Powtarzanie klasy 3 - dramat ?

no ja wiem że nie macie wyników ale z tego co mówisz będzie w porządku, ja z testów mat- przyr miałam 35 a teraz się wybieram na matematyke więc wszystko się może zmienić, ja myśle że dasz arde i powinnas próbować

Czemu zajebałaś moj nick ?:P

sory:) podpisywałam sie gdzies :) nie bede wszedzie Ola,a twój nick jest nawet nawet więc widzisz :) a co do testów- będzie dobrze,ale co z tego :( za rok może byc gorzej. ..

,, Nie rozumiesz mnie... nie bede na forum pisać co robię w wolnym czasie, bo napewno nie chodze na solarke i po miescie bez celu... siedze nad ksiażkami ,ale wieczorem.. tak od 18 do 22.. a nawet i dłuzej czasem... staram sie duzo na lekcjach łapać ale co to za szkoła do której sie boje chodzić?Czegoś nie umiesz, to od razu "siadaj głąbie! pała! " ," co za idiotka! ciemnogród!" i do kazdego tak'' no to daleko nie zajdziesz:) ja się uczę zazwyczaj i do 23 od 16 czasem mniej czasem więcej i przynajmniej nie mam takich problemów;]

ale skoro okaże się że testy zdasz na ok. 35 pkt czyli to będzie 70% no to normalna dst Ci wychodzi, więc jeśli testy będziesz miała tak dobrze napisane to chyba nie będa mieli odstaw żeby Cie ulać

zajdę, jak sie wezme w garść w końcu .. No trudno , jak już będzie trzeba to posiedze. Ale nawet wych. mówi,że szkoda żeby tracić rok przez zaniedbanie , a chemiczka, że usadziła mnie na złość bo miałam przyjść na poprawe a nie przyszłam bo szłam na angola... i nie mam 2 testów zaliczonych i lipaa

Myślisz że zmienią?Rada jest jutro ;/

To bardzo ciekawe. Jak uczyłam się w gimnazjum jakąś godzinę dziennie, w liceum dwie. Miałam zawsze średnią powyżej 5. Z łatwością dostałam się na dobre studia, ciągnę 2 kierunki. Skoro Wy tyle zakuwacie i macie takie problemy to nie radzę nigdzie się wybierać po liceum Bo jesteście mało zdolne

albo leń ,ale to na jedno wychodzi. wiesz ja nie wierzę ,że aż tak ciężko jest w jakimkolwiek gimnazjum ,że się uczyłaś i masz tyle komisów. to twoja wina i tyle . może w przyszłości jak wyjdziesz na ludzi ( w co w sumie wątpię) to o tym zapomnisz ,ale nikomu sie lepiej nie przyznawaj ze powtarzalas klase w gimnazjum..

no to wymyśl sobie inny:P:) a propo's tematu- może i masz problemy,albo dysleksje?Nauczyciele są wredni,to wiem u mnie też jest babka cieta jak cholera :p

i faktycznie lepiej idź to zawodówki potem ,albo technikum najwyzej bo w liceum sobie nie poradzisz

a Twoja wychowawczyni/ wychowawca nie może się wstawić za Tobą? sory nie wiem dlaczego ale jest mi Cie cholernie żal

A ja bym zmienila szkole do normalnej.

-Faye- nie każdemu nauka przychodzi łatwo ale na pewno potrafi ona wejść do głowy każdemu kto chociaż trochę tego chce;]

nie ja jedna ;] trudno... to od razu tępić bo ktos czegos nie umie?no sorry.. jakos rok temu miałam powyżej 4 średnią , w 1 semestrze w 3 klasie bylam w szpitalu 2 miesiące dlatego musialam zakuwać wiecej..a teraz sie zwaliło na łeb wszystko, nauczyciele u mnie naprawde mili nie są.. dysleksji aleksiu chyba nie mam bo nie mam problemow z nauką .

poza tym co myślisz ,że na studiach np nie są wredni tylko w gimnazjum? na studiach to dobiero potrafią byc wredni ( choc na szczescie nie do mnie ) , ale gimnazjum przy liceum i politechnice to pan pikuś

Wychowawczyni to ciepła klucha... W jej interesie jest tylko jechać na wycieczke, bal , korzystac z wszystkiego [ same przyjemnosci ] a pomóc to nie... w zeszłym roku usadzili w klasie 17 osób na 30 i ona też NIC

to czemu dotąd nie zminiłaś szkoły?

