mój dzień to porażka. Od przedszkola do teraz. W życiu moja prawdziwą pasją była piłka nożna, w wieku 14 lat miałem szansę rozpocząć grę zawodową, jednak moja mama wbijała mi do głowy że najważniejsza jest szkoła i nauka. I odpuściłem. Skończyłem liceum. Poszedłem na studia do wrocka na uniwerek. Studiuje prawo. Do 3 roku wszystko było w miare okej, później wszystko się posypało, zawaliłęm rok i mam teraz 2 lata w plecy, rodzice nic nie wiedzą, cały czas ich okłamuję - to mnie załamuje, ale oni nie zrozumieją mojej sytuacji - nie mam z kim porozmawiać. Pracuje w banku - nie znosze tej pracy. Moje życie to pasmo nieszczęść i nieporomumień. Kocham sport- a siedze w pracy przy lapku, kocham kontakt z ludźmi - a go nie mam, nie mam przyjaciół. a teraz jest kolejna sobota i siedzę w domu na tyłku. Kiedy skończyłem liceum, miałem marzenie. jak najszybciej stac się niezależnym i robic to co się kocha, nic z tego nie mam, zero. Niby studiuje prestiżowy kierunek, niby pracuje w banku niby sratatata, ale ja tego nie nawidzę :( I TERAZ NAJWAŻNIEJSZE. W moim życiu najważniejsza jest miłość. Poznałem dziewczynę myślę o niej dniami i nocami, mieszka ode mnie w odległości 60 km. Nie potrafię bez niej funkcjonować. Od jakiś 3 dni zaczęła pisac coraz mniej, teraz to juz zanik, a serce mi rozrywa z tęsknoty. Reasumując. MOJE ŻYCIE MOŻNA NAZWAC TAK: SMUTEK< CIERPIENIE. Biegam prawie codziennie. wczoraj jechal pciąg i zatrzymałem się na torach, on tak nadjeżdzał był coraz bliżej, nogi zrobiły mi sie jak z waty. zastanawiałem się czy zejść z torów. Pociąg się zatrzymał. Wieczorem pomyślałem się że nie chcę tego, bo ja żyję po to aby kogoś KOCHAĆ, BAWIĆ SIE ŚMIAĆ - jednak cierpię bo tego nie doznaję, Kocham mocno, jednak kocham tak mocno że musiałbym prztulac ta osoba codzień a nie jest mi to dane. Ogólnie moje życie to porażka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dux
nie śmiej sie tak :}, bo ludzie na serio maja problemy :) i tutaj mogą się wyżalić buraczku mały czy buraczko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dux
jeżeli chodzi o idał hmmmm :), codziennie wysyłam dziewczynie piękne esemesy, daje białe róże, robię śmieszne żarty :), ostatanio zamawiałem specjalnie dla niej gumę do żucia z berlina której nie było juz polsce :), codzien sie staram, przypminam że ja uwilbiam, wysłucham, jak jesteśmy razem przytulę, zrobię wszystko co sobie zażyczy - od jakiegoś czasu odczuwam jednak obojętnośc z jej strony do tego co robię. Staram się byc dla niej idealny, a ja mam takie odczucie jakby juz przestało ja to ruszać. Więc prawie ideały są, jednak moga się wypalić przez obojętnośc drugiej strony :). Aha no i nie zalamuj się bo nie jestes sama, ja tez mam doła :) Nie doradze Ci nic konkretnego bo Cię nie znam, ale masz 20 lat i daj sobie jeszcze z 5-6 lat, jak dalej będzie tak samo to wtedy możesz załamywac się na serio hehe i kto to mówi nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dux
Do "Chcę zdchnąc". jezeli chodzi o chłopaka to lepiej daj sobie spokój, chłopak powinien dbać o kobietę i się nia opiekować, jeżeli tego nie robi to znaczy że nie jest jeszcze dojrzały emocjonalnie, a jak jest dojrzały i tak robi to............... no comment. Wiele osób pisze że pratnerstwo to cięzka sprawa, GUZIK PRAWDA, dwie osoby muszą wzajemnie sie o siebie troszczyć i kochac się - WSZYSTKO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaaaA_1
w moim przypadku to jest tak że nic kompletnie mi się nie udaje... wszystko jest do d... jestem bardzo uczuciowa i przez wszystko płacze a w skrajnych przypadkach się tnę...chciałabym żeby to się skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelofdarkness
jak w temacie...nie jestem taka egoistka by to zrobic i tak zranic luidzi..jednego dnoa chce zyc pelnia zycia,nastepnego zniknac..nie czuje by moj facet wogole przejmowal sie moimi stanami..chce umrzec,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unangel
Nie mów tak, po prostu musisz z kimś pogadać, nie wiem, tutaj też można ale nie ma to jak z prawdziwą osobą. Namiastkę tego możesz znaleźć na omegle, tam ci losuja przypadkową osobę ze świata i po angielsku z nią piszesz. Jest jeszcze jedno takie po polsku, 6obcy.pl najwięcej ludzi znajdziesz pod wieczór, ale jest tam ich mniej niz na angielskim omegle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek dobra rada
a ja mam tak chu­jowo że szkoda gadać... na zdrowiu podupadam i ogólnie mi się nie układa ale co tam... jest jak jest i trzeba pchać ten wóz z obornikiem bo nikt za nas tego nie zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopiijja
tez tak mam , czesto mi sie zlozka wstawac nie chce ,chyb aprzewlekla depresja , apatia , no dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z dnia na dzień
wcale nie mam lepiej jestem samotna nie mam pracy ,kolezanke jakąś tam mam ale każdy ma swoje życie.kiedyś sie denerwowalam walczyłam z tym wwszystkim(czemu tak mam itd)a teraz jest życie z dnia na dzień dobrze że z mamą mieszkam bo bym chyba zwariowala. nie popelnie samobujstwa nigdy bo jestem osobą wiezącą. żyje sobie w moim smutku i samotnośći której często nie okazuje i tak schodzą dni miesiące.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×