problem w pracy urlop wychowawczy chodzi o kase

najpierw opowiem moja historie w tamtym roku urodzilam synka, przebywalam na urlopie macierzynskim po czy poszlam na wychowawczy, zadnej prosny do kierownika nie pisalam poszlam tak z automatu, no i w styczniu dostalam wyplate na konto za grudzien gdzie juz mi sie nie nalezaly zadne pieniazki gdyz przebywalam na wychowawczym, przelew ten mi umknal bo mam stale zlecenia na koncie, w lutym wrocilam do pracy pracouje az do teraz i co nie dostalam premii ani nadgodzin do wyplaty bo co sie okazalo musza mi odebrac ta grudniowa wyplate bo ktos sie pomylil... pomylil si ealbo kierownik wysylajac godziny pracy albo ksiegowa i jej asystenki naliczajac wyplaty, fakt faktem oddam ta kase bo mam klauzule w umowie ze oddam kase jak za duzo dostane... i teraz mam pytanie czy w jakis sposob moge sie od tego odwolac? czy powinnam pisac podanie o urlop wychowawczy i czy po powrocie z wychowawczego rowniez powinnam podpisac jakis powrot czy badania lekarskie na ktore dostalam skierowanie sa wystarczajace? prosze o podpowiedzi, moze ktos zna sie na prawie?

podnosze

Ale od czego konkretnie ty chcesz się odwołać? Bo Twój post jest średnio zrozumiały.Ja odczytałam to jako próbę odwołania od odebrania niesłusznie odebranej wypłaty - jeśli o to chodzi, to jak najbardziej mają prawo ją odebrać (ładnie z ich strony, że odebrali z premii a nie z wypłaty oraz że nie zażądali po prostu zwrotu, co byłoby gorsze dla samopoczucia gdybyś jednak premię dostała i musiała ją oddać).Na wychowawczy możesz wrócić w każdej chwili, jeśli nie wykorzystałaś 3 lat wychowawczego w przeciągu 4 trwających. Możesz spokojnie napisać podanie.

Przyznaję,ze też nie do końca zrozumiałam o co tak naprawdę chodzi. Podpisuję się pod słowami ngLki.