śmieszny problem...

jestem z moim chlopakiem juz poł roku.Mam wrażenie że nie jest mi wierny, mimo tego że nie mam na to dowodów mam takie przeczucie:/ Ostatnio zauwazylam ze miał w telefonie nie zapisany numer , w połaczeniach odebranych i wybieranych -spytałam kto to i stwierdził ze nie wie bo ktos dzwoni i sie nie odzywa.Miałam jakies dziwne przeczucie-po kilku dniach sprawdziałam ten nr i sie okazalo że to jego była.Po zatym lata po mieście ze swoimi kumplami z jakimis gówniarami po nocy -a na spotkanie ze mna sie spoznia bo dotrzymuje im towarzystwa, wogóle to jest typ łajzy hehe lata wszedzie po nocach , pisze sobie z jakimiś koleżankami na nk... porazka jakaś :/ co o tym sądzicie? Bo dla mnie to jest śmieszne i mam tego swiadomość i dość tego...

jestes jego zapchaj-dziura

nie ufasz mu wgl ... i nie mow ze tak nie jest. koniec was nic z tego nie bedzie

dzieki za szczerośc hehe -po prostu nie chciałam go pochopnie oceniać ale widze ze to był mój bląd...

Uciekaj gdzie pieprz rośnie, tez z takim się spotykałam, jak dotarlo do mnie jaki to typ to było juz za późno i bardzo cierpiałam. A wszyscy naokoło mnie ostrzegali :O

To nie jest śmieszne- to jest żałosne.:-(( Wiej od niego jak najdalej!!!