Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wszystkie nicki są zajęte

Jest mi smutno, źle, płaczę...

Polecane posty

Gość Wolvfram
o NIE, Twoich śmieci nie będę wynosił i za Ciebie w sukienkach nie będę łaził , butów na szpilkach tym bardziej nie założę, więc wybacz, odpada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staszek spod monopolowego
o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napalony prawiczek............
Na zmartwienia i poprawe nastroju najlepszy jest podobno seks....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buntownik z wyboru
niestety...lubię łączyć rozmowę z seksem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napalony prawiczek............
O problemach z facetami nie gadam, kobiety sa przewrazliwione, moze ktos inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxcxsdxds
ale o co chodzi...??kazdy ma problemy najczesciej swery uczuciowej wiec pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxcxsdxds
tzn SFERY... wczoraj ja sama ryczalam przez faceta wiec wiem jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotykałam się z pewnym mężczyzną. Krótko, ale to były najpiękniejsze randki w moim życiu. Cudownie nam jest ze sobą, lecz wczoraj dowiedział się, że musi wyjechać za granicę, na dwa lata... On musi pojechać, ja nie mogę jechać z nim. W piątek zobaczymy się ostatni raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulka
uuuu,to przerąbane masz,ale może lepiej teraz na początku związku niz np.za rok miałby wyjechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ale ja sobie nie radzę... Spotykałam się z wieloma facetami, tylko z nim mi się tak dobrze rozmawiało, my często sobie wręcz wyjmowaliśmy słowa z ust, taka niesamowita zbieżność myśli, ta chemia. Ja przy nim czułam się jak księżniczka. Wiedziałam, liczylismy się z tym, że to się może tak skończyć. Jednak nie sądziłam, że tak szybko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont worry be happy!!!
jakie dwa lata? sa wakacje , mozesz jechac z nim, pozniej w grudniu na Boze Narodzenie mozecie sie zobaczyc, w Wielkanoc, istnieje skype, wiele jest mozliwosci kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najdziwniejszy
nie placz, na pewno sa jeszcze jakies wolne nicki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont worry be happy!!!
jesli kochasz to wszystko jest mozliwe i nie gadaj glupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont worry be happy!!!
tego kwiatu pol swiatu, gdyby mu zalezalo i chcial zalozyc z Toba rodzine to zostalby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie230
a ja ci bardzo współczuję, mnie ogarnia też płacz jak pomyślę że przez wakacje tak często nie będę sie widziała ze swoim chłopakiem a co dopiero 2 lata! ja bym sie go zapytała jak widzi ten związek, powiniście to ustalić, żeby jedno nie czekało na próżno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nawet nie byliśmy razem oficjalnie, ale były pocałunki, wspólne spędzanie czasu, trzymanie się za ręce... Spotykamy się dopiero od miesiąca. On nawet nie oczekuje ode mnie, że będe na niego czekać. Spytał tylko, czy uważam za stosowne, gdy po latach mężczyzna wraca do kobiety, z którą wcześniej nie mógł być, a ona jest już kochana i kocha i chcę z nią spróbować raz jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...CCCC
Wiem on ma żonę za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie230
a moze powinnas go spytac czy jedzie do kobiety czy do pracy, żebyś tylko to wiedziała, by był z tobą szczery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie230
aha, jak praca to co innego, ale czekać tak długo i nie wiadomo czy poźniej znów się nie rozstaniecie? wiesz, dopóki to nie trwa zbyt długo to może warto odpuścić i zacząć żyć od nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×