Wiem,że są wredni ale porownujac inne gimnazja do mojego , naprawde kiepsko sie prezentuje... i to nie tylko moja opinia... naprawde. po co mialabym sie usprawiedliwiać w głupi sposób , bo mi sie nie chce uczyc to na nauczycieli?Teraz kadra sie nieco zmieniła i głąbem nie jestem w koncu nie mialabym wczesniej sredniej powyzej 4

to jak stracisz rok przenies się do jakiejś normalnej szkoły

wiesz co ja mysle że będzie co będzie jeśli Cie nie przepuszczą to trudno ale najważniejsze żebyś się nie pddała, a jesli testy wyjda tak jak mówisz to nauczycielom troche mina zrzednie a potem po prostu przenieś się do innej szkoły a po gimn. idź najlepiej do technikum, bedzi esz miały przynajniej już technika

To że miałaś taką średnią kiedyś to nic nie znaczy

Bo tak myślałam " a co mi jeszcze rok i wychodze" brat teraz zapisał sie na szczęście do innej ... żałuje bo mogłam sie przenieść jak 6 osób z naszej szkoły i byłby spokój ... Własnie mam kumpla, który sie slabo uczy . Miał rok temu poprawke z fizy . Nie zdał . Przeniósł się do innego gm i jego mama rozmawiała z moją i powiedziała tak" Ogromnie sie cieszę,że go przeniosłam.Tam jest normalny poziom,nie gonią z materiałem i nie myślą ze są najlepsi.Nikt go już nie wyzywa od tumanów , idiotów tak jak w dwójce. Ma spokój i od razu lepiej mu nauka wchodzi":)

w 2 gimnazjum mialam 4,5 a w 3 zadne nowosci nie są , no pare rzeczy dochodzi a tak to powtórki... u nas Cie nie zrozumie nauczyciel,że chorujesz i do szpitala musisz jeździć. Ze chcesz nadrobić ... "trzeba bylo przychodzić a nie po szpitalach sie włóczyć"

A ty myslisz,że tylko u ciebie tak jest? Kobietko zrozum u mnie też tak jest nikogo nic nie obchodzi i się żyje mimo,że jest cięzko. Jak nie zdasz trudno co zabijesz się? Zmienisz szkołę i zaczniesz od nowa.Jeden rok do tyłu to nie tragedia:)

Skoro na solarkę nie chodzisz i blacharą nie jesteś a solary i blachary pozdawały to znaczy, że głupich nauczycieli mamy w Polsce . . .

w porównaniu do innych to jestem szara myszka;p nie jestem sztuczna, normalna. i mam inne problemy niż złamany paznokietek czy za mało pudru na twarzy... w domu ciekawie co prawda nie jest,rodzice pracują ale z zachowaniem chodzi o to... choruje od 5 lat na jelita.. + to je** gim w ktorym sie zmarnowalam :( jak jest jakaś ładna dziewczyna,tzn. ich gustem ładna.. typowa blachara.. to pojdzie do nauczyciela (faceta) zakreci tylkiem i zdaje. Patologia.Albo jedna która nawet nie wie najprostszych rzeczy czy np Portugalia to miasto albo ile 5*7 :/ i zdaje bo pojdzie sie podliże... bo jest w miare ładna.. albo mamuśka błaga .. a moja taka nie jest ... szkoda mi roku :( głupia nie jestem jak mam czas to sie porzadnie naucze... mialam 1 zagro na semestr i tak sie wyuczyłam ze zaliczylam 4 testy na raz;) w ciagu paru godzin .. wiec nie mowcie ze jestem głupia bo znam swoje mozliwosci. najgorzej ze starymi oni mnie zabija ze siedze

ć ale co to za szkoła do której sie boje chodzić?Czegoś nie umiesz, to od razu "siadaj głąbie! pała! " ," co za idiotka! ciemnogród!" i do kazdego tak . !! - no,rozumiem,ja właśnie na matematyce jak byłam przy tablicy to jak widziała,że sie pół minuty zastanawiam to od razu "siadaj,pała" i nie dawała mi innego zadania,żeby sprawdzić czu umiem inne.Będe mieć płatne korepetycje...mam czas do ostatniego tygodnia sierpnia więc może zdam :)

,,Patologia.Albo jedna która nawet nie wie najprostszych rzeczy czy np Portugalia to miasto albo ile 5*7 :/ i zdaje bo pojdzie sie podliże'' OLKA ZROZUM WRESZCIE TAK JEST WSZĘDZIE NIE DOCHODZI TO DO CIEBIE> NIE JESTEŚ POSZKODOWANYM WYJĄTKIEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

milky na pewno zdasz jeden przedmiot to nie tragedia.Maty jeśli masz korepetycje da się wyuczyć:)